Nauka to potwierdza: bardziej zależy nam na miejscach niż przedmiotach

Anonim

Coś ma miejsca, które oświetlają nasz mózg...

Coś ma miejsca, które "oświetlają" nasz mózg...

¿ Co powiedziałbyś, że jest najlepszą pamiątką? Ta muszla, którą znalazłeś na ukrytej plaży lub wspomnienie godziny spędzone na patrzeniu na ocean z bliskimi u boku?

Według ostatnich badań przeprowadzonych przez **Britain's National Trust** (National Trust for Places of Historic Interest or Natural Beauty) to właśnie te fragmenty pamięci mają królewski znak rozpoznawczy.

Nino Strachey jest opiekunem projektu o nazwie miejsca, które nas tworzą (ambitna próba rozwijać ideę topofilii , czyli fiksacja miejsca, więź emocjonalna między osobą a miejscem) . Nie jest niczym niezwykłym, że National Trust finansuje takie badania, ponieważ jego misją jest ochrona kilku historycznych miejsc do odwiedzenia w Anglii takie jak parki i domy szlacheckie.

Jednak Strachey podkreśla, że: geneza tego projektu ma związek z UNESCO i jego manifest (opublikowany dziesięć lat temu) na zachowanie ducha miejsca.

Termin (" duch tego miejsca ") definiuje się jako zbiór elementów materialnych (budynki, miejsca, krajobrazy, trasy, obiekty) i niematerialnych (m.in. wspomnienia, opowieści, dokumenty pisane, rytuały, święta, tradycyjna wiedza, wartości, faktury, kolory i zapachy) , czyli elementy fizyczne i duchowe, które obdarzają znaczenie, wartość, emocje i tajemnicę miejsca ”, czytamy manifest.

Coś ma znaczące miejsca, które oświetlają pewne części naszego mózgu

Coś ma znaczące miejsca, które oświetlają pewne części naszego mózgu

Jeśli UNESCO ma rację, Jak iw jakim stopniu możemy czuć się związani z miejscem, nawet przed obiektem? i jak silne może stać się to emocjonalne połączenie?

Zespół badawczy miał za zadanie odpowiedzieć na te pytania - i wyniki były niesamowite. Projekt został podzielony na dwie fazy:

Pierwszy, opracowany w laboratorium, obejmujący dwudziestu wolontariuszy kto przeszedł Skan fMRI mózgu. Kiedy skany zostały wykonane, Pokazano zdjęcia: niektórzy mieli do czynienia z miejsca, z którymi wolontariusze byli związani silne osobowości, podczas gdy inni pokazali sentymentalne przedmioty.

W konsekwencji, emocjonalne ośrodki mózgu rozświetliły się z większą siłą kiedy ich uczono zdjęcia miejsc , a nie obiektów ( gdzie wzięli ślub? na przykład miał większą siłę emocjonalną niż jego obrączki ślubne).

Wystąpiła szczególna aktywność w dwóch obszarach mózgu: lewe ciało migdałowate któremu nauka obecnie przypisuje funkcję regulacyjną naszych reakcji emocjonalnych. Podczas gdy grzbietowo-boczna kora przedczołowa Odpowiada za aktywowanie pozytywnych emocji i wspomnień.

Strachey oczywiście był zachwycony. "Znaleźć miejsca, które mogą rozpalić umysł każdego i napełnić je radością i spokojem?" mówi ze zdziwieniem, "Co mogło być lepiej?".

Miejsca, które rozświetlają nasz mózg

Miejsca, które „rozświetlają” nasz mózg

Ale National Trust poszedł dalej w jego druga faza. Zaangażował 2000 Brytyjczyków w dogłębną ankietę. Skoncentruje się na tym, jak reakcja emocjonalna i wrodzona do miejsca wyraża nasze świadome umysły. Poproszono ich o wybranie fraz, które zawierały reakcje na Twoje ulubione miejsca. Wynik?

prawie 80% wybrało „Czuję się przyciągany jak magnes”; dwie trzecie opisanych respondentów poczucie spokoju i bezpieczeństwa właśnie w tych miejscach. Odpowiedź nie ograniczała się do życiowych preferencji czy wspomnień z dzieciństwa: 40% osób stwierdziło, że odczuwa emocje podobnie do nowych miejsc, jak na ostatnie wakacje, z taką samą siłą.

Wyniki ankiety nie zaskoczyły Alastaira Bonnetta. Jest profesorem i autorem Poza skoroszytem mapy. Bonnett określa się jako „geograficzny psychopata” i chociaż nie był zaangażowany w projekt National Trust, spędził karierę odkrywanie naszych emocjonalnych i irracjonalnych powiązań z miejscami.

„Wszyscy mieliśmy to uczucie docieramy gdzieś, wiedząc o tym bardzo niewiele... i coś w naszej głowie się uruchamia, coś, czego nie można opisać”, mówi. „To reakcja, która sprawia, że czujemy się dziwnie jak w domu, ale w miejscu, do którego właśnie przyjechaliśmy." kontynuuj wyjaśnianie.

"Fakt, że ludzka tożsamość jest przypisana do miejsca to coś, o czym nie rozmawiamy zbyt wiele, po części dlatego, że to zdrowy rozsądek”, kontynuuje i wspomina „że Ludzie będą nadal walczyć i umierać o miejsce”. dokończ wyjaśnianie.

Jednak relacja, jaką mamy z przedmiotami i dobytkiem, jest stosunkiem wymiany: zawsze możemy kupić i sprzedać coś za wartość pieniężną. To samo nie dzieje się z twoim ulubionym miejscem. „Miejsca nigdy nie są naprawdę nasze: są wspólną przestrzenią, więc trzeba wykazać się pewną pokorą”, mówi Bonnett.

Nawet gdy miliarderzy kupują wyspę, nawet ze wszystkim nie stwarza takiego samego poczucia własności, jak w przypadku samochodu sportowego lub rezydencji. „Nigdy nie masz poczucia, że będzie całkowicie twój; miejsca, do których się odnoszą nasze poczucie dzielenia się historiami i dzielenia się naszym życiem”, podsumowuje.

Więc następnym razem, gdy poczujesz się sfrustrowany podczas podróży, jeśli nie kupiłeś idealnej pamiątki, pamiętaj : najlepszą i najbardziej imponującą rzeczą do zabrania do domu jest wspomnienie tego, co robisz w tej chwili.

  • Dzięki uprzejmości Condé Nast Traveller USA

Pamiątki vs. doświadczenie

Pamiątki vs. doświadczenie

Czytaj więcej