Colmar to miasto „Piękna i Bestia” i nie będziemy o tym dyskutować

Anonim

Colmar to miasto „Piękna i Bestia” i nie będziemy o tym dyskutować

Colmar to miasto „Piękna i Bestia” i nie będziemy o tym dyskutować

Colmar to wszystko, czego może marzyć miłośnik bajek i filmów Disneya . To małe miasteczko we francuskim regionie Alzacji, w północno-wschodniej części kraju, może nie znajduje się na szczycie listy miejsc do odwiedzenia we Francji, ale każdy, kto je zna, umieści je na swojej szczyt idyllicznych miast.

Plotki mówią, że miasto Belli jest inspirowane Colmar , a przyczyny są wszędzie. Położony w samym sercu Doliny Górnego Renu, między Bazyleą a Strasburgiem , Colmar ma idealną wielkość między miastem a miasteczkiem, która pozwala nam spokojnie „kopać” i prawie poczuć się jak jeden z mieszkańców wioski, który powiedział dzień dobry Belle w filmie Disneya. I to jest część jego uroku: by móc zapomnieć o zgiełku miasta bez konieczności zostania pustelnikiem lub ucieczki do najbardziej odległego miejsca na Picos de Europa.

Colmar dwukrotnie należał do Niemiec, a trzykrotnie do Francji, nic więc dziwnego, że można odczuć cechy obu krajów, m.in. w słynnej architekturze miasta.

Architektura Colmara czerpie z wpływów niemieckich i francuskich

Architektura Colmara czerpie z wpływów niemieckich i francuskich

Jego historyczne centrum jest klasyfikowane jako Strefa chroniona i był nieustannie przywracany, aby osiągnąć dzisiaj taki, jaki jest: kompozycja starych domów , wiele z XIV wieku, w stylu germańskiego gotyku, z drewnianymi ramami i okiennicami w stylu francuskim, z późnego renesansu… Wszystkie arcydzieła, które odzwierciedlają splendor Colmar w średniowieczu.

Wiele z nich jest znakiem rozpoznawczym miasta, na przykład Dom Adolfa , z XIV wieku, oraz dom Huselin zum Swan . Stare zwyczaje lub Koïfhus , z 1480 r., jest najstarszym budynkiem użyteczności publicznej w mieście i wszystkimi Importuj produkty.

The Dom Pfisterów z 1537 r. i Dom Głowic z 1609 r a ze 111 głowami i maskami zdobiącymi jego fasadę, świadczą o pomyślności kupieckiej burżuazji Colmar.

Stare zwyczaje lub Koïfhus w Colmar

Stare zwyczaje lub Koïfhus

Również architektura sakralna nie jest daleko w tyle. Najlepsza reprezentacja jest w kolegiata san martin , 13 wiek. Église Saint-Martin jest przykładem znaczenia gotyku w Alzacji i jest uważana przez sąsiadów za katedra w Colmar , chociaż w mieście nie ma.

Oczywiście prywatnych domów nie mogło być mniej. Jakby to była konkurencja, colmarienowie ozdabiają zewnętrzną część swoich domów wszelkiego rodzaju dekoracjami o znacznych rozmiarach. I nie mówimy tylko o pelargoniach. Zegary, koguty, serca czy lampy To najzwyklejsza rzecz, jaką można znaleźć, ponieważ są tam nawet rowery i wiszące krzesła. Ale nie ma obaw, że przestaną wisieć, bo w tym mieście, gdzie od czasu do czasu, wszystko jest doskonale załatwione za rogiem szuka się Gastóna.

Ale jeśli jest coś, co nas urzeka w Colmar są twoje kanały? . Bo miasto nakreślone strumieniami wody zawsze ma w sobie coś szczególnego. Amsterdam, Wenecja, Brugia… Colmar zasługuje na miejsce na tej liście.

Dom Szefów w Colmar

Maison des tetes w Colmar

Obszar kanału Colmar jest znany jako Mała Wenecja . Możesz pomyśleć, że każde miasto ze strumieniem nazywa się tak, ale zachęcamy do odrzucenia tych uprzedzeń, ponieważ chociaż małe, Mała Wenecja to piękno.

zajmujący dzielnicę Krutenau , stary teren ogrodników i rolników, kanały rzeka lauch nawadniali uprawy i służyli kupcom do transportu roślin i warzyw do doków targowych. Strumienie trwają wzdłuż Quai de la Poissonnerie, gdzie sprzedawano ryby złowione w okolicy i gdzie mieszkali zawodowi rybacy, których domy stoją wzdłuż brzegów i nieuchronnie przypominają stolicę Veneto.

Niektóre domy w „małej Wenecji” pochodzą z XIV wieku i w nich również mieszkały rzeźnicy i garbarze, ci ostatni w Quartier des Tanneurs . Nie myśl, że kolory domów są na próżno. Podobno sąsiedzi malowali swoje domy w zależności od rodzaju prowadzonej przez nich działalności: niebieski dla rybaków, czerwony dla rzeźników i biały dla garbarzy.

„Francuska Wenecja” lub Colmar

Idylliczny spacer po idyllicznej wiosce

Jako dobre miasto z wartymi soli kanałami, najbardziej popularne są przejażdżki łodzią. W Colmar są przetrzymywane w bardzo płaskie łodzie , ponieważ w niektórych odcinkach kanały mają niewielkie dno. Tego typu łodzie były wykorzystywane przez rolników do transportu warzyw na targ. 30-minutowa wycieczka przebiega delikatnie kanałami, dzięki czemu możesz cieszyć się szumem wody i spokojem Colmar. Gdybyśmy się tak nie zagubili, moglibyśmy nawet zasnąć z tak dużego relaksu.

Innym sposobem na delektowanie się la petite Venise jest z góry. Tarasy niektórych kawiarni niemal lewitują nad kanałami. Ten w restauracji Wistub Brenner jest jednym z nich i uważamy, że jest niezbędny. Tradycja alzacka z idyllicznymi widokami . Ciasto cebulowe może nie brzmieć zbyt apetycznie, ale zaufaj nam: tak jest!

Rejsy rzeczne i goście przybywają do Colmar z miast takich jak Strasburg i Paryż , więc może nie tylko Ty wpadłeś na pomysł, aby odwiedzić Małą Wenecję. Jeśli jesteś tym dziwnym typem człowieka, który nie ma nic przeciwko wczesnemu wstawaniu na wakacjach, najlepszy czas na kąpiel w kanałach (w przenośni, chociaż latem więcej niż jeden moczy stopy) jest świt . Pierwsze promienie słońca odbiły się od wody, uliczne latarnie tuż przed wyłączeniem, słabo rozświetlające kolory fasad... i Mała Wenecja prawie dla ciebie.

Wschód słońca w Colmar

Wschód słońca w Colmar

Duża część naszego pragnienia wiecznego życia w Colmar wynika z tego, że sklepy z typowymi produktami alzackimi , od żywności po tekstylia.

Centrum ma nieustanny apetyt, aby WSZYSTKO przywieźć do domu. Małe sklepy sprzedające lokalne produkty, takie jak białe wino, sery, kiełbaski, czekoladki, precle, słoiki z kiszoną kapustą (słynna kiszona kapusta)…

Zadaszony targ to jedno z naszych ulubionych miejsc, w którym można odczuć puls codzienności miasta, które mimo bajkowego wyglądu nie jest pozbawione rutyny. Miejscowi przyjeżdżają tu, aby kupić owoce, warzywa, sery, chleb... Chociaż możesz również uniknąć krachu cukru, wybierając się do cukierni Gilg, znanej wśród mieszkańców i obcych z ciast, czekoladek i makaroników.

Pies w Colmar

Pies w Colmar

OD WINA DO WINA POPRZEZ COLMAR I JEGO OKOLICE

"Cóż, bardzo dobrze, a raz widziałeś ulice?" niespodzianka dla smakoszy : Colmar jest stolicą Alzacki szlak wina (Jestem pewien, że Bella wypiła drinka, żeby się obudzić tak radośnie...) . Najbardziej znana jest odmiana białych winogron Riesling , ponieważ Alzacja jest jedynym regionem we Francji, w którym dozwolona jest jego uprawa (pochodzi z regionu Renu, w Niemczech) .

Trasa ciągnie się przez 170 kilometrów i przebiega przez 100 wsi każdy piękniejszy od poprzedniego. Odwiedzając niektóre w pobliżu Colmar, możesz wpaść na pomysł, kto wie? Zrób pełną trasę innym razem. Październik to dobra data, bo to koniec zbiorów, a w całym regionie odbywają się festiwale wina.

Jeśli jesteś jednym z tych, którzy smakują małymi łykami i nie robią esesów, dobrym sposobem na poznanie obszarów produkcji wina wokół Colmar jest wypożyczenie roweru . W ogóle bukoliczny-duszpasterski. Urocze miasteczko Eguisheim To tylko 7 kilometrów i jest to kolejna z najważniejszych wizyt w Alzacji. Położony na niewielkim wzgórzu otoczonym winnicami, znajduje się na oficjalnej liście Les Plus Beaux Villages de France , a Disney podobno również się nim zainspirował. Brakuje tylko mówiących myszy i ptaków, które rano ubierają się w nasze ubrania!

Pobliski Eguisheim 7 km od Colmar

W pobliżu Eguisheim, 7 km od Colmar

piwnica Emily Beyer , w centrum miasta, posiada certyfikat ekologiczny i jest jednym z najbardziej polecanych. Jego historia sięga 1580 roku, a wina degustowane są w piwnicach starej średniowiecznej karczmy. Przygotuj się, bo mają w swoim menu około 30 różnych win.

Istnieją również wycieczki z przewodnikiem z Colmar do Kaysersberg, Riquewihr i Hunawihr . W Kayserberg nie przeocz Płomień i spółka , restauracja poświęcona tarte flambeé, rodzajowi pizzy na bardzo cienkim cieście gotowanej na drewnie, typowej dla Alzacji. Tradycyjna ma ser i boczek, ale w tym miejscu są z foie gras, piersią kaczki, parmezanem, warzywami... nawet przegrzebki!

Po rozkoszowaniu się tą częścią Alzacji, twoja wyobraźnia decyduje, gdzie mieszkała Bella. Jeśli to było w Colmar, nic dziwnego, że budził się każdego ranka śpiewając.

Czytaj więcej