Cztery najbardziej nieuczciwe ulice Hamburga

Anonim

hanseplate

Hanseplatte, najlepszy sklep z płytami w Alte Rinderschlanchthalle

MARKTSTRASS

Wilkommen w Karolinenviertel! , obszar, który prawie nie zajmuje kilkunastu chodników i małego parku. Ale to jest sedno tego wszystkiego , ojciec hipsterów, które otaczają północno-zachodnią część miasta. Biblię życia niezależnego Hamburga można znaleźć na jego najbardziej wyjątkowej ulicy, Marktstrasse. Jego rozkwit był ściśle związany z otwarciem sklepów dla młodych projektantów, którzy tworzą, przetwarzają i obstawiają swoje pomysły, czerpiąc z oddechu inne gabloty z antykami, płytami i wzornictwem, które lata temu miały miejsce tylko tutaj, z dala od toru Starbucks i H&M. centrum. A potem oczywiście nie można przegapić wesołego graffiti czy kolorowych tarasów na szerokich chodnikach, aby wykończyć dekorację.

Herr Von Eden

męska elegancja

Na długości 500 metrów Marktstrasse jest tak ściśnięta, że nie może być bardziej kreatywna. w pewien sposób zaprasza do spacerów i zabawy prawie jak w muzeum dzięki witrynom i wystawcom takich salonów jak Holy Moly , YBDPT , Pussy Deluxe , Lilit Mode , Sium , czy mega burleska Jungbluth . Kolejna sprawa to zdecydować się na zakup, ponieważ ich ceny zwykle idą w parze z dużą dawką oryginalności i postawy. Oczywiście wszystkie podpisy dumnie noszą pieczęć „ręcznie robione w Sankt Pauli” jak piracka flaga. Być może największym biznesem i jednocześnie paradygmatem tej niezależnej rolki jest Herr von Eden, świątynia eleganckich mężczyzn, której udało się skonsolidować i wyruszyć do innych miast, takich jak Berlin czy Kolonia.

YBDPT

Tak chłopcze!

Ale Marktstrasse Posiada również punkty pośrednie dla wszystkich gustów i kieszenie, takie jak Hot dogi , pionier w ratowaniu wycofanych tenisówek; kwiaciarnie lubią Skalnica i kawiarnie takie jak Gretschen Villa , Sehr Schmeck lub przyjazny bar Yoko Mono . Z jego tarasu widać mały park, w którym kończy się ta ulica i gdzie trzymany jest ostatni as w rękawie: spółdzielczy ogród warzywny pośrodku ogrodu, który jest pod opieką wszystkich i dla wszystkich.

Willa Gretchen

wszystko słodkie

ALTE RINDERSCHLACHTHALLE

Na plac starej rzeźni jest dostępny bez możliwości ignorowania faktu, że za nimi wznosi się Flakturm IV , wielki bunkier przeciwlotniczy w mieście. Skoro była i jest skuteczna, a więc niezniszczalna, pozostaje już tylko żmudne zadanie jej wykorzystania. Była to idealna camera obscura do wywoływania fotografii, a nawet miejsce spotkań lokalnych fanów, aby obejrzeć Mistrzostwa Świata 2010, ponieważ na jej dachu umieszczono gigantyczny ekran. W końcu zdecydowano, że najlepiej wykorzystać go, jak świątynia na niekończącą się imprezę elektroniczną. Innymi słowy, dom dla niego. Klub Uebel i Gefaehrlich .

Klub Uebel i Gefaehrlich

Świątynia niekończącej się imprezy elektronicznej

Ale wracając na ten plac, uderzające są jego stoiska i wspaniałe graffiti na końcu, a także dwie nawy zamykające go po bokach . Jak mogłoby być inaczej, obie przestrzenie są pełne kluczowych placówek dla odrodzenia zbuntowanego Hamburga. Zaczynając od niego hanseplate , najbardziej legendarne sklepy muzyczne w mieście. Przechowywane są tu albumy i winyle najlepszych lokalnych i krajowych zespołów. Rodzaj ołtarza pamięci, na którym twierdzi się, że to miasto zawsze było stolicą muzyki rockowej w Niemczech. Potem jest taras Knust , jaskinia dobrych, a także scena, na której wszystko ma swoje miejsce i która ma wędrowną i wdzięczną publiczność.

Ostatnią atrakcją Alte Rinderschlachthalle jest fundacja Die Schlumper, warsztat artystyczny i galeria, w której studenci z pewne upośledzenie umysłowe, które malują i wyrażają na płótnie . Warto przyjrzeć się i dowiedzieć się nieco więcej o sztuce outsidera i jej pozytywnym działaniu.

hanseplate

Świątynia pamięci dźwiękowej

SCHULTERBLATT

Najbardziej legendarna ulica w dzielnicy Schanzen Przewodniczy mu budynek-ikona sceny w Hamburgu. The Obróć Florę , dawny teatr Tivoli, był jednym z niewielu teatrów, które przetrwały wojny. Po tym, jak był centrum handlowym, został opuszczony i zajęty przez najbardziej niesfornych mieszkańców okolicy, którzy uczynili go użytecznym jako centrum rynkowe i polityczne gdzie protest i idee lewicowe (bardzo egzotyczne w Hamburgu) były powszechnym trendem. Ten symbol to magnes dla artystów, wielokulturowe tarasy restauracyjne i oryginalne kawiarnie które są rozrzucone wzdłuż tej ulicy.

spędzić popołudnie w Piazza Schanze Petisco lub Kawiarnia w Bedford czeka na coś, co wydarzy się na chodniku, na jakiś uliczny koncert jazzowy, który wybuchnie bez ostrzeżenia lub na to, że jacyś żonglerzy osiągną chwałę, nie spodziewając się tego. Potem ulica krok po kroku wraca do normy, choć witryny sklepowe nadal są hołdem dla globalizacja gastronomiczna. Ostatni przystanek na tym safari znajduje się na Zoe Sofabar , kawiarnia, która zasłynęła z dużych foteli i jego małomówny i wyszczerbiony wygląd.

Zoe Sofabar

Sofabar to i na kanapie zrelaksujesz się

FREIHEIT GROSSE

Nazwa „Wielka Wolność” pochodzi od pereł tej ulicy. Dokuczają neony reklamujące sex shopy i show girls, ikona Sankt Pauli nocą jest również centrum jej regeneracji . I robi to, wracając do magii lat 60., przywiązując wagę do gier hazardowych gdzie Beatlesi grali po raz pierwszy i pomijając ich bardziej czerwoną stronę . Oczywiście nikt nie powinien się bać, jeśli nikczemne światła **Susi's Show Bar odbijają się w posągu czwórki z Liverpoolu znajdującej się na początku ulicy.**

Hamburg sin i muzyka Beatlesów w Sankt Pauli

Posterunek policji w Davidwache i teatr St. Pauli

Noc zmusza do zrobienia co najmniej dwóch przystanków. Pierwszy, w Indrze, przypadkowym knajpie, w którym pamiętają z uroczymi pluszakami, że Beatlesi grali tu po raz pierwszy. Drugi, przy Grosse Freiheit 36 i jego Kaiser Keller, bardziej skonsolidowany jako stary klub nocny z długimi kolejkami i oczekiwaniem u jego drzwi. Pulsujące i niezwykle rozległe miejsce gdzie można uczestniczyć w koncertach Don Omara czy Crystal Fighters. Jednak nowe Sankt Pauli w nocy naprawdę trzeba znaleźć poza najstarszą ulicą, w barze Mojo Club , miejsce mody i lejka, w którym zbiega się pokolenie, które chce zmienić okolicę i utrwalić ją jako miejsce zarówno twórczego, jak i gospodarczego dobrobytu. Niech żyje Sankt Pauli i jego niewyczerpane źródło niezgody.

*** Możesz być zainteresowanym także tym...**

- Hamburg: muzyka grzechu i Beatlesów w Sankt Pauli

- Magiczna lista Hanzy I: Lubeka i Travemünde

- Lista Magiczna Hansa II: Hamburg

- Magiczna lista Hanzy III: wyspa Sylt

- Przewodnik po Niemczech

- Wszystkie artykuły Javiera Zori del Amo

Jazz Cafe w Klubie Mojo

Jazz Cafe w Klubie Mojo

Czytaj więcej