Park Narodowy Riisitunturi, Finlandia
"Przyjechałem spędzić kilka dni... i zostałem." Czy to dzwoni? Z pewnością znasz wiele osób, których historia mogłaby nosić powyższy tytuł, a nawet twoją własną.
Niektórzy przyjechali do fińskiej Laponii W poszukiwaniu przygód innych, ponieważ znaleźli ofertę praca sezonowa, inni bezinteresownie ...i inne po prostu przez przypadek. Rozmawialiśmy z nimi, aby dowiedzieć się, jak wygląda życie poniżej zera!
ADRIANA ETALLO (HUESCA): Z KALIFORNII DO LAPONI
Adriana pracuje jako przewodnik w hotelu Northern Lights Village (Saariselkä) . Studiował Turystykę i Hotelarstwo w Madrycie, a na ostatnim roku studiów wyjechał do Kalifornii, gdzie przez dwa lata pracował w hotelu w dziale kadr.
„Po powrocie do Hiszpanii zacząłem szukać pracy, ale nie chciałem niczego naprawiać, więc Zacząłem szukać sezonowych prac zimowych i wylądowałem w Saariselkä” mówi Adriana.
„Mieszkam dwa kilometry na południe od miasta w rodzaju hotelu, w którym mamy prywatny pokój i łazienkę, świetlicę i kuchnię”, mówi.
Przyjeżdża od dwóch sezonów (od listopada do marca) i przez resztę roku korzysta z okazji w podróży (Tego lata wyjeżdża do Azji Południowo-Wschodniej) i oczywiście z powrotem do domu.
Adriana z uroczym szczeniakiem husky
Wśród prowadzonych przez nich działań jest safari na skuterach śnieżnych przez góry (jego ulubiony), wędrówki z rakiety , safari z husky i renifery i jeden z najbardziej pożądanych, polowanie na zorzę polarną w nocy.
Kiedy pytamy go, w jakiej był najzimniejszej temperaturze, w jakiej kiedykolwiek przebywał, pokazuje mi zdjęcie swoich zamarzniętych rzęs po safari o godz. 36 stopni poniżej zera.
"Nie mogłem zamknąć oczu, sklejały mi się rzęsy!" , On mówi.
„Oczywiście, że powtarzam w przyszłym sezonie!” – wykrzykuje z uśmiechem zapytany o plany na przyszłą zimę.
Jedną z najbardziej pożądanych aktywności jest safari na skuterach śnieżnych
ABRAHAM MONTES (TUXPAN, MEKSYK): PROPOZYCJA, KTÓRA ROZSZERZYŁA
„Nie mieszkam na stałe w Laponii, ponieważ jestem również prawnikiem, chociaż planuję zamknąć biuro w tym roku” – mówi Abraham, który przyjechał z wizytą, aby poprosić swoją dziewczynę o małżeństwo (Rebecca pracowała jako przewodnik przez dwanaście zim, a teraz jako menedżer) i „w końcu zakochałam się też w tym miejscu i jego mieszkańcach”.
Abraham pracuje jako przewodnik w Aurora Village: „Doradzam i udzielam informacji klientom, organizuję zajęcia i szkolę nowych przewodników”.
nie mogę pomóc, ale pytam o trzy renifery, które podążają za nim, gdy pstryka palcami – dosłownie.
„Mindy, Uusi i Sam nie należą do hotelu, ale pewnej zimy zacząłem ich karmić i teraz wszędzie za mną chodzą! Mindy ma nawet swój własny hashtag #mindythereindeer – wyjaśnia ze śmiechem.
"Mindy, Uusi i Sam (renifer) nie należą do hotelu, ale pewnej zimy zacząłem je karmić i teraz wszędzie za mną chodzą" Abraham Montes
Jedną z najpopularniejszych atrakcji wśród gości hotelowych jest wycieczka na dwie godziny jazdy na skuterach śnieżnych.
„Dla tych, którzy szukają planów kulturalnych, robimy Zwiedzanie z przewodnikiem Muzeum Siida w Inari oraz pod względem zajęć nocnych (patrz Zorza polarna ), polecam przejażdżki motocyklem lub saniami – mówi.
Chociaż w szczycie sezonu nie ma zbyt wiele czasu na odpoczynek, Abraham lubi „idź do lasu po jagody pod śniegiem, grilluj kiełbaski i, kiedy tylko mogę, odpocznij w saunie”.
Przyjazny renifer, który przybywa do wioski Aurora Ivalo
CARLOS LÓPEZ (GIJÓN): NARCIARSTWO W FINLANDII I SURFING W ASTURII
ten asturczyk przybył do Laponii 16 lat temu szukam doświadczeń.
Pracuje w firmie turystycznej Visit Inari jako Head of Operations. Jego żona Piia pracuje w muzeum Siida poświęconym kulturze Sami.
„Zimą wykonujemy różne skutery śnieżne, rakiety śnieżne, narciarstwo biegowe, wędkarstwo podlodowe, husky, polowanie na renifery i zorzę polarną. Latem rejsy po jeziorze Inari i piesze wycieczki po okolicy – wyjaśnia.
Carlos kopie dziurę, by łowić ryby w zamarzniętym jeziorze
Mają klientów z całego świata: Hiszpański, francuski, niemiecki, włoski, holenderski, angielski, chiński, japoński, australijski, amerykański...
„Najlepszą rzeczą w mojej pracy jest kontakt z ludźmi i współpracownikami, i najgorsze dni dużego stresu – komentuje.
W wolnym czasie lubi jeździć na nartach i patcraftingu oraz kiedy jedzie do Asturii, towarzysko i surfowanie.
Kiedy pytamy go, co ma Laponia, czego nie ma żadne inne miejsce, Carlos mówi jasno: “Intensywna cisza, świeże powietrze, bezpieczeństwo, spokój, natura...”
Przyszłe plany? „Ciągle odkrywaj i gromadź doświadczenia”.
W jeziorze Inari ma około 1000 kilometrów kwadratowych długości i ponad 3000 wysp.