Spacer (dosłownie) ulicami Manhattanu

Anonim

Statek Normandie w Nowym Jorku 1935.

Statek Normandie w Nowym Jorku, 1935.

Wielu chwali się, że zna Nowy Jork od podszewki, ale nic nie może się równać z ulicznym doświadczeniem Keitha Taillona. Ten nowojorczyk z łydkami ze stali wyznaczono cel przejścia przez każdą z ulic wyspy przed końcem tego gorączkowego roku. Zapisaliśmy się na jeden z jego ciekawych spacerów, które wygodnie dokumentuje na koncie na Instagramie, które powinni śledzić wszyscy miłośnicy Nowego Jorku i jego historii: Keith York City.

GOSPODARZ

Znaleźliśmy naszego gospodarza w pobliżu St. Nicholas Park, na tzw. Górnym Manhattanie, na północy wyspy. Jak zwykle w tej kosmopolitycznej stolicy, Taillon to przeszczep z innego miejsca. W twoim przypadku Teksas. Przyjechałem do Nowego Jorku dekadę temu i nie uniknął męki wielokrotnej zmiany piętra, zawsze w tej samej dzielnicy.

Ostatni transfer miał miejsce zaledwie kilka miesięcy temu, w pełnym zamknięciu wymuszonym przez koronawirusa, i Zabrał go z tętniącej życiem i bardzo wesołej dzielnicy Hell's Kitchen do spokojniejszego i coraz bardziej gejowskiego Harlemu. Dlatego jego najnowsze historie odkrywają tę mało odwiedzaną część miasta, a nasz pierwszy przystanek, po przejściu Edgecombe Avenue, znajduje się przed fontanną Hooper.

Tutaj zaczyna się co stał się torem wyścigów konnych dla fitipaldi z nowojorskiej burżuazji. Przejęła pastwisko i została otwarta w 1898 roku, najpierw dla koni i powozów, a później dla samochodów, wyjaśnia Taillon, który zwraca uwagę na koryto fontanny pierwotnie stworzone dla spragnionych zwierząt i jeźdźców. **Przeszłość Nowego Jorku magicznie rozkwita na naszych oczach. **

Keith Taillon postanowił przejść każdą ulicę Manhattanu przed końcem roku.

Keith Taillon postanowił przejść każdą ulicę Manhattanu przed końcem roku.

UDOKUMENTOWANY PROJEKT

Taillon spędza godziny na dokumentowaniu i planowaniu każdej ze swoich przejażdżek. A teraz więcej, w celu podboju Manhattanu na horyzoncie. Jego historie na Instagramie nie ograniczają się do zilustrowania spacerów, ale także ujawniają zaskakujące szczegóły jego ulic.

„Rutyna tych z nas, którzy tu mieszkają, nie pozwala nam podziwiać tego, co mamy przed sobą, przyjmujemy to za pewnik” – mówi nowojorczyk nie zwalniając tempa. Miasto ma wiele warstw historii z różnych epok, a ślad można znaleźć tylko trochę patrząc.

taillon r przejdź do archiwum zdjęć sieci bibliotek publicznych, miejskiego muzeum historii i bazy Kongresu Stanów Zjednoczonych pokazać bezprecedensowe „przed i po” na wszystkich swoich trasach. Nie chodzi po prostu o to, by dać się ponieść melancholii tego, czym był Nowy Jork, ale o analizę narzędzi, które napędzają przemiany wielkich miast.

POMYSŁ

Jak to często bywa, pomysł przeczesania Manhattanu przyszedł mu do głowy podczas oglądania telewizji. Taillon jest wielkim fanem serialu Broad City. Tak jak powinno być. Ta przezabawna komedia o dwie szalone 20-latki, Abbi i Ilana, polują na sukces w jeszcze bardziej szalonym mieście Swój piąty i ostatni sezon rozpoczął od świętowania 30. urodzin jednego z nich. Aby zrobić coś wyjątkowego, dziewczyny proponują kopnij całą wyspę Manhattan, od góry (Inwood) do dołu (Batter Park). Podczas spaceru, oprócz odkrywania zakątków miasta, których do tej pory nie znali, znajdują się w najbardziej napalonych i absurdalnych sytuacjach.

Dla Taillona było to bardziej pierwsze niż drugie. W sylwestra 2019 roku złapał linię 1 na północ od wyspy io 8:45 rano rozpoczął zjazd, który ukończył siedem i pół godziny później (dokładnie o 15:16). Po tych 28 kilometrach po Broadwayu, najdłuższej alei w mieście, obiecał sobie zygzakiem przemierzać wszystkie jego ulice w ciągu kolejnych 365 dni. I nie zostawiając żadnego.

CEL

Dla nowojorczyków ten rok jest jednym z najdziwniejszych w żywej pamięci. Po pierwsze, puste ulice z powodu zamknięcia, a tego lata bez czegoś integralnego z krajobrazem: turystów. ze swoimi historiami, Taillon zamierza przybliżyć Wielkie Jabłko wszystkim, którzy musieli odłożyć swoją podróż na kilka miesięcy. Więc nie tęsknią za nią tak bardzo.

„Uwielbiam pomagać ludziom zakochanym w Nowym Jorku, aby widzieli go inaczej i otwierali oczy na rzeczy, których nigdy wcześniej nie widzieli” – mówi badacz. Morris-Jummel Mansion, najstarszy dom na Manhattanie, liczący ponad 250 lat.

Jego fascynacja tego typu nieco ponurą konstrukcją sięga daleko wstecz. Ukończył studia na wydziale historii, które później ukończył z tytułem magistra urbanistyki. Chociaż, w życiu, skończył pracę dla firmy modowej Ralph Lauren w Nowym Jorku. Jego spacery pozwalają mu więc urzeczywistniać swoją wielką pasję.

Teraz kończymy nasz krótki spacer (w porównaniu do tych, które zwykle robi), w dół alei św. Mikołaja. To jedna z największych niespodzianek okolicy. ta wspaniała ulica Miała to być Piąta Aleja na Górnym Manhattanie, pełna dużych rezydencji tego nikt się nie spodziewa.

Nasz konkretny przewodnik wskazuje na franczyzy, takie jak Starbucks i Chipotle, jako znak gentryfikacji w okolicy. Ale w Harlemie i Washington Heights wciąż wyczuwalne jest silne poczucie wspólnoty i rytm, którego nie znajdziesz nigdzie indziej. „Tutaj możesz zaprzyjaźnić się, a ludzie są dumni ze swoich budynków” – mówi Taillon.

Żegnamy się z tym błąkającym się nowojorczykiem uczucie odkrycia małej planety tego wielkiego uniwersum kulturowego, jakim jest Nowy Jork. I nie możemy się doczekać, aby pochłonąć Twoje historie na Instagramie, co czyni je jeszcze lepszymi. Choć przed nim jeszcze długa droga, w dziennym tempie dziesięciu kilometrów (podwójnie na swoich najbardziej intensywnych wyprawach), możemy powiedzieć, że jest na dobrej drodze.

Czytaj więcej