Gołąb, który chciał zniszczyć Koloseum

Anonim

Gołąb, który chciał zniszczyć Koloseum

Amfiteatr Flawiuszów, lepiej znany jako Koloseum.

„To nie jest normalne, że gołębie zderzają się z pomnikami”, mówi z rozbawieniem Carla Rodríguez, specjalistka od malarstwa ściennego i nieruchomości, „możemy włączyć to wydarzenie tylko do sekcji dotyczącej wypadków. W naszej pracy zawsze to mamy są rzeczy, których nie da się kontrolować, a czasem nawet nie da się ich uniknąć . Gołąb nie ma dość siły, by rzucić kamieniem, jeśli upadł, to dlatego, że został dotknięty na śmierć – mówi.

Fakt, który z konieczności ponownie otwiera debatę na temat staranności państwa włoskiego w ochronie swojego rozległego dziedzictwa, niewybaczalne w przypadku pomnika tak symbolicznego jak Koloseum. Coś, co wydaje się niepokoić włoską firmę Tod bardziej niż włoski rząd, ponieważ potentat obuwniczy Diego della Valle będzie odpowiedzialny za jego odbudowę, o budżecie na poziomie 25 milionów euro , w zamian za zarządzanie prawami do wizerunku pomnika.

Renowacja jest niezbędna dla zachowania dziedzictwa artystycznego kraju, ale codziennym ABC specjalistów jest „konserwacja zapobiegawcza”, stąd techniki łagodzenia zewnętrznych skutków niszczenia zabytków i obiektów zabytkowych. Budżet na to nie jest nieskończony, niestety eksperci dobrze o tym wiedzą. „Dbanie o te stołeczne zabytki jest niemal obowiązkiem, brak budżetu, być może spowodowany kryzysem, powoduje, że ich zachowanie nie jest priorytetem, a powinno być . W przypadku Koloseum i gołębia, co może być nieco anegdotyczne, dochodzę do wniosku, że we Włoszech, kolebce restauracji i ojczyźnie niesamowitych profesjonalistów, tamtejsze władze powinny być bardziej czujne, jeśli chodzi o niezwykle ważne dziedzictwo” – podkreśla Rodríguez.

Gołąb, który chciał zniszczyć Koloseum

Stado gołębi pędzących po niebie.

Wracając do dziedzictwa artystycznego i jego niszczenia, bez wątpienia elementy zewnętrzne są bardziej szkodliwe niż wieki zaniedbań; zanieczyszczenia, CO2 z samochodów i kwaśne deszcze spowodowane zanieczyszczeniami w środowisku nieodwracalnie skracają jego żywotność, ale zdecydowanie najbardziej szkodliwym czynnikiem są ptaki, zwłaszcza gołębie i jego występki. Codzienna walka konserwatystów z ptakami dodawała metodologii, aż stała się małą nauką.

Istnieje kilka bardziej rozpowszechnionych systemów tłumienia ich obecności, oczywiście zawsze chroniąc ich życie. „Przed przystąpieniem do renowacji zabytkowego kompleksu bada się najlepszy sposób rozwiązania problemu ptaków, zwłaszcza gołębi. nie gniazdować ponownie. To logiczne, w trakcie tego procesu nie możemy zgładzić zwierząt, bez względu na to, jak bardzo szkodzą dziedzictwu . W miastach to gołębie, ale w miastach to bociany są chronione” – wyjaśnia Rodriguez.

Najbardziej rozpowszechnione techniki mogą na pierwszy rzut oka wydawać się szczątkowe, ale są historycznie skuteczne. Najbardziej podstawowe materiały służą do tworzenia barier chroniących zabytki przed miejską fauną. „Metalowe kolce są umieszczane, aby zapobiec siadaniu ptaków na dachach i frontonach. Również w krużgankach i na dziedzińcach stosuje się bardzo cienkie siatki, aby zapobiec ich wkradnięciu się do nich” – wylicza specjalista, dodając: „Niedawno próbowali systemy odstraszające gołębie, umieszczone są głośniki, z których emitowane są przerażające nagrania ptaków drapieżnych , ale nie jest to zbyt skuteczne, ponieważ te znikają w pierwszej kolejności, ale zawsze wracają”.

Pomimo tego, że gołębie są najbardziej szkodliwym środkiem dla zabytków, to ciekawe jak czasami zbiegi okoliczności, na przykład jeden z nich skręca się w locie , odkryj nierozstrzygnięte problemy i zdołaj uruchomić mały sprzęt, który szuka rozwiązania. Bez precedensu może się okazać, że ten, który rozbił się w Koloseum, uświadamia władzom problem, a wśród swoich problemów priorytetowo traktuje konserwację i ochronę dziedzictwa historycznego i kulturowego.

Gołąb, który chciał zniszczyć Koloseum

Gołąb knuje, który pomnik zaatakować.

Czytaj więcej