O tym, jak nie spać dwa razy w domu na palach...

Anonim

Hotel Palafitte

Palafitte 41, Hotelu Palafitte

Pierwszy raz zatrzymałem się w palafitte nad morzem Sam zlokalizowałem zakład, kiedy dokumentowałem swoją podróż na daną wyspę. Drewniane palapas z dachami penca na Morze Karaibskie Intensywny niebieski kolor przykuł moją uwagę i nie miałam wątpliwości: „Muszę spać w jednym!”, powiedziałam sobie. Moje doświadczenie sprawiło, że odkryłem, że miejsce, które jest rzekomo „sielskie” dla reszty świata, wcale nie musi być dla ciebie.

Tam spanie było niemożliwą misją. I to jest to Nikt nie wie na pewno, jak nasz organizm zareaguje na nieznane środowiska. . The łóżko było gigantyczne nawet z baldachimem i morze pojawiło się przed moim ogromnym, pięknym i spokojnym tarasem. Ale nie możesz zasnąć.

W końcu zrzuciłam winę na moją karaibską bezsenność hałas dżungla , do morza, do tych małych rybek skaczących co dwie minuty w poszukiwaniu pożywienia, do owadów próbujących przebić się przez tkaninę pragnącą mojej krwi, do sąsiadów w podróży poślubnej. Moje doświadczenie nie miało nic wspólnego z resztą gości hotelowych? , który spał spokojnie kołysany przez fale delikatnie rozbijające się o brzeg.

Ślimak Punkt

Eko-domek Punta Caracol

Podobno „zwierzęta miejskie” takie jak ja potrzebują samochodów na drodze , śmieciarka czy telemarketing o pierwszej w nocy, nawet, jak mnie pospiesz, bójki przez ściany z płyt gipsowo-kartonowych. Jednak i choć jesteśmy miłośnikami dźwięczności i wysokich tonów, inne rodzaje dźwięków nas niepokoją, zakłócają sen i powodują dyskomfort (niezależnie od tego, jak bardzo jesteśmy we właściwym miejscu). najbardziej luksusowy Tak idealny na świecie) .

Skąd mam wiedzieć? Bo rzeczywiście wróciłem do „spania” w domu na palach. Tym razem w pięciogwiazdkowym na jezioro otoczone górami i winnicami . Naprawdę, bez obrazy dla nikogo, mógł to być (jeśli nie najlepszy) jeden z najlepszych hoteli, w których miałem szczęście przebywać do tej pory. Ale ja też nie mogłem spać.

Świadomy mojego problemu, próbowałem znaleźć inne wytłumaczenie, ponieważ przy tej okazji fale były bardzo słabe (bo tak, jezioro ma fale) i tylko jeden rodzimy ptak bawił mnie w nocy swoim śpiewem. Nie mogłem go znaleźć i nienawidzę zabierać tej nieświeżej pamięci o pokoju o powierzchni 68 metrów kwadratowych z? jacuzzi tak duże jak samo jezioro, na które wychodzi.

Pokój Hotel Palafitte

Jacuzzi w pokoju w Hotelu Palafitte

Doszedłem więc do wniosku: chyba że zbudują dom na palach nad stawem Wycofanie z ruchem w pobliżu Brama Alcala i tłum sportowców z rowerami, łyżwami i trójkołowcami, już nigdy nie będę spał w pokoju, który spoczywa na wodzie... Bo to będzie jedyna rzecz, która w tym pokoju spoczywa.

Czytaj więcej