„Kawa komercyjna, dom wszystkich”, książka do dalszego marzenia

Anonim

„Nie każdy, kto tam jest, ale każdy, kto tam jest, jest” Tak zaczął Rafael Soler prezentacja książki, o której już dziś wiemy, że będzie transcendentalna. I rzeczywiście są, i jest wielu, którzy uczestniczą w Komercyjna kawa, dom wszystkich , publikacja, która łączy ekscytującą nostalgię, która rozprasza się z entuzjazmem tego, co było, ale przede wszystkim zapowiada się, przestrzenią ikoniczną.

Poeta i pisarz zapuszcza się na edycję 330 stron hołdów, wspomnień i dobrych wróżb. I nie było lepszego przewodnika na tę podróż w czasie. Szef kuchni i obecna osoba odpowiedzialna za menu już to mówi pepe rock: „Są dwa rodzaje kawy: z Rafą i bez niego” , a pierwszy jest prawdziwy.

132 lata otwarcia to długa droga , a hedoniści dobrze wiedzą, że najlepsze historie to te, które opowiada się przy stole, przy którym pijesz, jesz, tostuje i przede wszystkim dzielisz się. Te anegdoty są teraz zapisywane na papierze, aby stały się niezniszczalne, aby zapisać to, co kiedyś tak było i na szczęście też będzie.

Komercyjna książka o kawie

132 lata dają wiele historii.

W książka pasuje wiele słów , wiele doświadczeń. Wszystkie stają się reliktem dla tych, którzy w poprzednich latach przeszli przez jego pokoje, ale także prezentem dla tych, którzy wsiadają na statek w tę nową podróż, która, Nawet z nową tożsamością nie gubi swojej drogi.

To pierwsza publikacja, których mogą być setki: „Tyle rzeczy się tu wydarzyło i wciąż tak wiele się wydarzy” Raphael słusznie mówi. Aby opowiedzieć nam, co działo się za kulisami, nie ma lepszych nazwisk niż ci, którzy doświadczyli tego w pierwszej osobie, 74 elementy które sprawiają, że czujemy się tak, jakbyśmy zawsze tam byli.

Komercyjna kawa

Sekrety kawiarni teraz na papierze.

CO TO BYŁO

Później nagłe zamknięcie Café Comercial w 2015 roku Glorieta de Bilbao wydawała się być w żałobie, ale nie trwało długo, aby zdjąć czerń. Nazwiska, które odbiły się echem podczas ponownego otwarcia w 2017 r., to: Alejandro Perez Alburquerque i Caleb Soler , dwa nazwiska z branży hotelarskiej, które pojawiły się jako dżiny w lampie, aby spełnić życzenia, ale także stawić czoła wielkim wyzwaniom.

„Każdy miał historię do opowiedzenia” oboje pamiętają, jak mówili o tym 27 marca, kiedy drzwi ponownie się otworzyły. I nie mniej, Café Comercial było szczytem chłodu, co powiedzielibyśmy teraz, „społecznym odbiciem Madrytu”, jak mówi jedna z nazw długiej tradycji rodzinnej, która prowadziła starą kawiarnię: Maribel Serracato.

Komercyjna kawa

Przez kawiarnię przeszły wielkie postacie ze świata kultury.

CI KTÓRZY SĄ

Zebrały się tam wielkie postacie, które rozmawiały o kinie, literaturze, muzyce, sztuce… ale także inni, którzy doświadczyli tego, co żyje w miejscu takim jak Kawiarnia: historie miłosne, śmiech, trwałe przyjaźnie... W taki czy inny sposób, wszystkie przeszukali ich wspomnienia przetłumaczyć na słowa wszystko, co widzieli na własne oczy.

Na kartach książki czytelnik znajdzie interwencje wielu i bardzo zróżnicowanych osób. Nazwiska, które dały ich emocjom, sięgają od samych przedsiębiorców, Alejandro i Caleb, po osobowości tak mityczne jak Rafa Martín, właściciel kiosku który świeci przed kawiarnią i który tyle widział.

Juantxu Bohigues ma też wiele do powiedzenia. Narrator, scenarzysta, aktor i krytyk filmowy, pracował jako kelner w Kawiarni od 24 lat . Mówi się wkrótce. Podpisują także Fanny Rubio, Manuelę Carmenę, Luisa Landero, Miguela Losadę i długą listę, która różni się doświadczeniami, ale zgadza się w uczuciach.

Komercyjna kawa

Przyjdź i zobacz, albo lepiej poczytaj.

CO TO BĘDZIE

David Moralejo, dyrektor Condé Nast Traveler a także uczestnik publikacji, dał nadzieję na to, co ma nadejść: „Café Comercial jest częścią Madrytu wczoraj, dziś i przyszłości ”. Nie zapominajmy, że ta książka mówi o przeszłości, ale nie ma w niej zamiaru zakotwiczenia się w niej, ale kontynuowania pisania historii, której końca nie widzimy.

„Teraz” to słowo, które brzmi zbyt dobrze i właśnie teraz kawiarnia znów świeci jak nigdy dotąd. Mają dużo do zrobienia wieczory filmowe, koncerty, dni komiksowe z Santiago Alverú (który również podaje swoje słowa na tych stronach), czy oferta gastronomiczna Pepe Roch.

Ta genialna comiesięczna propozycja wydarzeń potwierdza tylko to, co powiedziała już pisarka, dramatopisarka i poetka Inma Chacón: „Dla mnie jest to ostoją kulturową, socjologiczną i emocjonalną ”. Skłamalibyśmy, gdybyśmy powiedzieli, że nic się nie zmieniło w wyniku upływu czasu i nowego stylu życia, ale wystarczy usiąść, żeby usłyszeć, że ściany wydają się ujawnić tajemnice które zostały tam policzone.

Café Comercial zawsze będzie „domem, słodkim domem” nawet dla tych, którzy dołączą do tego nowego etapu. Stąd tytuł La casa de todos ma bardziej znaczenie dosłowne niż przenośne. Jak podkreśla Rafael Soler na jednej ze swoich stron: „Najlepsze jest zawsze przed nami, a wszystko dopiero się zaczęło”. Czy napiszemy następny rozdział?

Komercyjna kawa

Czy napiszemy następny rozdział?

Czytaj więcej