Egipt, 1909.
Jak wyglądał Egipt ponad sto lat temu? Jak wyglądała podróż w 1900 roku? Teraz możemy poznać niektóre odpowiedzi dzięki fotograficznemu oku Antoniego Amatllera , słynnego przemysłowca i mistrza czekolady z Barcelony, a także dzięki spuściźnie jego córki Teresy w Fundació Institut Amatller d'Art Hispànic.
Wystawa „Egipt 1909: podróż Amatllerów do krainy faraonów” w B Podróże w Barcelonie (Avinguda Diagonal, 512) zbiera przygody, jakie przeprowadził Antoni Amatller z córką Teresą przez 6 tygodni w Sudanie i Egipcie.
To próbka, dzięki której podróżujemy w czasie i przestrzeni, aby zrozumieć jak wypadły wyjazdy tych pionierów turystyki , bo trzeba się liczyć z tym, że podróżowanie na początku wieku było czymś niezwykłym i niewielu było na to stać.
Profesjonalnej jakości zdjęcia, przewodniki, walizki i rzeczy osobiste rodziny szczegółowo opisują podróż od momentu wypłynięcia 4 lutego 1909 r. w parowa malwa aż do jego powrotu 17 marca 1909 r..
Jako uzupełnienie tej wystawy pojawiły się: katalog ze zdjęciami z wycieczki , który zawiera transkrypcję rękopisu wykładu ilustrowaną slajdami ojca, które Teresa Amatller dała 2 stycznia 1910.
To był Egipt na początku XX wieku.
PIONIER NA POCZĄTKU WIEKU
„Egipt 1909: podróż Amatllerów do krainy faraonów” , który można zwiedzać od 19 września do 9 listopada, pokazuje nam inny aspekt niż to, co wiedziano o Antonim Amatllerze, czyli fotografa.
“ Był świetnym podróżnikiem , o czym świadczą jego fotografie Londynu, Rotterdamu, Alp, Wenecji, Rzymu, Neapolu, Sycylii czy Paryża. Trzy lata później udał się z córką na południe, na Półwysep Iberyjski, odwiedzając Granadę i Sewillę, po czym wskoczył na kontynent afrykański na krótki pobyt w Tangerze. W 1905 roku jego celem był Stambuł i Bursa , więc wrócili do Paryża, aby złapać Ekspres wschodni , zatrzymując się w Wiedniu i Budapeszcie. Wrócili przez Pragę, Berlin i Frankfurt” – podkreślają z wystawy B The Travel Experience Barcelona.
Podróż nie była zwyczajna u jego współczesnych, znacznie mniej do tak egzotycznego miejsca , jak wówczas uważano Egipt. Dlatego obrazy nabierają jeszcze większego zainteresowania ze względu na swoją spontaniczność.
Wyjazd do krainy faraonów rodu Amatller.
Amatller był nie tylko podróżnikiem i kolekcjonerem przedmiotów, ale także wielkim miłośnikiem fotografii. Był świetnym przyjacielem profesjonalnego fotografa Pau Audouard Deglaire i razem założyli w 1891 roku Hiszpańskie Towarzystwo Fotograficzne . Było to również związane z Towarzystwo Fotografów Amatorów Nowego Jorku i Belgijskie Towarzystwo Fotograficzne.
„Ta pasja do fotografii znalazła również odzwierciedlenie w słynnym domu przy Paseo de Gracia, gdzie architekt Puig i Cadafalch zignorował miejskie zarządzenia obszaru, przekraczając wysokość dozwoloną do umieszczenia pod spiczastą osłoną laboratorium fotograficzne właściciela" , zwracają uwagę
To jego córka przekazała cały materiał zdjęciowy do Dom Amatllera , gdzie obecnie Fundació Institut Amatller d'Art Hispànic , z 360 000 odbitek fotograficznych pochodzące z różnych archiwów i banku ponad 90 000 zdjęć cyfrowych.
Wystawa cofająca się w czasie.