Waris Ahluwalia: aktor, projektant, filantrop i niekontrolowany podróżnik, wszyscy #WarisLove

Anonim

Waris 1

„Roiboos z miętą poproszę” – pyta Waris Ahluwalia, kiedy proponują mu zaimprowizowaną herbatę na szczycie tamy Zervreilasee. Mówi to, zachowując typ między krymi lodowymi i po mocnym, ale nie poważnym poślizgu na śniegu. Będąc drugą po południu i wstając o piątej rano, aby zanurzyć się – ubrany – w gorących źródłach, nawet nie mrugając ani nie narzekając.

Wszystko to w połączeniu z klimatem (-5 ° C), który przeraża cały zespół produkcyjny z powodu braku połączenia między mózgiem a ruchliwością zamarzniętych stóp. Poważna twarz Warisa jest znana tym, którzy podążali za kariera filmowa reżysera Wesa Andersona , który podpisał go po spotkaniu z nim na wiecu pokojowym przed ONZ w Nowym Jorku.

Debiut Warisa z Andersonem miał miejsce w **The Life Aquatic (2004)** jako członek zespołu harcerskiego Steve'a Zissou, granego przez Billa Murraya. potem przyszli Podróż do Darjeeling (2007) –wraz z Owenem Wilsonem, Jasonem Schwartzmanem i Adamem Brodym – oraz **The Grand Budapest Hotel** (2014) z obsadą kalibru Ralpha Fiennesa, Edwarda Nortona i Willema Dafoe . We wszystkich scenariusz oferuje Ahluwalii kilka dialogów i to jej obecność zajmuje centralne miejsce, umożliwiając wspaniały świat symetrii i fantastycznych postaci wytwórni Anderson.

Ale Waris jest czymś więcej niż tylko aktorem-fetyszem niezależnego reżysera, Jest niekontrolowanym podróżnikiem, projektantem, modelem, filantropem i założycielem House of Waris – projektu, który w rzemiośle i podróżach odnajduje styl życia zgodny ze środowiskiem, który tworzy swoje własne zasady.

„Podążam za swoimi pasjami i nie szufladkuję się ”, odpowiada na pytanie, czym dokładnie się zajmuje. Nikt tak naprawdę nie wie i zawsze jest to tajemnica dla tych, którzy chcą rozszyfrować życie i misję tej postaci. Nie oczekuj konkretnych odpowiedzi, bo ich nie ma ani ich nie szukasz.

Waris Miłość

Waris, w garniturze Lanvin, koszuli Canali i jedwabnym szaliku The Seëlk, zanurzona w gorących źródłach hotelu 7132 Vals

Z rodziny robotniczej, przeniósł się z Pendżabu do Nowego Jorku, gdy miał zaledwie pięć lat i zamiast zostać prawnikiem lub lekarzem, zgodnie z tradycją rodzinną, wolał zgłębiać swoją artystyczną ciekawość jako model dla Gap, współpracując z firmą odzieżową The Kooples, będąc wizerunkiem i globalnym odkrywcą Luxury Collection Hotels & Resorts lub podróżując przez pół świata, aby znaleźć rzemieślników, którzy ukształtowali jej kolekcję biżuterii dla House of Waris.

Zawsze szanujący i zgodny z wartościami swojej religii sikhi –To jest powód, dla którego turban nie jest usuwany z jakiegokolwiek powodu – Nie zawahał się też oddać się reżyserii Spike'a Lee w Ukrytym planie (2006) czy Natashy Lyonne (Orange is the New Black), z kim nakręcił film krótkometrażowy Cabiria, Dobroczynność, Czystość (2017) dla Kenzo z Macaulayem Culkinem, czy występ w Okji (2017) ze swoją wspaniałą przyjaciółką Tildą Swinton.

Ale co skłoniło nas do siedzenia przed nim wyłącznie z miastem Vals – prawie 200 km. z dala od Zurychu – w tle, z kąpielami w leczniczych wodach mineralnych i luksusowym hotelem w szwajcarskich Alpach to nie premiera. To nasza potrzeba zbadania twojego umysłu... i twojej potrzeby powiedzenia nam, co przyniesie przyszłość.

Waris 2

Waris ma na sobie garnitur Ermenegildo Zegna, sweter Z Zegna, skarpetki Muji i buty Christiana Louboutina na tarasie Penthouse 7132 Hotel Vals

„Wybierz miejsce docelowe, dowolne na świecie, a my pojedziemy tam, aby się z tobą spotkać”, powiedzieliśmy Waris z naciskiem. aby nie miał wymówki i stał się częścią rodziny Condé Nast Traveler, odkrywając dla nas niektóre ze swoich ulubionych miejsc. „W Szwajcarii jest spa, które mnie fascynuje i pasuje do mojej wizji ochrony i dobrego samopoczucia”, odpowiedział natychmiast. – Pozwól, że wyszukam nazwę – kontynuował. Kilka dni później e-mail ujawnił to: „Walc hotelowy 7132”.

Kilka godzin jazdy samochodem od Zurychu lub jednym ze szwajcarskich pociągów transportu publicznego, które jadą bezpośrednio do Vals, docierasz do tej architektonicznej fantazji, imponującej konstrukcji, która uosabia najbardziej oczywistą definicję luksusu i dobrego samopoczucia. Jesteśmy w Alpach Szwajcarskich, ale to przekracza oczekiwania każdego, kto szuka całkowitego oderwania się na śniegu.

Obecna wizja hotelu została ukończona przez architekta Petera Zumthora w 1996 roku pod nazwą Therme Vals z łaźni termalnych i kompleksu hotelowego wybudowanego w latach 60. przez Niemca Karla Kurta Vorlopa. Natychmiast po otwarciu stał się zabytkiem chronionym, a Zumthor został wyróżniony Nagroda Pritzkera. Futurystyczne i zmontowane pomiędzy warstwami i warstwami kamienia – do 60 000 kawałków kwarcu z okolicznych gór – Gorące źródła są zintegrowane z otoczeniem w taki sposób, że wydaje się, że góry ożywiły strukturę, która teraz je naturalnie mieści.

Waris 3

Leżaki w odkrytym basenie gorących źródeł

Z odkrytego basenu, z? temperatura od 30°C do 36°C i właściwości, które mogą zrobić dobro tylko ciału potrzebującemu spokoju, zimno znika i jest uczuciem zdumienia, które atakuje ciało i umysł przy pierwszym kontakcie.

Jak coś tak imponującego, a jednocześnie tak spójnego i logicznego może istnieć w środowisku takim jak Graubuenden Valley? “ 7132 Vals Hotel ma rację bytu na czterech filarach – mówi Hans-Rudolf Rütti, dyrektor generalny hotelu –: architektura łaźni i naszego Domu Architektów –składa się z pokoi w hotelu zaprojektowanych przez Tadao Ando, Kengo Kuma, Tom Mayne i sam Zumthor –, nasza restauracja z dwiema gwiazdkami Michelin , dobre samopoczucie zapewniane przez nasze zabiegi i kąpiele termalne oraz nasze zaangażowanie w łączenie przyjemności z biznesem dla tych, którzy zostają tutaj w pracy”.

„Kiedy odkryłem to miejsce, byłem zarówno zafascynowany, jak i wdzięczny za czyjś wysiłek, aby zbudować konstrukcję z ziemi i materiałów z otoczenia” – wyznaje Waris. patrząc przez ogromne okno, które otacza typowy dla marynarki obraz: góra pokryta śniegiem i drewniane domy z kominami, z których wydobywa się nieustanny strumień dymu.

„Ten hotel myśli poza marginesem tego, co uważamy za spa. Niemal każde spa na świecie wpada w tę samą pułapkę monotonii i jest to przykład nieszablonowego myślenia. Dlatego zdecydowałem, że musimy tu przyjechać. Poza tym wyjrzyj przez okno, ten obraz wywołuje u mnie zbyt wiele emocji na raz. To... to... ekstremalne piękno. Moglibyśmy postawić ten sam hotel w Nowym Jorku i byłoby fajnie i ciekawie, ale jego prawdziwą wartość docenia się w zestawieniu z takim krajobrazem – podsumowuje, nie odrywając wzroku od okna.

Waris spokojnie zastanawia się nad każdą odpowiedzią, nie spiesząc się, aby porozmawiać ze sobą wewnętrznie i bezpośrednio przekazać swoje przesłanie. Jest w ciągłym spokoju, nigdy nie wykonuje gwałtownych ruchów i za każdym razem, gdy podnosi filiżankę herbaty – zawsze pije herbatę lub wodę, nie ma alkoholu ani wody gazowanej – trzyma ją w tak wyjątkowy sposób, że pozostawiłby w niej każdego aktora. usta aktora otwarte.Metoda. Nie ma wątpliwości, że ten facet ma styl nawet na uniesienie filiżanki.

Waris 4

Waris w jedwabnym szlafroku Dolce & Gabbana, koszuli Cerruti 1881 i spodniach Diora Homme

WSZYSTKO DLA SŁONI

Waris nie mówi po to, by mówić, ani nie czuje się nieswojo w milczeniu. Nie waha się też dać się usłyszeć, tym bardziej, gdy porusza temat, który sprawił, że kilka godzin temu poleciał bezpośrednio z New Dehli do Zurychu. „Właśnie wysiadłem z samolotu, który przywiózł mnie z jednej z najbardziej niesamowitych przygód, jakie miałem szczęście przeżyć”. Ma na myśli gymkhanę, którą zrobił z **Rodziną Słoni, organizacją, której misją jest ratowanie zagrożonego słonia azjatyckiego**.

Wyprawa nazywała się Podróże do mojego słonia i składała się z podróży przez Radżastan, która zabrała nas z Jodhpur do Jaipuru na pięć dni i 500 kilometrów. Motocykle, jeepy, ambasadorzy – klasyczne indyjskie samochody – tuk tuki i chagdy – motocykle przecięte na pół z przyczepionym z tyłu powozem –… Cały ten konwój około 35 pojazdów przejechał przez Radżastan w celu zebrania ponad miliona funtów i podnieś świadomość, aby uratować tę mamuta.

Dziś 90% populacji słoni azjatyckich zniknęło, a jeśli utrzyma się w takim tempie, w ciągu najbliższych 30 lat całkowicie wyginie. „Byłem w Indiach tyle razy, że straciłem rachubę, ale nigdy wcześniej nie doświadczyłem tego poczucia przygody podczas podróży” , odpowiada na pytanie, co oznaczało dla niego odłożenie na bok luksusu, z którym jest kojarzony za każdym razem, gdy wsiada do samolotu.

„Nigdy nie usłyszysz, jak ktoś mówi: ‚Pewnego dnia chcę wsiąść do samochodu i jeździć po Indiach. Nikt nie chce przejeżdżać przez Indie, nawet indyjscy kierowcy nie chcą przejeżdżać przez Indie”. A dlaczego to robisz? Proste: ponieważ do osiągnięcia zmiany potrzeba ponad 85 uczestników. „Rozmowa wykracza poza słonie, ich zniknięcie jest oznaką większego problemu” – ostrzega Waris.

Waris 5

Bielizna i marynarka Ann Demeulemeester, sweter i spodnie Haidera Ackermanna i zegarek Tank Louis Cartier

Najbardziej kolosalne zwierzę na planecie widzi, jak znikają ścieżki, które prowadzą go na jego drodze do migracji z jednego miejsca do drugiego w poszukiwaniu wody i pożywienia. Środek pustkowia jest teraz miejscem, w którym osiedlają się rodziny, farmy, gdzie budowane są studnie, drogi czy tory kolejowe i gdzie rozgrywa się wyzwanie o przetrwanie, w którym tylko jeden może wygrać.

„Jeśli stracimy słonie, będzie to dla nas początek końca. Myślimy, że mamy teraz problemy z uchodźcami, ale poczekajmy, aż poziom mórz się podniesie, aż przestanie padać w miejscach, gdzie ledwo pada. Zaczną się tworzyć nowe wzorce migracji, które wpłyną na życie i wojny. To dopiero początek. I nie mówię tego, aby wywołać panikę lub pomyśleć, że nie ma lekarstwa, mówię to, ponieważ jest nadzieja i potrzebujemy rewolucji w tym systemie, która przedkłada zysk ponad wszystko. Nasza gospodarka opiera się na wydobyciu jak najwięcej z ziemi, a od innych, na zniszczeniu. Zakończenie tej fałszywej demokracji brzmi niemożliwie, ale jeśli nauczyłem się czegoś podczas moich podróży, to tego, że możemy dawać, a nie tylko zawłaszczać”. I tutaj podnosi nieco głos, unika przerw i stara się, aby jego przesłanie nie pozostało niezauważone.

„Widziałeś, jak podróżuję. Lubię imprezować do piątej rano... Nie chodzi o to, żeby zostać mnichem czy przestać cieszyć się życiem, ale o bycie świadomym, o dokonywanie drobnych codziennych zmian i nie pozwolenie, by planeta sama siebie zniszczyła z naszą pomocą. I tak, to jest moja długa odpowiedź na pytanie: „A czym się obecnie zajmujesz?” Waris żartuje między śmiechem i podkreśla: „Nie ma niczego, czego rewolucja miłości nie może przezwyciężyć”.

Waris 6

Jezioro Zervreilasee w Alpach Szwajcarskich.

SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU

Niezależnie od tego, czy chodzi o słonie, pracę czy spotkanie z przyjaciółmi, wsiadanie do samolotu to coś, co Waris już więcej niż przyswoił. „Kiedyś czułem się komfortowo w samolocie, ale teraz muszę przyznać, że się męczę. Na szczęście lub niestety, jakkolwiek by na to nie patrzeć, moi przyjaciele są rozsiani po całym świecie i dzięki nim moje życie jest tylko bardziej wzbogacające, więc zawsze staram się je zobaczyć i spędzić razem czas." I to jest to, że twórczość Waris zawsze była związana z ludźmi. Kiedy wypuszczała swoją kolekcję biżuterii dla House of Waris, nie robiła tego w celu zdobycia nagłówków, co zrobiła, ale by podróżować i spotykać się z rzemieślnikami w Jaipur, Rzymie czy Bangkoku.

„Kiedy prezentowałam wraz z Luxury Collection kolekcję w Pałac Gritti w Wenecji , musieliśmy zamawiać prace u 40 rzemieślników z 16 krajów. Nie był to gabinet ciekawostek: była to celebracja życia z przedmiotami takimi jak stół do tryktraka, brązowa misa Almy Allen, ręcznie robione szaliki Haidera Ackermana... Codzienne artefakty i wspaniały pretekst do poznania Dmuchawy do szkła weneckiego lub specjaliści od skór ze Sztokholmu. Krótko mówiąc, aby skontaktować się z innymi ludźmi ".

„Człowiek tworzy, czyni dobro, prosperuje i wynajduje. Rewolucja, o którą proszę, to nic, czego nie można zrobić, to nie samopomoc, to rewolucja miłości, rozpocząć nowy rok z uśmiechem i wywrzeć pozytywny wpływ, bez względu na to, jak mały, w dniu innych”.

A gdzie zamierzasz rozpocząć rok miłości?, pytamy go. „Jeszcze nie wiem, ale jedno mogę zapewnić: Po mrozie, który złapałem pozując na śniegu, będzie w bardzo, bardzo ciepłym miejscu ”.

Waris 7

W drodze na Zervreilasee futro i spodnie Bottega Veneta, sweter Muji i własne bransoletki.

GDZIE SPAĆ

7132 Vals Hotel (_od 390 €) _

Pięciogwiazdkowy hotel zaprojektowany przez Petera Zumthora ze śniadaniem w formie bufetu – świeże owoce, świeże pieczywo, jajka od lokalnych kurczaków i kuszący wybór herbat. Oprócz kąpieli termalnych spa oferuje relaksujące masaże, akupunkturę i rytuały gorącymi kamieniami.

JAK DOSTAĆ SIĘ DO

Swiss International Air Lines (_od 150 €) _

Leć do Zurychu z Madrytu i Barcelony.

Szwajcarski system podróżny (_od 122 € i/v) _

Najlepszy sposób na podróżowanie po Szwajcarii (i z Zurychu do Vals) z nieograniczonym transportem publicznym.

JEŚĆ I PIĆ

7132Srebrny _(7132 Walc; od 192 euro za menu degustacyjne) _

Haute cuisine z dwiema gwiazdkami Michelin od szefa kuchni Svena Wassmera.

ganni (_7132 Walc; od 25 euro) _

Pocieszająca domowa kuchnia w idyllicznym miejscu.

***** Ten raport został opublikowany w **numerze 113 magazynu Condé Nast Traveler (styczeń)**. Zapisz się do wydania drukowanego (11 wydań drukowanych i wersja cyfrowa za 24,75 €, dzwoniąc pod numer 902 53 55 57 lub z naszej strony internetowej) i ciesz się bezpłatnym dostępem do cyfrowej wersji Condé Nast Traveler na iPada. Październikowe wydanie Condé Nast Traveler jest dostępne w wersji cyfrowej, którą można oglądać na preferowanym urządzeniu.

Czytaj więcej