Cóż, będziemy musieli wrócić do koniaku

Anonim

„Tylna szyba” Alfred Hitchcock

Cóż, będziemy musieli wrócić do koniaku

coraz więcej rozumiem Kingsley Amis i to jego stwierdzenie: „prawie zawsze, im więcej tym gorzej”, zwłaszcza w tych dniach porodu i internetowych zajęć jogi; okazuje się, że poniedziałki już nie są takie jak poniedziałki Nawet czwartki nie wiedzą, jak ratować zaczynamy intuicyjnie przeczuwać, że nikt nas nie uratuje przed nami samymi i tak wielu beznadziejnych gochos ma teraz tylko to tradycyjne schronienie: szafka barowa.

W moim przypadku był to trzeci tydzień, bez Rieslinga w lodówce i z Filmin puszcza dym (Jaka ona jest piękna Grace Kelly w tylnej szyby , prawda?) godziny mijają w tym życiu między wyrzuceniem śmieci (to moja kolej!) a spędzaniem popołudnia patrząc na horyzont. Chodzi o to, że znalazłem tam na dnie szafki, butelka Hennessy Very Special kto wie, co degustowało i gdzie w tym było? poprzednie życie do flagi podróży, wydarzeń i ludzi ; rozmyślałam o tym ubrana w polarową bluzę i słuchałam Gruzja w mojej głowie , wersja Wakacje Billie ponieważ Lady Day nie śpiewa, wpada w każdy wers każdej piosenki. Jak dziwne stało się życie.

Nazywa się koniak Brandy jak nazywa się szampan? szampan ; to francuski region w połowie drogi między Angouleme i Saintes , w jego zamku mieszkali Valois i gleba jest wapienna gdzie trzy odmiany białych winogron rosną szczęśliwie i powoli: ugni blanc, colombard i folle blanche , ważny szczegół, ponieważ jest to jedna z wielu osobliwości odróżniających koniak od reszty brandy na świecie, wyjaśniam bałagan: Krótko mówiąc, brandy to rodzaj napoju, a koniak to rodzaj brandy..

Więc tak: piję koniak . Że wiem, że od samego początku ma to taki sam obraz stęchłego drinka, pijącego ze stołem w Landó, gotowanego w Taberna La Bola i po posiłku (już dość podwojonego) w Milford, odchylonego do tyłu w swoim capitoné, gawędząc o starych rzeczach i dobru, jakim było dawniej kino, dawniej szefowie:” Wcześniej wszystko było lepsze, Lorenzo ” / „Tak, Narváez, wcześniej wszystko było lepsze”… ale nic nie może być dalsze od prawdy, ponieważ koniak nadaje popołudniowemu napojowi słodycz i głębię, nostalgię za tym, kim byliśmy , wanilii, orzechów i aromatu masła przesuwającego się po tostowanym chlebie. To powolny, powolny napój ; pośpiech nie może współżyć z koniakiem, ale ta pandemia wyeliminowała również sytuacje awaryjne.

Jak to wypić? Cóż, oscyluję między dwoma opracowaniami, każde bardziej nieortodoksyjne, ale chodzi o to, że na długo odkładam na bok zasady i „trzeba”: nic „nie muszę”, po prostu chcę być szczęśliwy. Piję tylko z lodem (aha) w moim idealnym kieliszku do whisky albo prawie lepiej z jednym z moich odkryć roku, koktajlem bez nazwy: jedna część koniaku, trzy części piwa imbirowego i skórki z cytryny, pam . Łatwo. Gładki. Działa jako przystawka przed obiadem lub jako zakończenie tych wiecznych dni między strachem a emocjami.

Lista Schindlera

Cóż, będziemy musieli wrócić do koniaku

Czytaj więcej