Dlaczego Soho będzie ulubioną dzielnicą Londynu od teraz do września?

Anonim

ZiggyZielony

„Kolacja na świeżym powietrzu” w londyńskim stylu

Opuszczone ulice, bez śladu ludzi robiących zakupy w Ulica Carnaby Londynu, bez zgiełku dochodzącego z pubów, w których znajomi zbierali się po pracy, aby mieć kilka kufli i bez kłopotów z kelnerami, którzy unikają stolików, aby przynieść jedzenie swoim klientom? . Okolica, w której prawie nigdy nie śpi, zamilkła prawie całkowicie 16 grudnia, kiedy weszło w życie trzecie uwięzienie w Anglii . cztery miesiące później, Soho budzi się z otwarciem w poniedziałek 12 kwietnia barów, restauracji i kawiarni, które mają taras lub przestrzeń na świeżym powietrzu.

Życie wraca do Soho a reszta miasta wraz z branżą hotelarską, która zabrała swoje stoły i krzesła na 60 ulicach stolicy dzięki „ Świeży ”. Dzięki tej inicjatywie drogi zostaną zamknięte dla ruchu do końca września, powtarzając ideę z zeszłego lata, która była tak udana.

„Ta inicjatywa została podjęta jako środek nadzwyczajny, aby pomóc firmom przetrwać podczas pandemii. Wielu zbankrutowałoby, gdyby tego nie zrobiono”, wyjaśnia John James, Dyrektor zarządzający Soho State i członek zarządu Soho Business Alliance (Soho Biznes Sojusz) , który zapoczątkował inicjatywę „Save Our Soho”.

Większość lokali w tej okolicy nie posiadała tarasu a jeśli tak, to tylko dwa lub trzy stoliki na wąskim chodniku, ale z „Jedzenie na świeżym powietrzu” Soho zaczęło naśladować europejskie miasta, w których tarasy stają się bohaterami, gdy tylko pogoda dopisuje.

Jakub opowiada, że „ DNA Soho składa się z małych i niezależnych restauracji i to one są najbardziej narażone " już teraz. Tak jest w przypadku Zima na Frith Street , restauracja z kuchnią rosyjską, która nie miała tarasu do czasu uruchomienia „Al Fresco”. W najbliższy poniedziałek otworzy się i ustawi sześć stolików na ulicy dla 18-20 osób.

Zima Awangardowa kuchnia rosyjska w londyńskim Soho

Zima, awangardowa kuchnia rosyjska w londyńskim Soho

Lukas Rackauskas , jeden z właścicieli restauracji, jest zachwycony inicjatywą i wie, że „w ten poniedziałek będzie bardzo pracowity dzień, Nie ma znaczenia, czy pada deszcz, śnieg, czy jest tornado”.

Zima oferuje tradycyjne rosyjskie jedzenie z nowoczesnymi akcentami . „Rosyjskie jedzenie może być dość ciężkie i nieprzyjemne dla oka, dlatego dostosowaliśmy je nieco do podniebienia Europy Zachodniej” – wyjaśnia Rackauskas. W swoim liście nie brakuje zakuskich, typowych rosyjskich przystawek, takich jak wybór ogórków kiszonych, sałatka śledziowa, tradycyjne zupy i stroganow wołowy . Jako dobra rosyjska restauracja nie mogło zabraknąć wódki, tutaj oferują nastoykę, wódkę w dziewięciu różnych smakach, od słodkiej jeżyny po gorzki chrzan.

Zima jest przykładem tygla gastronomicznego, którego można zasmakować w Soho. Na zaledwie kilku ulicach zbiegają się kuchnie z całego świata, takie jak francuska z Blanchette, chińska z Yautcha czy peruwiańska z Ceviche. Nie możemy zapomnieć Hiszpańskie jedzenie, reprezentowane przez różne restauracje, takie jak Barrafina , która ma cztery lokalizacje w Londynie, a jedna z nich jest w Ulica Dziekana , jedna z głównych ulic stanowiących kręgosłup Soho. To miejsce jest jednym z ulubionych miejsc dla londyńczyków? szaszłyki z tortilli, placki z dorsza i małe kalmary.

Z Al Fresco to miejsce odejdzie od posiadania mały taras od 9 do 29 osób, a w pierwszym miesiącu będzie ich 49, gdy przejmie przestrzeń Quo Vadis , siostrzana restauracja, która zostanie otwarta dopiero 17 maja, kiedy ludzie będą mogli zjeść w środku.

Jimmy Hart, jeden z właścicieli Barrafiny, który mówi po hiszpańsku, ponieważ jego matka pochodzi z Majorki, mówi, że był to “ niezwykle przerażające, gdy widzę, jak miejsce, które ma tyle energii, życia i energii, zapadło w śpiączkę bez prawie żadnych oznak życia . To prawie apokaliptyczne”.

Ale ten nietypowy obraz Soho kończy się dziś wraz z powrotem zgiełku na jego ulice, czego dowodem jest to, że wiele miejsc nie przyjmuje już rezerwacji. Barrafina ma prawie wszystko zarezerwowane do 17 maja.

Krokiety Barrafina powracają

Krokiety Barrafina powracają

Hiszpańska restauracja to nie jedyne miejsce, w którym gwałtownie wzrosła liczba rezerwacji. Zdobycie stolika w tych pierwszych tygodniach stało się niemal niemożliwą misją ponieważ ludzie zaczęli rezerwować miesiące temu. „Kiedy Boris Johnson ogłosił plan deeskalacji (22 lutego), zarezerwowaliśmy stolik na 17 kwietnia o godz. ZiggyZielony . Wiedzieliśmy, że pierwszy weekend otwartych tarasów będzie szalony”, szczegóły Dipen Patel, 33-letni Londyńczyk.

Hart zauważa, że „Soho zawsze było niesamowitym miejscem spotkań towarzyskich, z teatrami, życiem nocnym i oczywiście jedzeniem. Podczas gdy życie nocne i teatry są żałośnie nieobecne, gościnność była jedną z części Soho, która utrzymywała je przy życiu”.

I to jest to, że 12 kwietnia Soho ponownie zawiesza znak „otwarty” i robi to z deklaracją cieszenia się jednym z najbardziej tętniących życiem obszarów miasta, z większa różnorodność gastronomiczna i atrakcyjność robienia tego „Al Fresco”.

„Kiedy ulice są zamknięte, a stoły i krzesła ustawione, daje to wrażenie, że jesteśmy na dużej imprezie i jest to niesamowite uczucie. Tak jak latem w Madrycie i Barcelonie, kiedy tarasy są zapełnione do późna . Właśnie tak „Al Fresco” sprawia, że czujesz się jak na wakacjach, a nie w Wielkiej Brytanii” – mówi Rackauskas.

Czytaj więcej