Odwiedź wystawę Keitha Haringa i Basquiata bez wychodzenia z domu

Anonim

Prawie jak w muzeum.

Prawie jak w muzeum.

Nowy Jork, lata 80. Prawdopodobnie jeden z najbardziej pozazdroszczonych czasów w mieście. Chociaż też niebezpieczne. Być może to połączenie ryzyka i kosmopolityzmu było idealną pożywką dla? bezprecedensowa kreatywność i wolność. Keith Haring i Jean-Michel Basquiat Byli dwoma bohaterami tej sceny.

Obaj, osobno, a czasem razem, „zmienili świat sztuki lat 80. dzięki swoim specyficznym wyobrażeniom, radykalnym pomysłom i jego złożone komentarze społeczno-polityczne, tworząc nieusuwalną spuściznę, która nadal wpływa na współczesną sztukę wizualną i kulturę popularną.” Tak tłumaczą z Narodowa Galeria Wiktorii Wystawa Keith Haring i Jean-Michel Basquiat | Przekraczanie linii. Zainaugurowane w tym muzeum w Melbourne cztery miesiące temu, z powodu zamknięcia z powodu pandemii COVID-19, właśnie otworzyli je dla wszystkich wirtualna wycieczka która pozwala nie tylko kontemplować ponad 200 zdjęć, ale także czytaj ich plakaty, posłuchaj audioprzewodnika i obejrzyj filmy, które zakończyły pokaz.

Basquiat kontra Haring.

Basquiat kontra Haring.

Wystawa „bada krótkie, ale owocne kariery obu artystów, z pracami powstałymi w przestrzeni publicznej, malarstwem, rzeźbą, obiektem, pracami na papierze, fotografiami, oryginalnymi pamiętnikami”.

Wyniki swoich czasów, dwaj artyści Zaczęli na ulicach Nowego Jorku. Haring (1958-1990) zasłynął swoimi szybkimi rysunkami w miejskim metrze. A Basquiat (1960-1988) również zaczął, z rąk swojego przyjaciela, Al Diaza, dekorować ulice Soho i dolnego Manhattanu tajemniczymi wierszami.

Obaj osiągnęli sukces mniej więcej w tym samym czasie, w 1982 dzielili miejsca na wspólnych wystawach, już zdefiniowali swoje unikalne języki artystyczne. Malowali na dowolnej powierzchni (nawet na ścianach domów znajomych, jak Basquiat), ale zawsze z ulicą jako głównym punktem odniesienia. Odnaleźli również inspirację w rysunkach dzieci i sztuce starożytnej.

Haring powiedział nawet o Basquiat, z podziwem, że… używał swojego „pędzelka jako broni”. Haring wynalazł swój własny język którym malował donosy na walkę o prawa obywatelskie, LGTBI czy walkę antynuklearną.

Na wystawie ich prace pojawiają się naprzeciw siebie, dopełniając historię epoki wolnej, mściwej, barwnej i bardzo twórczej. ORAZ l Nowy Jork, w którym chcielibyśmy mieszkać, odwiedzić. Teraz przynajmniej możesz to zrobić bez wychodzenia z domu.

Wejdź na wystawę.

Czytaj więcej