Mówią, że nazywają się eklerami, ponieważ można je jeść tak szybko, jak błyskawica.
Był czas, kiedy niekończące się kolejki, które powstały przed drzwiami Ladurée lub Pierre Hermé, były „najbardziej”. Niemal obowiązkowa pielgrzymka w poszukiwaniu makaroników że najsprytniejsi „odcinają się”, wykorzystując wizytę w Galeries Lafayette, aby zdobyć długo wyczekiwane trofeum w kątach, które te cukiernie postawiły między Diorem i Chanel. Ale nowe wiatry wstrząsają sceną paryskich delikatesów: wariacja na temat jednego z najbardziej tradycyjnych słodyczy, pysznego éclair au chocolat.
Nie musisz wybierać tylko jednego, możesz otrzymać pudełko z wiadomościami miesiąca.
Podobno wynalezione na nowo przez Antoine'a Carême'a jego nazwa pochodzi od tego, jak szybko można go zjeść (éclair oznacza błyskawicę), a może oszałamiający sukces, jaki odniósł w 1830 roku. Jeśli chcesz spróbować tradycyjnego, najbardziej purystycznego, uważanego za numer jeden przez Le Figaro, nie wahaj się, przejdź do The Maison Pradier.
Idź kupić w La Fabrique, na 32 rue Notre Dame des Victoires.
Teraz, jeśli szukasz czegoś bardziej kreatywnego, oryginalnego, modniejszego (tak się mówi), nowym miejscem kultu jest L'éclair de Génie. W tej cukierni bardziej niż ze składnikami wydaje się, że Christophe Adam, jej twórca, pracował z pantones. Czekolada, która kiedyś pokrywała tego małego cukiernika, została zastąpiona innymi rodzajami pokryć, które są o wiele bardziej zabawne i oryginalne. Jedna z jego najnowszych kreacji, tzw nr 20 Rouge Baiser, mieni się jak lizak intensywnym kremem czekoladowo-malinowym. Ze swojej strony Nr 116 Nugat Składa się z twardego kremu nugatowego i kawałków na wierzchu.
Tradycyjna czekolada została zastąpiona znacznie bardziej zabawnymi i kolorowymi kremami.
Jeśli w tym miesiącu nie pojedziesz do Paryża, to prawie na pewno, gdy pojedziesz posmakować tych dwóch kreacji, znikną one z menu, ponieważ są efemeryczne i bardzo kontekstowe w zależności od pory roku gdzie się spotykamy. Z sercami na Walentynki, fiołkami na uczczenie nadejścia wiosny lub bardzo świeżymi na powitanie dobrej pogody, jak na przykład kolorowa i orzeźwiająca Caïpirinha z zeszłego roku. Niewątpliwie najbardziej spektakularne są te określane jako „dzieła sztuki”, na których widnieją wydruki związane z historią sztuki.
Fioletowy kolor i kwiaty witają wiosnę.
Najlepsze jest to, że choć jego istnienie jest w Paryżu tajemnicą poliszynela, My, obcy, nie wysłaliśmy jeszcze armii turystów, by szturmowali ich drzwi. aby zdobyć ich słodki łup (chociaż mają kilka lokalizacji w centrum miasta, a także kącik w Lafayette Gourmet, zalecamy odwiedzenie tzw. La Fabrique, przy 32 rue Notre Dame des Victoires ) .
Ten trend już przekracza nasze granice, a pierwszym miejscem, w którym został zainstalowany był Le Méridien Barcelona, gdzie już można spróbować jeden z katalońskich kremowych owoców współpracy sieci hoteli z wielokrotnie nagradzanym cukiernikiem Johnnym Iuzzini. Inicjatywa wpisana w światowy program eklerek, dzięki której przepisy na ten paryski deser inspirowane są hotelami Le Méridien na całym świecie: takimi jak chleb świętojański (owoc śródziemnomorski) Le Méridien Ra lub nowe lody, które pod koniec maja trafią do Le Méridien w Barcelonie.
I ostatnia tajemnica, jeśli makaroniki wydają ci się paleontologią, a eklerki czymś już starym, trzymaj się tych dwóch słów: drobna choux . Zapewniam, że profiteroles będą w przyszłości słodkim smakiem Paryża.
*** Możesz być zainteresowanym także tym...**
- Dlaczego tak bardzo lubimy makaroniki?
- Hiperglikemia w Paryżu
- 97 rzeczy do zrobienia w Paryżu?
- 100 rzeczy o Paryżu, które powinieneś wiedzieć
- Jak nie wyglądać jak turysta w Paryżu?
Vanilla Éclair opracowany przez cukiernika Johnny'ego Iuzzini dla grupy Le Méridien.