Szukasz wypoczynku w Galicji? Witamy w Pazo do Faramello

Anonim

Szukasz wypoczynku w Galicji Witamy w Pazo do Faramello

Obecny właściciel woli sadzić kamelie, udostępniać je na Instagramie, tworzyć parki publiczne i zasypywać lasy drzewami

„Kamelie są inteligentne”. Spacer po Pazo do Faramello , najczęściej odwiedzany w **Galicji**. Wypowiada je jego właściciel, Gonzalo Rivero de Aguilar, odpowiedzialny za ten wiejski dom mający ** ponad dziesięć tysięcy obserwujących na Facebooku **, będący ulem ludzi i projektów i nie żyj nostalgią.

Faramello jest współczesny dwór I tu mamy fajny oksymoron. Mogę zadowolić się byciem jedna z najpiękniejszych wizyt, jakie można odbyć w Hiszpanii , a to nie jest hiperbola. Jednak tak nie jest.

Ten wiejski dom jest interesujący, ponieważ nie tylko nie mieszka tyłem do społeczności, ale rosnąć z nią . Nie jest też osadzony w przeszłości, ale skorzystaj z życia w XXI wieku i spójrz w stronę 22, 23 ... Ciekawe też dlatego, że chcemy wiedzieć dlaczego te kamelie są takie mądre?.

El Faramello, jak to nazywają w tym zakątku Galicji, Jest to dwór przemysłowy i szlachecki . Są tylko dwa, które łączą te dwa przymiotniki: ten z Sargadelos i ten . Już samo to czyni go wyjątkowym. Jest w stylu barokowego cywilnego Compostela ; budynek ma pewne i logiczne, włoskie powietrze.

Został zbudowany przez markiza Pombino, pochodzenia genueńskiego i z którego wywodzi się Gonzalo), który przybył do Galicji w XVIII wieku. Dlatego przypomina nam pałac w Bolonii czy Florencji. Cały zestaw to spektakl. Już wejście do pazo, z porostami i kamiennymi murami ma nieco nierealne powietrze.

Ogrody. Musisz zacząć od nich . Fani, eksperci i fetyszyści ogrodów przyjeżdżają do Faramello (lub odprawiają pielgrzymkę, jeśli to konieczne), aby spacerować i poznawać jego gatunek.

Szukasz wypoczynku w Galicji Witamy w Pazo do Faramello

Ogrody. Musisz zacząć od nich

Dlaczego studenci, powiedzmy, Uniwersytetu Kalifornijskiego chcieliby studiować te ogrody? Uniwersytet Berliński, jeden z ostatnich. Z trzech powodów: są przykładem integracji budynku z jego naturalnym środowiskiem. Wiejski dom zbudowany na tarasach nad rzeką, co dodaje dramatyzmu krajobrazowi. Ponadto znajdują się w nim znaleziska krajobrazu, które w momencie budowy były czystą awangardą; przykładem jest warzywna osłona fabryki. Dziś jest ich wielu, w XIX, mało lub wcale.

Trzeci powód jest bardzo egzotyczny. Rivero opowiada, że „w XIX wieku odbył się konkurs, aby zobaczyć, który wiejski dom przyniósł najdziwniejsze rzeczy. Japońskie śliwki zostały sprowadzone do Faramello . A moi przodkowie zrozumieli, że wszystko, co japońskie w Galicji, rosło bardzo dobrze”.

Dlatego tutaj jest tutaj Śliwy japońskie, klony, azalie, kamelie, hortensje lub śliwy jedoensis, wszystkie gatunki japońskie . Coś przypomina dwór w zakątkach Japonii. To nie dlatego, że mamy uciekającą wyobraźnię (również), ale dlatego, że Odcisk Japonii jest prawdziwy, a ponadto wciąż żyje. A co więcej, w ogrodach znajdują się zabytkowe drzewa, kwiaty we wszystkich kolorach oraz doskonale zachowane XIX-wieczne ogrody francuskie. El Faramello to czasami Włochy, czasami Japonia, czasami Francja i cały czas Galicja.

W pazo zawsze są ludzie . Turyści, szkoły, grupy i oczywiście pielgrzymi przyjeżdżają do Faramello: przez dwór przecina Translatio Xacobea. Do jego ogrodów można wejść z wizytą, która odbywa się dwa razy dziennie i jest prowadzona przez samego właściciela, kulturalnego i pełnego humoru faceta, który wypełnia je zwrotami tak zapadającymi w pamięć, jak te z kamelii.

Jest jeszcze jeden ogólnodostępny ogród. Jest to park publiczny o nazwie Xardin do Recordo lub Las nieobecnych , zestaw 80 drzew miłości, 80 drzew miłości lub Cercis. Stworzenie tego lasu było inicjatywą Pazo, która przekazała ziemię, aby oddać hołd ofiarom wypadku w Angrois w 2013 roku.

Niech nikt nie myśli, że ten las to smutne miejsce; przeciwnie: Czy jest coś ważniejszego niż wiele drzew rosnących?

W tym parku jest Rocha Nai lub matka rocka, gdzie celebrowali Celtowie rytuały inicjacyjne do dojrzewania. Świeci, gdy uderza w nią słońce i przypisuje się jej właściwości lecznicze. Podręczniki pielgrzyma z XIV wieku wspominają o tym jako o punkcie medytacji. Razem z nią możemy znów mieć wrażenie posiadania teleportowaliśmy się do Kioto, ale jesteśmy 12 minut od Santiago.

„To basen bez krawędzi z XVIII wieku”. To kolejna z perełek, które można usłyszeć podczas wizyty. Mówić, pisać o Faramello to robić to nad ogrodami i nad wodą . Zasoby przy produkcji papierni. Ścieżką dźwiękową tego miejsca jest dźwięk przepływającego obok Rio Tinto, na którym zbudowane jest pazo. Znajdują się tu fontanny, wodospady, stawy i baseny. Basen nieskończoności, o którym mówisz Rivero jest jednym z nich i jest to rozwiązanie, które zostało zbudowane dla papierni, która go dała. Jest inny basen otoczony przez? Ogród Belle Epoque zaprojektowany dla króla Alfonsa XIII . Uspokój się, porozmawiamy o tym, co tu namalował król.

Ktokolwiek odwiedza Faramello, przybywa w poszukiwaniu jego ogrodów. Jednak gdy znajdą się w posiadłości posiadłości, odkrywają więcej. Znajduje się tu barokowa kaplica (1727), której ołtarzem jest Bien Naciona on; jest dziełem José Gambino, jeden z rzeźbiarzy katedry w Santiago a nawiasem mówiąc, urodził się w Faramello.

Jest też mały sklep, w którym kup własne wino, dżemy i olej kameliowy. Po obejrzeniu tylu odmian tych kwiatów nie sposób nie wyjść z domu mała buteleczka tego eliksiru i wspomnienie Coco Chanel, że wybrała kwiaty, ponieważ nie pachną niczym i była tak przełomowa i nowoczesna. Wizyta niesie ze sobą również niespodziankę, której oczywiście nie zdradzimy.

„To zawsze było towarzyskie pazo” Mówi nam Rivero. „Będąc fabryką, zawsze była sercem wioski. W niedziele odbywały się msze, a oni zostawali tutaj, aby zjeść i spędzić dzień. 60% darmowego dostępu . To odróżnia go od innych. Nie jest zamurowany”.

Powstała tu Królewska Fabryka Papieru Faramello, że w XVIII wieku był pionierem i nosicielem standardów galicyjskiego przemysłu przez ponad dwa stulecia. Było to zawsze miejsce otwarte i przywiązane do swojej społeczności. Dziś nadal jest.

Teraz Faramello jest zaangażowane w projekt ponownego zalesiania z Międzynarodowa Fundacja Odbudowy Ekosystemów. Jest to plan dziesięcioletni, a wraz z nim uregulowany jest las atlantycki. Współpracuje również z projektami Edukacja ekologiczna ze szkołami . Wysiłki na rzecz ochrony fauny i flory są stałe, czego rezultatem jest spektakularna bioróżnorodność.

Występują tu wydry, sowy, czaple siwe, krzyżówki, pstrągi, żaby trawiaste, wiewiórki, fretki, zimorodki, lisy rude i gatunki zagrożone, takie jak turkusowa jaszczurka das silvas. W Faramello są w domu. Prace konserwatorskie nigdy się nie kończą. Dziś dodatkowo portale społecznościowe pomagają się nim dzielić. „Jesteś ogniwem w łańcuchu. Teraz rozumiem wiele z tego, co robili moi przodkowie”. mówi jego właściciel.

Ta wiejska rezydencja, jako znakomita, miała swoich gości. Nic nie cieszy podróżnika bardziej niż historyczna gwiazda. O Faramello pisali Rosalia de Castro i Emilia Pardo Bazan . też to zrobił Cela, którego rodzinne miasto, Iria Flavia (nie ma piękniejszej nazwy miasta) a jest kilka kilometrów. tutaj się pojawili także lata król Alfonso XIII i D. Luís de Baviera który podczas podróży do Santiago został tutaj.

Teraz nie jest to możliwe, ponieważ jest to prywatna rezydencja, ale bardzo blisko znajduje się **A Quinta de Auga**. Ten hotel (w którym gdziekolwiek jesteś, słychać wodę) jest pysznym uzupełnieniem pazo. Podobnie jak kolejny wiejski dom, La Saleta, kolejne miejsce z wyjątkowym ogrodem. A skoro jesteśmy w tej okolicy to możemy odwiedzić Padrón. Możemy tam zjeść Carrisos która czasami (i ze względu na drewno i naczynia) również wygląda jak japońska restauracja. Jak ciekawa jest oś Galicja-Japonia.

Kończymy anegdotą (jak nam się podoba): właściciel Faramello ma szczególny zaszczyt, z królewskim przywilejem: mógł wejść do katedry w Santiago na koniu . Naturalnie, nigdy go nie ćwiczono. Obecny właściciel woli sadzić kamelie, udostępniać je na Instagramie, tworzyć parki publiczne i wypełniać lasy drzewami.

Harmonogram: Codziennie: 12:00 i 17:00.

Połowa ceny: Konieczna rezerwacja. Cena: 10 € (zawiera wycieczkę z przewodnikiem + kieliszek galicyjskiego wina D.O.)

Czytaj więcej