Podróż Paco Gomeza w czasoprzestrzeni w poszukiwaniu zapomnianego fotografa

Anonim

Wattabled lub trop rzeczy

Paco Gómez bada negatyw Wattbleda

To historia poszukiwań, które się skończą, a jednocześnie wróci do początku za 124 lata , gdy kolekcjoner rarytasów znajduje rzadką książkę na pchlim targu z antykami . Najpierw dostrzeże jej okładkę: dłoń do nieba z negatywem w dłoniach; imię, Paco Gomez i tytuł, napisany płaskorzeźbą: Wattabled lub trop rzeczy . Potem poczujesz jego zapach – piwnica, krypta, wilgotna ziemia – i wreszcie jej strony: mocne, aromatyczne, połączenie tekstu i dziesiątek starych zdjęć – bardzo, bardzo starych – wydrukowanych w bitonach. Księga ukrytej podróży i tajemnicy w rodzinnym albumie.

Mężczyzna zapyta sprzedawcę o swoją cenę, chociaż jego decyzja będzie już jasna, niezależnie od kwoty. W końcu zostanie w okazyjnej cenie. „W sumie nikt już ich nie chce” – powie sprzedawca. Następnie, Minęło prawie trzydzieści lat od wydrukowania ostatniej papierowej książki w historii . Od tego zakupu kolekcjoner doświadczy rzadkiej atrakcji dla tego obiektu , na tę podróż, dla jej autora: hiszpańskiego fotografa XXI wieku, Paco Gómeza, który w wyniku odnalezionych w Rastro w Madrycie.

Zaskoczony przypadkiem człowiek z kolei zacznie, nowe poszukiwania, tego Paco Gomeza, który podróżował samochodem po Francji w poszukiwaniu szczątków nieznanego za – jak można przeczytać w książce słowami autora – „prosty fakt «oddania hołdu tym zapomnianym zdjęciom i fotografowi, który los złożył w moje ręce”.

Paco Gomez

Paco Gomez

Łowca rzadkości będzie musiał odwołać się do danych dostarczonych przez pracę: miejsce, Calle Colón, w centrum Madrytu , przestrzeń, w której znajdował się dom Paco Gómeza i gdzie, według książki, zakończył on pisanie swojej pracy 24 kwietnia 2020 r., w całkowitym odosobnieniu pandemii COVID-19, która zdziesiątkowała światową populację i była preludium do drugiego przeziębienia Wojna.

Tak jak zrobił to Gomez watable kolekcjoner zwróci się do internetu, by spróbować poskładać fragmenty życia hiszpańskiego fotografa, choć jego zadanie będzie znacznie prostsze. Nie będziesz zmuszony badać dziesiątek szklanych negatywów za pomocą szkła powiększającego w poszukiwaniu rozpoznawalnych śladów, aby zlokalizować je w Google Street View nie będziesz też musiał podążać śladem pozostawionym przez starą kopertę, datowaną na 1921 r. w miasteczku w północnej Francji. Kolektor wystarczy szukaj nazwy wydawcy, stworzonej przez samego Paco Gómeza: Fracaso Books.

Wattabled lub trop rzeczy

Wattebled tablice, znalezione w El Rastro przez Paco Gómeza. (dwa)

Z tych poszukiwań odkryjesz, że ta książka, a także wiele innych wydanych przez wydawcę ( Modlinowie , 2013; Projekt K 2016; Wrócisz na Antarktydę , 2019; Geografia nieudanego fetyszysty , 2025) zostały samodzielnie opublikowane i sfinansowane poprzez kampanie crowdfundingowe, dzięki czemu został ogłoszony mistrzem self-publishingu w Hiszpanii.

Kolekcjoner będzie zaskoczony mnogość danych, które znajdziesz na temat Gomez , niektóre nieco zagmatwane, a nawet graniczące z fikcją: wysoki, brodaty mężczyzna z dużą ilością włosów i poczuciem humoru, który był fotografem – nagrodą za objawienie w ZdjęcieHiszpania 2002 – członek grup artystycznych, pisarz, kurator wystaw, śmieciarz – co pozwoliło mu stworzyć swoją pierwszą i udaną książkę, Modlinowie – inżynier budownictwa, detektyw i rzekomy koszykarz, który według tego, co sam zadeklarował w różnych mediach, miał sobowtórów rozsianych po całym świecie – w tym humorystę i byłego prezydenta Hiszpanii Ignatiusa Farraya –.

Rodzina Wattabled

Rodzina Wattabled

Pomimo chwilowej otchłani trwającej ponad sto lat, kolekcjoner w bardzo osobisty sposób połączy się z Paco Gómezem. Podobnie jak on, Gómez pasjonował się historią i zwiedzał stare rynki w poszukiwaniu śladów przeszłości, chociaż Hiszpanie skupił się na fotografii, szukając rodzinnych zdjęć i albumów, aby zobaczyć, jak ludzie reprezentują życie w swoich domach . Byłem zainteresowany relacja między ludźmi a fotografią, zanim została zniekształcona –zniszczone – przez ogarniający rozwój sieci społecznościowych.

W ten sposób musiał Józef Wattable , francuski fotograf-amator, którego znalazł kilka pudełek starych szklanych negatywów – wykorzystany u zarania fotografii – w którym uwiecznił historię swojej rodziny.

Paco Gómez bada materiały Wattabled znalezione w El Rastro

Paco Gómez bada materiały Wattabled znalezione w El Rastro

Przyciąga jakość, wyjątkowy wygląd i historia Wattabled (tak jak kolekcjoner poczuje się z postacią Gomeza), hiszpański fotograf wyruszył w przygodę na drogach Francji z kilkoma wskazówkami i garścią zdjęć zrobionych przez Francuza w latach 20. i 40. XX wieku. Jego celem było: zrekonstruować film człowieka, który nagle i tajemniczo opuścił fotografię . To wszystko kolekcjoner znajdzie w tej książce, Wattabled lub trop rzeczy , dzieło, w którym sam Gomez ujawnił echa samego siebie, jak jego pociąg do mostów podczas wizyty na przyprawiającym o zawrót głowy moście Millau, zaprojektowanym przez Normana Foster , czyli źródło jego miłości do fotografii, po powrocie do bezmiaru Wydma Piłata, miejsce, w którym jako dziecko zrobił swoje pierwsze zdjęcie.

Wattabled lub trop rzeczy

Zdjęcie rodzinne zrobione przez Wattabled

Kolekcjoner odwiedzi archiwa i instytucje w poszukiwaniu informacji o Gomezie, aby spróbować skontaktować się z jego potomkami. Jedynym krewnym, z którym będzie miał kontakt, będzie prababcia: Pamiętam kilka rzeczy o pradziadku Paco " -wyjaśnia-. "Moja babcia powiedziała, że jej wujek robił dziwne rzeczy, takie jak przynoszenie przedmiotów z ulicy lub wyjeżdżanie na kilka dni w celu zbadania nieznanych osób. Opowiadał nam, że wiele razy słyszeli, jak tłumaczył prasie takie rzeczy, jak „znalazł satysfakcję w bezużytecznym akcie składania hołdu doświadczeniom anonimowych istot, których nawet same postacie nie pamiętają”. Powiedział nam też, że uwielbia używać słowa rzeczy".

Poszukiwacz rarytasów stopniowo odkryje głębię myśli tego hiszpańskiego fotografa, który rozważał swój zawód –w tym czasie już na skraju wyginięcia, zanim został całkowicie zniekształcony przez sieci społecznościowe – jako wehikuł z możliwościami narracyjnymi, jako sposób na zamrożenie przeszłości, by później ją uratować i podkreślić niezmienną naturę niektórych aspektów świata – środowisko, przestrzeń – i zmienność innych –ludzie, ich postawy–.

Wattabled lub trop rzeczy

Zdjęcie rodzinne zrobione przez Wattabled

Zszokowany bezpośrednim odkryciem czasu, w którym ludzka kreatywność wciąż służyła do opowiadania historii , kolekcjoner wejdzie w fazę permanentnego milczenia, nie mogąc nawiązać kontaktu ze swoimi rówieśnikami. Jego jedynym dążeniem będzie zatem przetrwanie na tyle długo, aby doczekać ukończenia wehikułu czasoprzestrzeni, zapowiadanego od dziesięcioleci przez gigant lotniczy Space X . To będzie jego ostatnia droga ucieczki, ta, która pozwoli mu cofnąć się o stulecie, by osobiście spotkać Paco Gomeza, człowieka, który wyruszył w kolejną podróż w czasoprzestrzeni, by uratować historię nieznajomego i oddać hołd wszystkim, którzy , kiedyś kochał fotografię.

(Ta futurystyczna kronika została skonstruowana na podstawie wywiadu przeprowadzonego przez Traveller.es z fotografem Paco Gómezem przy okazji publikacji jego najnowszej książki, Wattabled lub trop rzeczy).

Wattabled lub trop rzeczy

Zdjęcie rodzinne zrobione przez Wattabled

Czytaj więcej