Śnieżne murale: ten Hiszpan wnosi kolejny zwrot do efemerycznej sztuki w Chicago

Anonim

Śnieżne fototapety ten Hiszpan to kolejny zwrot w efemerycznej sztuce w Chicago

bóg niczego

„Wszystko zaczęło się w Candanchú…” Prawdopodobnie ten cudzysłów nie wydaje ci się być na początku artykułu, który obiecuje zakończyć, jako część ważnej podróży swojego bohatera, w Chicago . Nie martw się, to nie jest spoiler; to tylko kontekstualizacja.

Ale jest tak, że „wszystko zaczęło się w Candachú” przez przypadek, kiedy 10 lat temu Eduardo Vea Keating przypadkowo rzucił śnieżką o ścianę nie wiedząc oczywiście, że stamtąd narodzi się sztuka.

„Pojechałem na narty i tak padał śnieg, że zamknęli stację, bo nie mogli sobie poradzić z tym, co upadło”, opowiada Traveller.es **NosE (@noselanariz)** , pseudonim używany przez dyrektora kreatywnego, który przyjechał do Chicago w 2011 roku, aby pracować w branży reklamowej.

Śnieżne fototapety ten Hiszpan to kolejny zwrot w efemerycznej sztuce w Chicago

Chiberia

„Ponieważ kocham śnieg, poszedłem na spacer, aby podziwiać krajobrazy. bawiłem się z nią Rzuciłem kulą, która przykleiła się do ściany i pomyślałem, że coś z niej może wyjść”.

I wyszło. Wow, gdyby to wyszło. Na razie między 40 i 50 efemerycznych murali wykonanych ze śniegu aż do odtworzenia białej na ścianie panoramy Chicago w Chiberia, których zdjęcia krążyły w sieciach społecznościowych.

„Wiedziałem, że chcę zrobić panoramę, ale nie miałem szkicu ani niczego. Po ośmiu latach życia w Chicago masz już w głowie najbardziej emblematyczne budynki. Następnie, Malowałem je i chociaż proporcje nie były prawidłowe, ludzie wiedzą, co malujesz” , Wyjaśnić.

I to jest to improwizacja to domowa marka w twórczości tego człowieka z San Sebastian który czasami wykorzystuje rutynowe i pozornie nieszkodliwe sytuacje, takie jak czekanie na autobus lub schodzenie po piwo, do tworzenia murali.

Chociaż brak planu nie oznacza, że nie ma refleksji nad pracą. „Wszystko zaczęło się od wiadomości. Pierwszy powiedział „Nic nie trwa wiecznie”, ale po angielsku brzmi to mniej banalnie i bawi się efemerycznością materiału, z którego jest wykonany. Po wielu latach starania się wyglądać inteligentnie w każdej linijce, którą napisałem, znudziłem się”. , Zapamiętaj.

„W zeszłym roku zacząłem robić bardziej abstrakcyjne rzeczy , aby mieć lepszy czas i cieszyć się tym, co robię w tym momencie. Robię dużo rzeczy o prostych kształtach, Zaczęłam się tym bawić i dla mnie są najpiękniejsze – analizuje.

Śnieżne fototapety ten Hiszpan to kolejny zwrot w efemerycznej sztuce w Chicago

Wiadomości były pierwsze

Wiadomości, postacie lub krajobrazy. Wszystkich łączy efemeryczna jakość nieodłącznie związana z tymi malowidłami ściennymi. „Piękno tego, że jest efemeryczny, czyni go bardziej interesującym. Ten, kto go w tej chwili widzi, mówi, że jest bardzo fajny i zawsze możesz to uchwycić na zdjęciu lub filmie”.

Udokumentuj proces tworzenia to jest coś, co zwykle robi ze starszymi. Ponieważ upieramy się, że jest to improwizacja, nie oznacza, że niektóre aspekty nie są mierzone. Fototapeta "zależy od jakości śniegu, temperatury i nawierzchni" mówi Edward.

„Jeśli śnieg jest bardzo ciężki i mokry, trudno jest się utrzymać. Zamiast, jeśli jest w proszku, łatwiej mu zostać . Niska temperatura pomaga utrzymać go dłużej i w nocy jest łatwiej, bo jest zimniej. Jeśli chodzi o ścianę, zwykle staram się znaleźć szorstkie powierzchnie i które nie są na słońcu bo śnieg pada wcześniej”.

Bo tu chodzi o śnieg i zimno, a większość śmiertelników marzy o wiosennym i letnim upale, Eduardo robi to podróżując z kontynentu na kontynent w poszukiwaniu wiecznej zimy.

Śnieżne fototapety ten Hiszpan to kolejny zwrot w efemerycznej sztuce w Chicago

Wszystkich łączy cecha efemeryczności

W rzeczywistości jednym z jej celów jest znalezienie sponsora do realizacji Niekończący się projekt zimowy (The Infinite Winter Project), program, w którym Eduardo podróżował po świecie w poszukiwaniu pokrytych śniegiem krajobrazów, aby, poprzez wywiady i tworzenie swoich efemerycznych murali, podnoszenie świadomości konsekwencji zmian klimatycznych.

„To sen, który miałem, odkąd byłem mały. Bardzo lubię śnieg i zacząłem jeździć na nartach, gdy miałem pięć lat. Z moją siostrą powiedzieliśmy, że fajnie byłoby podróżować po świecie na nartach, a pomysł podjąłem z kolegą” , Wyjaśnić.

A gdybyś się zastanawiał: wszystkie jego rękawiczki mają dziurę we właściwym indeksie. „Moją główną pracą są **mitenki z Nowej Zelandii**, które przywiozłem z Nowej Zelandii wiele lat temu i działają świetnie.”

Czytaj więcej