Gastronomiczne powody, aby pojechać do Walencji w 2019 roku

Anonim

Rynek w Walencji

Walencja to zawsze dobry pomysł!

Mówiliśmy o tym już w tym artykule: „Ta świetlista, śródziemnomorska i lekka Walencja (na dobre) ekscytuje bardziej niż może”. I to jest to, że ci z nas, którzy są stamtąd, nawet jeśli mieszkamy za granicą, jak w moim przypadku, żyjemy z uczuciem, że nasze miasto jest w czołówce.

Nie powiemy Ci o wszystkich zaletach Walencji. Znasz je bardzo dobrze: dobra pogoda, Morze Śródziemne, światło, kolor, impreza i proch strzelniczy... Porozmawiamy o tych wszystkich, którzy każdego dnia wkładają swoje ziarnko piasku, aby miasto świeciło jak żadne inne i aby coraz bardziej jedno z tych miejsc, gdzie nic nie jest pozostawione przypadkowi i gdzie są plany dla każdego i na każdy gust.

A kim są wielcy przedstawiciele tej nowej fali energii? Konserwatorzy. Tak przyjaciele, gastronomia jest jedną z największych sił napędowych odnowy w mieście.

I to za kilka miesięcy miasto odzyskało efekt „wow”, tę umiejętność zaskakiwania, patrząc w przyszłość z rozmachem.

Restauracje produktowe, bazary gastronomiczne, nowe życie w starych przestrzeniach... Walencja przeżywa eksplozję talentów i ekscytacji kulinarnej na wszystkich poziomach, a ostatnie miesiące 2018 roku dały nam garść powodów, by ponownie się zakochać.

Covent Carmen

Covent Carmen, nowe miejsce w Walencji

Otwarcie Baobab (Marqués del Turia, 73 lata) wniósł świeże powietrze do stolicy Walencji. Co to oznaczało? Powrót Raúla Aleixandre'a, to pozostawiło nas trochę osieroconymi po zamknięciu Vinicolas.

A Aleixandre wrócił z projekt, który reprezentuje drzewo życia. Ciekawy, prawda? Jeśli weźmiemy pod uwagę, że tutaj utrwalił swoją pracę i know-how w domach – jak ten wielki Ca'Sento, prawdziwy przedstawiciel w Walencji – nazwa nie może już przychodzić na myśl.

Baobab to spełnienie marzeń i aby to marzenie się spełniło, nawiązał współpracę z Luis Pellicer de Castellvi za pokój. Razem udało im się ożywić restaurację kuchnia targowa z nowymi produktami każdego dnia.

Najlepszy? Możliwość możliwość jedzenia w barze, widząc, jak Aleixandre radzi sobie w kuchni.

Niezbędny jest krój rosyjskiej sałatki, już klasyczny placki z dorsza , bikini z serem brie z truflą i ryż , z którym Raúl wykazał się już rozległym mistrzostwem i który powtarza z przepisami dotyczącymi dużych wysokości, takimi jak rossejat z makaronem lub grillowany ryż.

Baobab

Baobab: świeże powietrze w stolicy Walencji

Kolejnym wielkim otwarciem pod koniec 2018 roku było otwarcie **Convent Carmen** (Plaza Portal Nou, 6), klasztor z 1609 roku, na tym samym placu, na którym zasadzono wodospad Na Jornada, który stał się kulturalnym epicentrum.

Muzyka na żywo, zajęcia jogi, taichi, boks, gotowanie, wystawy... Wszystko to w spektakularnej przestrzeni projektowej studia Francesc Rifé, począwszy od interwencji w zbezczeszczonym kościele, po najdrobniejsze szczegóły, zadbane w bujnym ogrodzie.

I dbałość o ogród, ponieważ tam, na ponad 2000 metrów kwadratowych, wiele się dzieje. gospodarz rynek gastronomiczny na zewnątrz podzielony na cztery obszary: wermut, street food, La Lonja i Barra Calma, z ponad setką dań z różnych kuchni.

Ten odpowiedzialny za dawanie mu życia? Miguel Ángel Mayor, szef kuchni w restauracji Sucede –gwiazdka Michelin – Hotelu Caro. spójrz na jego program kulturalny bo nie będziesz miał czasu na nudę: jazz, filmy, koncerty dla dzieci... Poza tym na tym się nie kończy, bo niedługo planują przerobić resztę klasztoru na hotel.

Klasztor Carmen

Stary klasztor przekształcony w epicentrum kultury

Kolejnym obowiązkowym przystankiem na nowej walenckiej trasie gastronomicznej jest **pierwszy targ gastronomiczny w Walencji poświęcony ulicznemu jedzeniu, targ San Valero** (Gran Vía Germanías, 21). W parze z renomowanymi biznesmenami z miasta, takimi jak Víctor Romero i Óscar Iglesias, rozpoczął swoją podróż w jednej z modnych dzielnic, Ruzafa.

San Valero ma dziesięć stoisk z jedzeniem dla każdego. Od sklepu z awokado, po stoisko z pogrzebaczami, bar ostrarium czy stragan z czerwonym mięsem z pastwisk lwów. Do tego dodają piwnica na wino gdzie zorganizują degustacje, pairingi i plany kulturalne.

Idziemy teraz do **Cafe Madrid** (L'Abadia de Sant Martí, 10). Czy wiesz, że to miejsce przypisuje się wynalezieniu? słynna Agua de Valencia w 1959 roku?

To było schronienie artystycznej Walencji przez wiele lat, aż do jego zamknięcia, a w 2018 roku powrócił do życia, nie tracąc ani odrobiny intelektualnego punktu i magii, która go charakteryzowała, aby nadal być miejscem spotkań i spotkań mieszkańców Walencji.

Został ponownie otwarty ** na parterze nowego luksusowego hotelu Marqués House. ** Z ręki barmana Ivan Talens (Champion Challenge Sips & Bites World Class Spain 2015) i Nacho Romero (Kaymus) za sterami propozycji gastronomicznej, odnowiona Café Madrid stawia na autorskie menu koktajlowe takie jak Valencian Spritz z wermutem, pomarańczą Carmeleta, cava i sodą lub mityczną Agua de Valencia i menu kuchni z międzynarodowymi akcentami i najlepszymi surowcami. oh! A także ma taras słoneczny...

Kawa Madryt

Kolebka Wody Walencji

Kolejny z wielkich walenckich restauratorów, Valentin Sanchez Arrieta , który ma już takie hity Walen i Cia Tak Tuning Tun , wprowadza nową propozycję z ** Merkato ** (Mestre Racional, 11), swoją najbardziej ambitną restauracją.

Filozofia restauracji zaczyna się od miejsca, w którym się znajduje. Cokolwiek stary hangar lotniczy a później, magazyn rolek papieru , został przekształcony w przestrzeń o industrialnej estetyce, która łączy pod jednym dachem targ, restaurację i różne stragany.

sklep z produktami (konserwy, puszki itp.) do zabrania lub zabrania do domu, a piekarnia na śniadanie z domowymi wypiekami, a Sushi bar i restauracja który obiecuje zabrać nas w obie strony bez wychodzenia z domu.

Merkato

Merkato, nowa propozycja Valentína Sáncheza Arrieta w stolicy Turii

I tak w ciągu zaledwie dwóch miesięcy udało im się zamienić go w prawdziwą świątynię produktu, który Weź warzywa z walenckiego ogrodu i najlepsze mięso i ryby na rynku.

Wszyscy przejść przez grilla, łącząc się w ten sposób z krwią baskijską, która płynie w żyłach Valentína.

W menu znajdziecie takie przysmaki jak por confit z sobrassadą z czarnej wieprzowiny z Majorki i Comté, m.in. grasica cielęca na gulaszu grzybowym, grillowane kotlety z dojrzałej krowy czy grillowane lub rzymskie kokotxy z morszczuka.

Merkato

Stary hangar lotniczy przekształcony w restaurację

Kolejny, który stawia na produkt w jego maksymalnej ekspresji, to Quique Dacosta z nowym otwarciem ** Llisa Negra ** (Pascual and Genís, 10). W połowie listopada jego czwarta restauracja pojawiła się w Walencji, a piąta we Wspólnocie.

Lisa Black Żywi się na lokalnych targach rybnych, wybierając najlepsze sezonowe produkty, które przejdą przez grill lub żar, zapewniając w ten sposób, że to, co jemy, jest jak najbardziej nieskażone.

Nie zadzierają tutaj, ja kuchnia jest bezpośrednia i prosta. Prawie wszystkie dania przygotowywane są na oczach gościa z Twojej kuchni i stamtąd przychodzą Krewetki czerwone Denia, grillowana krewetka, smażona kalmar Moraira w emulsji atramentowej, grillowana marynowana łyżwa...

Lisa Black

Llisa Negra, bezpośrednia i prosta kuchnia oparta na lokalnych produktach

Ale też wędliny takie jak Kotlet z galicyjskiej blond krowy. Klient może wybrać swój dodatek (m.in. puree ziemniaczane ratté z masłem, grillowane karczochy lub kawałek mini sałaty i świeżą szczypiorek) oraz sos, którym przyozdobi danie główne.

W jego restauracji Les Marines (3 gwiazdki Michelin) solone mięsa nabrały epickich rozmiarów i dlatego Dacosta zdecydował się włączyć je do menu Llisa Negra: jej słynna suszona ośmiornica od Denia do płomienia fala Llisa de Santa Pola ikra na wpół utwardzone na słońcu w Denii należą do wybranych.

Lisa Black

Llisa Negra, nowa Quique Dacosta

DOTYK KULTUROWY

I tak, jest wiele nowej gastronomii do wypróbowania. Ale także inny punkt kulturowy. Czy wiesz, że w Walencji jest przechowywany w? Święty Graal ? Wiele napisano i rozwinięto na ten temat, ale wydaje się, że katedra miasta Turia przechowuje wśród swoich skarbów ten sam kielich Ostatniej Wieczerzy.

Takie jest jego znaczenie, że zaledwie miesiąc temu został otwarty Klasa Graala (Kablerzy, 6) , pierwsze muzeum poświęcone Świętemu Graalowi. Tak więc w budynku w historycznym centrum i zaledwie kilka kroków od katedry, ten projekt narodził się, aby poznać historię najsłynniejszego kielicha w historii i jednej z najcenniejszych relikwii Kościoła oraz jak trafił do Walencji.

Ale jest jeszcze więcej, został pomyślany jako klasa sensoryczna, w której można cieszyć się pięcioma zmysłami. Będziesz mógł dotykać, wąchać, pisać piórem w średniowieczny sposób lub ozdobić habit jak mnich templariuszy.

Również w weekendowe popołudnia wizyty mogą odbywać się w trybie escape room. „Zamykają cię” w muzeum i będziesz musiał zdążyć wydostać się na czas, aby uniknąć katastrofy...

Musisz wrócić do przyjaciół z Walencji, to nigdy nie zawodzi. Małe słowo Podróżnik.

Klasa Graala

Święty Graal jest w Walencji!

Czytaj więcej