Miasta Guapifeas: dyskretny urok

Anonim

Trewizo

Treviso, rodzaj schludnej Wenecji?

To jest jeden subiektywna lista nieudanych rekomendacji dla osób trzecich, nierozpoznanych miłości w postaci 7 miast Starego Kontynentu.

TREVISO

Do Treviso docierasz w zasadzie dlatego, że zasypiasz w pociągu do Wenecji. Ale nic nie ma szansy, Trewizo odpowiada na niskie oczekiwania bardzo szczególnym stylem życia. To jest rodzaj schludnej Wenecji lub z salzburg z kanałami . Innymi słowy, ma w sobie magnes wody przepływającej przez miasto, ale klasyczny i smukły wygląd swoich środkowoeuropejskich sąsiadów na północy.

Oczywiście zwycięża dzięki swoim włoski mruga , do jego piazza dei Signori i do jego dnia, który zaczyna się dla niego kultowy targ rybacki , otoczony kanałami, które służyły do łatwiejszego i skuteczniejszego czyszczenia pachnących śladów rodzaju. A także noc po nocy, gdy miasto odzyskuje studentów, którzy o zachodzie słońca mieszają aperitif z imprezą w miejscach takich jak klub Havana , Takabanda czy Boheme Le Club.

Trewizo

Treviso, rodzaj schludnej Wenecji?

BAZYLEA

To skrzyżowanie znajduje się o krok od Granica szwajcarska z Francją i Niemcami to znacznie więcej niż strategiczna i handlowa enklawa. W swoim czasie on wzbogacił się na przemyśle farmaceutycznym , pomijając zamiar ładnego wyglądu. Wiek XX przyniósł profesjonalizację targów i rozpowszechnienie Współczesna architektura , zamieniając go w magnes dla fanów galerii i projektantów.

A jednak pomimo tej dziwactwa, które pcha zakręty jak Vitra , Beyler albo Kampus Novartis , Bazylea buntuje się z jeszcze jednym pięknem uniwersalny i tradycyjny . Chodź, twój kuzyn będzie się dobrze bawić obserwując jego surrealistyczny ratusz, pijąc kawę w kościele Offene Kirchen lub gubiąc się wśród wiatraków i wodospadów Święty Alban , mała wioska w środku miasta i nad brzegiem Ren . I jest tak, że po tylu wdrożeniach nowoczesności, w końcu Bazylea podbija prostotą i naturalnością.

Bazylea

Bazylea podbija prostotą i naturalnością

LIPSK

To było – mniej więcej – oficjalne. W 1989 r. Lipsk stał się miastem niezdatnym do zamieszkania ze względu na: RDA wygasa który zmienił miasto w duża fabryka . Tylko roszczenie dla jego melomanów opera i jego Gewandhaus (publiczność) uratował to miasto przed ostracyzmem . Daj spokój, to niczego nie obiecywało. A jednak 25 lat później Lipsk rozkwitł.

A tutaj słońce (bardzo przerywane) nie ma nic wspólnego z kąpielami ocalałych budynków, kościołów i posągów. Tutaj sztuka interweniowała , kluczowy składnik DNA. Jego słynna szkoła Sztuki piękne Zamienił brzydkie miasto w piękne miasto, żądając murali, ożywiając stare tawerny i ponownie wykorzystując przestrzenie przemysłowe, takie jak Spinnerei, do przekształcenia ich w autentyczne getta kreatywności. Żeby później mówili, że sztuka jest bezwartościowa...

LIPSK

Lipsk, miasto, w którym interweniowała sztuka

ROTTERDAM

To jest największy port na świecie to im służyło Rotterdam jako pretekst do nierozważnego wzrostu, więc brzydki, nudny, a nawet serialista . Aż do przedwczoraj, kiedy spojrzeli trochę na swój pępek, żeby zobaczyć, co mają i pokazać to w inny sposób. Od tego momentu rozważali zrobienie tego gentryfikacja, sakralizowanie hipstera i wyczekiwanie.

Chociaż ma mały hołd dla przeszłości w Delfshaven Rotterdam olśniewa swoimi stołami, życiem nocnym i odnowionymi sklepami, takimi jak Gross czy Kunstuitleen CBK. Żurawie, które za dnia są niczym więcej jak masą żelaza, nocą są potężnymi neonami, które towarzyszą spacerom aż do niekończącej się hulanki Witte de With i Museumkwartier . A już o świcie te bezduszne drapacze chmur i bezduszne mosty będą mitem, kawałkiem radości w twojej pamięci.

Rotterdam to historia obrusów

Rotterdam: historia obrusów

NANTES

Tak, Nantes ma swoje zabytki, ale żaden nie wyróżnia się na tyle, by zrobić z niego pamiątkę. Przejście przez to jest bardzo dalekie od bycia doświadczeniem Stendhal, bez względu na to, ile to było kolonialne miasto par excellence Francji w XIX wieku . Kolejna Paris Hilton, która martwiła się o zbicie fortuny. I jeszcze...

Ma w sobie coś nie do opisania, być może szaloną chęć zaskoczenia, przez co czasami jest nieco ryzykowna w swoich zakładach. Wszystkie miasta na świecie powinny nauczyć się być cool z tym przykładem, który ostatecznie przekonuje turystów, mimo że nie ma żadnych klasycznych składników koktajlowych (pomniki, średniowieczne uliczki lub kultowe drapacze chmur). ich duży ordagos mają kształt mechaniczny słoń, hotel-gryzoni, restauracje będące autentyczną wycieczką lub wyspa dedykowana najnowocześniejszym miejskim interwencjom. I to jest jej rozmowa, ta, która ją łapie, ta, która sprawia, że wygrywa w zawrotnym tempie w każdej piosence tego klubu nocnego o nazwie Francja.

Nantes, miasto hipsterów

Nantes, hipsterskie miasto

BELGRAD

Jeśli staniemy się wybredni, wielki kościół Święty Sawa można uznać za ikona tego miasta . Nawet budynki, które wciąż mają rany wojenne, pokazują, jak złe i niesprawiedliwe było NATO bla bla bla. Ale to byłoby za dużo samooszukiwania się. Belgrad zdecydowanie nie ma monumentalnego, przekonującego powodu do odwiedzenia. Tak, to prawda, że ta rolka metropolia bałkańska ma swoją początkową zachorowalność, ale podróżnik nie zauważa jej, gdy tylko spojrzy na mapę.

W Belgradzie piękno przechadza się codziennie Knez Michajłowa na zawrotnych szpilkach. I podążając jego śladem jest to miasto nieoczekiwane, nowoczesne, pulsujące i wyznaczające trendy . W obliczu nieświeżego folkloru i przestarzałych tradycji, których oczekuje się od tego miejsca, stolica Serbii przywraca niespokojną i nowoczesną atmosferę, a przede wszystkim niektóre niesamowite pragnienie zapomnienia, przewrócenia strony i bycia Nowym Jorkiem dolnego koryta Dunaju . Ostatnim akcentem jest cudowna mania otwierania się każdego wieczoru, celebrowania radości i przyjaźni przy każdej kolacji z ciosem Turbofolk i posiadania lochów hazardowych, które przyspieszają ostatnie wieczorne takty. Piękny wschód słońca w parku Kalemegdan jest nagrodą.

Belgrad

Sab Savę można uznać za ikonę Belgradu

GIRONA

W latach „Hiszpania jest inna” Gerona zachowywała się jak to mniejsze zło administracji publicznej i budynków rządowych, jak miasto, które dało swoją nazwę jednej z najpiękniejszych prowincji w Hiszpanii. Dlatego przyjeżdżasz tutaj (teraz na AVE) z nadzieją spędź noc i jedź na wybrzeże . Albo spróbować szczęścia i smakołyków w Can Roca. Ale niewiele więcej.

I nagle Girona nie jest tą cementową siatką. Nie przynajmniej po drugiej stronie kolorowego śnić gdzie w jego historycznym centrum znajdują się niektóre z najpiękniejsze średniowieczne zakątki Europy . Ale najlepsze jest to, że jej bruk jest pokryty dżinsami i marynarką, ponieważ w starych lokalach jest teraz mnóstwo restauracji, tarasów i nowoczesnych, przyjaznych, niedrogich kawiarni o bardzo dobrej jakości. Nie ma nic do umniejszania gastronomiczna sława miasta.

Teraz, skoro chodzi o miłości i złamane serca, każdy z nich będzie miał swoje własne miasto guapifea, prawda?

Girona

Girona, punkt początkowy tej wycieczki po półwyspie

Czytaj więcej