Święta wiejskie polegające na rzucaniu przedmiotami

Anonim

Rzucanie rzeczy to ćwiczenie oczyszczające

Rzucanie rzeczami: ćwiczenie oczyszczające

Impreza w mieście, w którym nic nie jest rzucane, jest bardzo średniowieczna, bardzo mało hype-town. Bo inaczej niż w mieście rzucanie w teren jest ekologiczne. Rzeczy prędzej czy później ulegają biodegradacji i zamieniają się w energię lub pomidora. Ciągnięcie jest dobre i robi się dużo . Jako genetyczny dowód długiej tradycji, którą ma, są takie wiejskie ręce jak rakiety tenisowe, których nie widać w mieście?.

RZUCANIE KÓZ Z DZWONINICY

Tradycja, która wyginęła jak tygrys tasmański, do patyków i miała wszystko: dziką przyrodę, przykładne egzekucje na oczach pozostałych kóz, loty bez silników, kelnerzy idący na skróty, aby dostać się do części, która im się podoba w obchodach ze zwierzętami, błogosławieństwem kościelnym i mechanizmem bardziej przewidywalnym niż zegar z kukułką. To były tradycje Los mercenarios de los patronales, wiejskiej gwiazdy, której doskonalenie trwało wieki. To sprawiło, że nasza wyobraźnia zaczęła latać. i koza.

WRZUCANIE BYKÓW DO MORZA

Walka byków była jak kokcydo w latach 50., które w miastach wychodziło im z ucha i nie było już tak zabawne. Byki zostały już wypędzone przez boinazo z pastwiska, przebite włóczniami, pochodniami przywiązanymi do rogów i przydzielone do opieki nad Jesulínem, kiedy był najbardziej nieuchwytny, w majtkach i stanikach. W kontekście nieustannej innowacji głosuje się następujący wynik i wychodzi na to, że spokojna większość wypuszcza ich w porcie, żeby zobaczyć, co się stanie, wypierając inny pomysł, wtykając im palec w oko. Głos przegrał oczywiście byki , które są śmiertelne, jeśli wpadną do wody, nie umieją pływać i częściej zatoną niż unoszą się na wodzie. Gdyby mogli głosować: palec w oku.

byki do morza

byki do morza

ZATRZYMAJ POMIDORY

Jak każdy nonsens, który się udaje, tomatina wkrótce zastąpi procesje, które rozpoczęły się w ten sam sposób. „Nie ma dość, by zabrać Chrystusa na spacer”, „nie ma, NIE POWIEDZIESZ MI PATXI”.

robić sobie wrogów dla rozrywki

robić sobie wrogów dla rozrywki

RZUĆ WINO

Spośród strzelanin to ta, która ma najmniej emocji, bo jest jak każda inna sobota.

WYCIĄGNĄĆ WŁASNĄ DUPĘ

Festiwal o najlepszej nazwie w Hiszpanii to Descent of the Carriculos de Mataporquera (Kantabria). Duchowo związany z golfem, polega na wsiadaniu do dość zarumienionego, domowej roboty pojazdu i spadaniu z łagodnego zbocza bez zasypiania.

WRZUCAJ STARSZE KOBIETY DO WODY

W noc San Juan wszystko wypełnia się na wszelki wypadek w formie ogniska, w którym ludzie nigdy tak naprawdę nie pamiętają, czy musieli spalić złe życzenia, czy dobre. wśród wszystkich ta orgia magicznego myślenia zaaranżowana z piekła przez Rasputina Stare kobiety, które wskakują do wody, aby zmoczyć się po łydki, pozostają prawie niezauważone, a jeśli może być mniej, to mniej. W razie czego.

Rzuć wodę

Rzuć wodę

RZUĆ EURO

Przepis był dość prosty:

- Kilka narybków z Operación Triunfo, które nie brzmią znajomo

- Kilka pudełek z fajerwerkami, które zawsze są jak oglądanie chwalebnie lecących rachunków i spalających się na sekundę w kosmosie, by w deszczu gwiazd wracać do głów podatników, którzy odbierają je z zachwytem „ooooo”. metafora.

- Orkiestra Mirasol i Orkiestra Sensaciones oraz Orkiestra OtraDeBisbal wspominają nas podczas długich nocy jak deszczowy dzień w Galicji że istniały lata 80. i 90., jakbyśmy mogli o tym zapomnieć.

- Dopinguj burmistrza.

RZUĆ KALIMOCHO

Jest to charakterystyczne dla San Fermin. Do Pampeluny jedzie się po raz pierwszy. Wstaje przed chupinazo, bierze długi prysznic i robi się śliczny, ubrany na biało, jak do komunii. Żel jest perfumowany i starannie rozprowadzany, dzięki czemu w spodziewanym długim dniu nie porusza się ani jeden włos. Wchodzisz do kuchni i okazuje się, że śniadanie to whisky , że został tylko jeden tyłek i że twoi przyjaciele robią sesje siedząc na chodniku. To tam zaczyna się robić dziwnie. Wychodzisz pachnąc dobrze i obcokrajowiec, któremu nie zostałeś przedstawiony, wylewa ci na głowę litr calimocho . Jest to rytuał inicjacyjny, aby wszystko nie miało dla ciebie znaczenia. Jeśli są wyrzucane ze źródła, niech zostaną wybrane; jeśli pokażą swoje cycki, to chodź. Do południa coś pękło ci w głowie i prosisz o litr calimocho nie dlatego, że planujesz go wypić, ale dlatego, że widziałeś kogoś, kto jest zbyt czysty . Jesteś już z Pampeluny.

Skok San Fermin calimocho

San Fermín: rzucając się calimocho

Czytaj więcej