Napijmy się w stylu Rory!
„Za każdym razem, gdy otwieramy stację, pracownicy baru wspólnie wymyślają odpowiednie menu. strzelamy do ciemnych koncepcji, jak nasze zimowe menu z tytułami albumy metalowe , chociaż mamy też tę dotyczącą parków publicznych w Oklahomie, niektóre na tematy związane z bal maturalny, i tak dalej. Wraz z wiosną w powietrzu i niedawną premierą Gilmore Girls, postanowiliśmy postawić na najmodniejsze grzeszne przyjemności. To zdecydowanie coś, o czym często rozmawiamy, a tutaj na Wielka Armia Lubimy promować przyjazną i komunikatywną atmosferę w naszym sąsiedztwie – wyjaśniają z organizacji.
Piątkowe koktajle, obowiązkowa pozycja w świecie Gilmore
Tak więc koktajle zostały ochrzczone nazwami takimi jak hep cudzoziemiec -na cześć zespołu Lane'a-, Ta cholerna Dona Reed -za rozdział, w którym Rory przebiera się za gospodynię domową z lat 50-tych-, Noce w domku przy basenie zarówno Dziewczyna Renoira -Tych dwoje nie wymaga wyjaśnienia: każdy fan wiedziałby, jak je rozszyfrować-.
„Najwięcej zwolenników serii Grand Army wraz z kilkoma przyjaciółmi wyjęło się wokół 30 tytułów odcinków, które brzmiały świetnie , tak zwykle zaczynamy przygotowywać menu – opowiadają z baru na Brooklynie.
pić w dobrym towarzystwie
Najbardziej poszukiwanym obecnie jest Ta cholerna Dona Reed , z ginem, Pisco, absyntem, hibiskusem – tak, tym pięknym kwiatem z Pacyfiku – i limonką. „Pozytywne opinie były przytłaczające. Wspaniale jest widzieć, jak wielu entuzjastycznych ludzi szybko odbiera polecenia, co jest prawdziwym świadectwem kultowy status Gilmore Girls ”, potwierdzają jego twórcy.
Czy wznosimy toast?