Clandestí Taller Gastronòmic: najbardziej bezczelna restauracja na Majorce jest ukryta w starym garażu

Anonim

Lemmy Kilmister i rock 'n' rock to religia w Clandestí

Lemmy Kilmister i rock 'n' rock to religia w Clandestí

Ugryzienia ukradkiem na Majorce

Majorka jako miejsce spotkań. A jako cel znajdź ukradkowa i szczera propozycja , oczywiście mówiąc o kwestiach dotyczących żołądka i podniebienia, że jeszcze bardziej odkrywamy tę dziką część wyspy. Ta część prawdy.

Powiedzieli nam o „garażu-barze-lokalnym”, do którego polecają nam pójście na kolację. Przed zakończeniem dnia mamy ochotę na odrobinę spokoju, zagubienie się i improwizację. Wygląda na to, że **dzisiaj wieczorem czeka nas przedawkowanie Rock'n'Rolla. **

tajny

Tajna restauracja, którą znajdziesz na parkingu na Majorce

PROSTE, ALE DOBRE

Pistolet startowy w Targ Santa Catalina pożerając longuet Najsłynniejsza kanapka na wyspie, bez widocznej sztuczki. Później mówią nam, że jak każdy prosty, ale dobry przysmak, dyskusja polega na: czy właściwa rzecz to opiekanie chleba przed czy po jego przygotowaniu aby upewnić się, że dotrze na stół jak świeże z piekarnika.

tajny

Bez listu i bez wstydu

Już siedząc przy barze, kanapki przychodzą niesprawne: jedna z tortilli, połowa z sobrasady i jedna z camaiot (typowa lokalna kiełbasa). Czy istnieje tajemnica, czy nie, nie wiemy, ale kanapki chrupią, gdy rozpływają się w ustach. W myślach przyznajemy mu złoty medal. Powiedziano nam, że „Isleño” obiecuje… A sąsiedzi z sąsiedztwa „całego życia” – mówi właścicielka – którzy jedzą śniadanie siedząc obok nas, ręczą za to.

Następny przystanek, trasa samochodem przez Cúber, przejazd przez Gorg Blau i zakończenie w Sa Calobra. chcemy zobaczyć gdzie Antonia Vicens , pisarka i poetka z Majorki, zainspirowała się do napisania swojej pracy Wooden Bank. Podróżując wewnętrznymi drogami i odwiedzając kilka miasteczek, wyobrażaliśmy sobie, który bank będzie ich, czy wszystkie, a właściwie żaden z nich.

zakończyliśmy wycieczkę siedząc na skałach, z widokiem na rozległe i imponujące morze, pod czystym niebem i staraliśmy się wchłonąć cały ten spokój, którego szukaliśmy. Magia wyspy otacza nas i przygotowuje do radości, teraz tak, Tajne Warsztaty Gastronomiczne.

tajny

Stary garaż przerobiony na lokal gastronomiczny

SĄSIEDZTWO I BAR

Spotykają nas na początku ulica w sąsiedztwie Bons aires a przed opuszczoną roletą gromadzimy szereg obcych. Różne grupy ludzi, którzy próbują ukradkiem znaleźć plakat lub etykietę, która nas umieści i potwierdzi, że jesteśmy we właściwym miejscu.

Nazwa miejsca sprawia, że czujesz się właścicielem tajemnicy, której nie możesz się podzielić. W samym środku walki między wątpliwościami a intuicją drzwi się otwierają i zaczyna się przedstawienie.

Szefowie kuchni Pau Navarro i Ariadna Salvador Witają nas na poziomie ulicy pod czerwonym światłem świec, które oświetlają cały lokal od wejścia. W tej chwili to, co z zewnątrz wydawało się być magazyn lub garaż , przekształca się w autentyczną kulinarną scenę i sprawia, że czujesz się jak w domu. Ponieważ jakkolwiek aktualne może to zabrzmieć, tak właśnie się czują.

Tajne Warsztaty Gastronomiczne

OGIEŃ!

El Clandestí powstało z potrzeby stworzenia czegoś własnego i odkrycia tego, co najlepsze w kuchni Majorki, aby zaoferować propozycję o dużej osobowości, w której ostatecznie interweniowali: produkt lokalny, muzyka i oświetlenie.

Wszystko wydarzyło się w naturalny sposób, zauważa Pau. „Powinno być logiczne, że kucharze mogliby dalej robić to, co zawsze robiono, co już robiły nasze babcie, uczcić książkę kucharską wyspy i umieścić ludzi w kontekście”.

Gwiazdą tego miejsca jest bez wątpienia bardzo długi stół z Krionu o długości 10 metrów, podświetlany. Jest jednocześnie sceną i łącznikiem pomiędzy wszystkimi (nie)znanymi ludźmi, których tu dziś spotykamy. Po przyznaniu stołków zespół mówi nam, co wydarzy się dziś wieczorem. Ale nie chcąc być bardzo konkretnym, ponieważ intencją – podkreślają – jest zrelaksuj się, ciesz się i daj się zaskoczyć.

tajny

niespodzianki gwarantowane

Muzyka gra, światła przygasają, a piece się włączają. Kucharze wymieniają spojrzenia i uśmiechy i zanim się zorientujesz, wszystko wokół Ciebie krąży. Ogień, tatuaże, rockowe piosenki i bardzo punkowy wygląd mieszają się i mieszają, tworząc jedną wizualną tkaninę.

Od początku postanowili, że nie będzie listu, żeby nie ustalać zasad , żeby mieć pole manewru i żeby menu zmieniało się każdego dnia w zależności od tego, co było na rynku.

Widocznie są dania kultowe i ponadczasowe które zostały utrzymane, że z biegiem czasu jako zmiana (flagowy czapka wyspiarzy), żaba z absyntem, burballes (typowy makaron majorkański) duszony z zjełczałym winem, ziołami, dziczyzną, owcą majorkańską lub koźlęciem; i oczywiście gwiazdorski deser: „El Beso”.

Kultowy deser na zakończenie kulinarnego doznania pięciu zmysłów. Ten ostatni bardzo dobrze oddaje koncepcję miejsca. Pojawia się pocałunek bez sztućców do zjedzenia bezpośrednio z talerza jednocześnie w tle rozbrzmiewa Bésame mucho, a miejsce skąpane jest w zestawie lampek nocnych.

tajny

Burballes duszone z zjełczałym winem, ziołami, dziczyzną, owcami majorkańskimi lub koźlęciem

Pau i Ariadna są młodzi, beztroscy i radzą sobie z pewnością siebie. Chcą, aby zarówno jedzenie, jak i picie były przygotowywane z dbałością. I w tym celu wspierają i współpracują bezpośrednio z producentami, którzy pracują tak jak oni, w uczciwy i kochający sposób.

Pau zawsze zwracał się do lokalnych producentów lub rynków sąsiedzkich: „Lubię kupować warzywa w Targ Pere Garau , ryby w Targ S'Olivar oraz wina od międzynarodowych mikroproducentów lub winnic na wyspie, takich jak 4 kilogramy Kilku kolegów, którzy wykonują świetną robotę. Stawianie na produkt stąd jest niezbędne i niemal obowiązkowe”, dodaje Navarro.

Po wizycie w El Clandestí wyszliśmy zaimpregnowani jego dobre wibracje, entuzjazm i autentyczność. Gdybyśmy mieli polecić coś tym, którzy chcą to odkryć, byłoby to pójście z niewielką ilością informacji, dużym nastawieniem i chęcią pożerania majorkańskich korzeni.

tajny

Pau i Ariadna, architekci Clandestí

Adres zamieszkania: Carrer de Guillem Massot, 45, 07003 Palma, Baleary Zobacz na mapie

Telefon: 663 90 90 53

Harmonogram: Otwarte w środy od 20:30; czwartek, piątek i sobota o 13:30 i 20:30; niedziela o 13:30 W pozostałe dni otwarte dla grup od 10 osób w zależności od dostępności.

Czytaj więcej