Zwiedzaj Madryt z autorem „100 rzeczy do zrobienia w Madrycie”
Ale od czego zacząć przewodnika po Madrycie? "W kilometr zero Puerta del Sol ; To tam zaczynają się wszystkie trasy, jak książki „Stwórz własną przygodę”, które czytaliśmy, gdy byliśmy mali”, mówi mi Angeles, gdy zostawiamy Niedźwiedzia i Truskawkowe Drzewo. Indeks mówi wszystko: „Odpocznij na Plaza de Olavide” lub „Nie możesz nie zobaczyć cmentarza, który nie jest święty”. The eklektyzm rozdziałów Na każdym kroku prowadzi nas przez inną i ciekawą stolicę. Ale czy to książka dla madrileños? „Oprócz tego, co zobaczyć, opowiadam, jak to zobaczyć oraz opowieści i legendy, które kryją te miejsca”. A jeśli „utraciliśmy wiarę” w mieście? „Nie ma nic lepszego niż pójście do Bitwa morska (która odbędzie się 15 lipca w Puente de Vallecas) i potem odpocząć w parku Cyc z Vallecas oglądając zachód słońca”.
Park „Tetas de Vallecas”, wyjątkowy punkt widokowy
KULINARNE I NOCNE PRZYJEMNOŚCI
Tak zaczęliśmy i nadal nie dotarliśmy do Plaza Mayor: od bitwy wodnej w Vallecan. Przejeżdżając przez La Mallorquina, aby wspiąć się na ulica pocztowa Wchodzi w nas żarłoczna rozmowa: „poza Madrytem nie robią dobrych kanapek z kałamarnicami, ja bardzo lubię kanapkę z kałamarnicą; Trzymam jedną, która jest bardzo blisko nas, ta z baru Dzwon (Calle Botoneras) lub gulasz z **Cruz Blanca de Vallecas**; również z gulaszami z **La Bola**, z **Lhardi** lub z kurczakiem w pepitoriach Dom Ciriaco ”, które mijaliśmy nieco później… Śliniając się.
I tak kontynuujemy, przekraczając Playa Mayor i idąc ulicą Ciudad Rodrigo. Przy wyjściu z ulicy Rynek św. Michała , „Tak, jest dużo turystów, ale warto iść i wypić lampkę wina i trochę ostryg”. Angeles mówi, że rynek, znany z oryginalnej żelaznej konstrukcji, został zbudowany na kościele San Miguel de los Octoes. Miał na to wpływ pożar Plaza Mayor pod koniec XVIII wieku a po jego zburzeniu, gdzie kiedyś znajdowały się ambony, ustawiono stragany z jedzeniem, tworząc targ uliczny, który w XX wieku stał się tym, co znamy dzisiaj.
San Miguel, rynek na spalonym kościele
Wciąż skupiając się na ostrygach, Ángeles zachęca mnie do spojrzenia na fasadę na Calle Mayor: „tu jest drugi posąg Upadły anioł z Madrytu , oprócz Parku Retiro”. Potwierdzam, że Madryt tajemnicy przecina naszą drogę na każdym kroku, nie spodziewając się tego, widząc anioła nie tak upadłego, ale raczej rozbitego i spadającego. Ale czy za tym posągiem kryje się zagadka? Nic. Ta figura jest autorstwa artysty Miguela Ángela Ruiza Beato i nazywa się „Klęska powietrzna” . To takie proste. A jego praca jest tak imponująca.
„Wypadek lotniczy”, drugi upadły anioł Madrytu
Ale dla tajemniczych, noc miasta . Ciągle przechodzimy przez główna ulica , już w całości w Madrycie de los Austrias z Plaza de la Villa po lewej („tam za nim jest Ulica Madrytu, najkrótsza w stolicy ”, zaznacza Angeles) i ta kura w pepitorii sącząca się w Casa Ciriaco po prawej: „ Malasaña i Dzielnica Literacka s to obszary do życia w ciągu dnia, a zwłaszcza w nocy. Rano możesz przejść się po Domu Lope de Vega lub odwiedzić grób Cervantesa w klasztorze Trinitarias zostać już laskami i napojami; Malasana W dzień jest całkowicie komercyjny, gdzie można znaleźć najnowsze trendy w modzie, a nocą… Żyje dziedzictwem Movida”.
PRAWDZIWA HISTORIA W MARMURZE
Dojeżdżamy do Ulica Bailen a na tle Pałacu Królewskiego Ángeles opowiada mi historię posągów, które nas otaczają na Plaza de Oriente: „Isabel de Farnesio, żona Filipa V, śniła, że posągi spadły na niego z gzymsu Pałacu więc kazał je usunąć. Dlatego jest ich pełno na Plaza de Oriente i Ogrodach Sabatini”. Ale anegdota z marmurem na tym się nie kończy: posąg, który jest bohaterem całego „królewskiego wieczoru”, to posąg Filip IV, pierwszy w historii pomnik konny, który stał na dwóch nogach . I do tego był nikt inny jak Galileo Galilei który zaproponował rozwiązanie problemu związanego z tą „inżynierią”: „zaproponował rzeźbiarzowi Pietro Tacca, aby część rzeźby była wykonana z litego brązu”.
Gotyckie (i upadli) królowie Plaza de Oriente
MADRYT PODZIEMNY I NAD DACHAMI
Gdy wychodzimy z sieci marmuru i brązu, proszę Angeles o przepis na Alternatywny Madryt, ciekawy : "Pod ziemią" , odpowiada mi. „Najbardziej znana jest stacja Chamberí, która została zamknięta w 1967 r., ponieważ nie była możliwa rozbudowa, która miała być z niej wykonana. Od 2006 roku jest muzeum tego, jak wyglądało metro w jego początkach, ponieważ zachowuje wygląd z 1919 roku, kiedy zainaugurowano pierwszą linię w Madrycie”. A najmniej znany? “ Kopalnia w Madrycie , który w rzeczywistości jest reprodukcją stworzoną w latach 60. na potrzeby praktyk studentów Politechniki. Można go zwiedzać, a przy wejściu znajduje się targi kopalne w pierwszą niedzielę każdego miesiąca , idealny na trasę z dziećmi, bo to uwielbiają; Kolejnym przedłużeniem tej trasy byłaby parowozownia madryckiego metra w Pacífico, gdzie obecnie odbywa się „targ silników” (również w pierwszą niedzielę każdego miesiąca).
Tak, Madryt ma nawet kopalnię
Linia „duchów” Chamberíego
Pozdrawiamy teraz Don Kichota i Sancho, z tyłu Plac Hiszpanii i kierujemy Świątynia Debod . Jest gorąco. Dużo. Słońce świeci, a my ruszamy w kierunku punktu widokowego, podczas gdy wiele „kotów” i psów wyleguje się na trawie i ucina sobie drzemkę. Zazdrość. I zapytaj naszego przewodnika o najlepsze widoki na miasto : “ ** Taras Cibeles ** jest imponujący, z narodzinami Recoletos i Castellana i tym zupełnie innym widokiem posągu Cibeles; Cycki Vallecasa dają perspektywę Madrytu ze wschodu; i od Madryt Rio , znajdziesz całe historyczne miasto, z Pałacem Królewskim i przewodnictwem Almudena”.
Ale patrzymy przed siebie i widzimy, jak Madryt znika: „widoki ze świątyni są jak koniec miasta”. Odpowiadam, że brakuje mi dobrego morza na horyzoncie: „Wow, wow, tu nie ma plaży…”, odpowiada Angeles, „i co z tego? i to?! Tak reagują mieszkańcy Madrytu. Tacy jesteśmy."
*** Możesz być zainteresowanym także tym...**
- Przewodnik po Madrycie
- 100 rzeczy o Madrycie, które powinieneś wiedzieć
- Madryt z lupą
- Madryt tajemnicy
- Dobrze zaaranżowane i wyeksponowane: Mercado de San Miguel i San Antón
- Wszystkie artykuły Marii F. Carballo
Debod, „koniec Madrytu”