Ten fotograf łączy się z końmi na Islandii

Anonim

Zdjęcia Nicka Turnera są niezwykle mocne

Zdjęcia Nicka Turnera są niezwykle mocne

Ten rozmach zaowocował serią szczere, włókniste, spontaniczne obrazy: „Zdjęcia, które zrobiłem biegając lub będąc wśród koni, przedstawiają jako jeszcze jedno idea człowieka jako zwierzęcia co sięga niektórych filozofów, takich jak Thomas Hobbes i różnych teorii na temat pierwotne ludzkie instynkty. Ale rzeczywistość jest taka, że większość sesji była daleka od wesołego i radosnego wyścigu. Rozpocząć, zawsze było zimno , bo na zdjęciach ciekawiej jest, że pogoda jest zmienna, a często było bardzo wilgotno lub nawet padało Czasami zresztą chodziło o próba i porażka, i ufać, że konie pozostaną w jednym miejscu. Normalnie mam wyobrażenie o tym, czego chcę i tego właśnie szukam, ale rzeczywistość jest taka, że robienie tej pracy jest nieco spontaniczne i bardzo ciężko fizycznie „wyjaśnia autor.

Gatunek twardy i odporny

Gatunek twardy i odporny

Jednak pomimo trudnych warunków, Nie zamieniłbym ich na inne: „Zrobiłem wiele sesji z tą koncepcją, niektóre w Nowym Jorku, także we Francji. Ale Islandia stała się mój główny cel i inspiracją dla tej pracy”, wyznaje Turner. Powód? „Częścią mojej obsesji na punkcie wyspy jest to, że Oddaje mi coś innego niż sztuka. Te konie i ich otoczenie dają ci uczucie, które ci towarzyszy Nawet gdy wrócisz do miasta takiego jak Nowy Jork ".

Artysta wie, o czym mówi, bo całe życie wychowywał się wśród koniowatych, nawet trenował je i rywalizował z nimi. „Myślę, że konie są dla mnie bardzo terapeutyczne, a na Islandii można je zobaczyć w środku ogromnej spokojnej burzy , pozostając razem, gdy je mijasz. Myślę, że poza granicami kraju są postrzegani jako małe zwierzęta i małpy , ale tak naprawdę są najbardziej twardy i odporny Nigdy nie widziałem”, wspomina Turner.

Konie jako terapia

Konie jako terapia

O WYSPIE

„W 2011 roku widziałem kilka zdjęć Islandii, które zrobił znajomy z Nowego Jorku, nie wiedząc zbyt wiele o wyspie, kupiłem bilet i pojechałem tam na miesiąc lub dwa. Miałem duża składana mapa tych, które widziano lata temu, które dali mi na lotnisku Keflavic, więc wziąłem wynajęty samochód i pojechałem na południe . zatrzymał mnie chyba co pięć minut robić zdjęcia, bo nie przestałem widzieć niesamowite krajobrazy wszędzie. Islandia bardzo się zmienia poruszając się można zobaczyć wiele stron wyspy, co zaintrygowało mnie szczególnie z artystycznego punktu widzenia. Coraz bardziej się też interesuję Północny atlantyk, a tu jest bardzo żywa i bardzo aktywna, co też mnie tam przyciągnęło” – wyjaśnia autorka.

Obsesja na punkcie Atlantyku

Obsesja Atlantyku

„Byłem już sześć razy i zawsze mnie to zdumiewa; nadal za każdym razem się zatrzymuję robić zdjęcia otoczenia nawet w miejscach, w których byłem już wiele razy. Zawsze szukam miejsc, w których przyroda naprawdę żyje, i jest tu naturalna energia, której nie wyczułem nigdzie indziej. Nie jest to przesadnie rozbudowana strona, to bardzo surowe i prawdziwe. Ciekawe jest jednak również to, że od 2011 roku niektóre obszary stały się bardzo odpowiednie dla turystyki , kwestia, która była dla mnie szczególnie godna uwagi w 2016 roku. Ciekawe, że tak odległe miejsce z tak surowym klimatem staje się teraz tak popularny”, mówi Turner, który właśnie ma nadzieję, że skończy się w 2018 roku książkę, w której odkrywa swoją miłość do tej nordyckiej krainy i jej koni . „Będzie pełen fotografii, rysunków i tekstów z pamiętników, które tworzę, gdy jestem na wyspie, z mieszanką intelektualny dialog o sztuce i pismach osobistych opowiada o moich przygodach i przeżyciach – opowiada nam fotograf.

Ciągle zmieniający się krajobraz

Ciągle zmieniający się krajobraz

wyjątkowe uczucie

wyjątkowe uczucie

Werwa i siła

Werwa i siła

Islandia jako inspiracja

Islandia jako inspiracja

jeszcze jeden

Jeszcze jeden

Czytaj więcej