Przygotuj lodówkę i aparat
Kiedy **Laura López** była mała, Fotografowałem już rynki , stragany, jedzenie, doświadczeni. Tak więc świat nie był cyfrowy, ale analogowy, a ona trzymała się dla siebie w pudełkach te fotografie . Czasami nikomu ich nie pokazywał. Mówi też, że jego zabawki miały związek z kuchnią. Albo że poszedłem do restauracji i kiedy miałem cztery czy pięć lat, nie chciałem typowego dziecięcego menu z makaronem i pomidorami, ale co jedli dorośli? (ku zdziwieniu kelnerów) . Teraz masz 28 lat i jest jednym z instagramerzy żywności z większą liczbą obserwujących. Twoje zdjęcia nie pozostają już w żadnej szufladzie, ale są już dziedzictwem cyberprzestrzeni. Wszyscy (na szczęście) je lubimy. W chwili pisania tego tekstu ma ponad 96 000 obserwujących . Nie ma nic, zwłaszcza dla kogoś, kto nie jest do tego zawodowo oddany.
Laura López, lepiej znana jako Laura Ponts.
stylista żywności Tak nazywa się media (nazywamy je), ale w rzeczywistości nie jest to uważane: „Nie utożsamiam się z ideą stylisty”, mówi nam, „ani stylistą gastronomicznym, ani profesjonalnym fotografem” – wyjaśnia. Laura umie gotować (studiował na Kampusie Turystyki, Hotelarstwa i Gastronomii przy Uniwersytecie w Barcelonie, a następnie pracował z wielkimi szefami kuchni, takimi jak Romain Fornell, w Caelis, restauracji gastronomicznej hotelu El Palace w Barcelonie), ale **jego dzień Każdy dzień spędzamy w rodzinnych delikatesach**, gdzie minęło pięć pokoleń, w Ponts, miasteczku w **La Noguera (Lleida)** i gdzie zgodnie z rodzinną tradycją „pracujemy prawie każdego dnia w roku , pod koniec tygodnia wliczony w cenę. Dlatego podpisuje swoje zdjęcia jako Laura Ponts.
W rzeczywistości jest w południe, w czas przerwy obiadowej, kiedy robisz zdjęcia. "Robię trochę dwa lub trzy dziennie , czyli całkiem sporo – wyznaje. Czasami chodzi o Zamówienia że niektóre marki robią. Najnowsze, Danone: firma wysłała cztery litry jogurtu komponować dla niej obrazy. W rzeczy samej: Laura niczego nie rzuca („Na obiad lub kolację jemy wszystko. Jeśli jakieś produkty są z delikatesów, a ja ich nie obsługiwałem, oddam je” – mówi).
JAK ZROBIĆ DOBRE ZDJĘCIE?
Jeśli to czytasz, to dlatego, że tak jak my tęsknisz za zdjęciami Laury, a one sprawiają, że nagły atak na lodówkę (zwłaszcza jeśli zdarzy ci się sprawdzać Instagram w nocy) . „Zwykle robię zdjęcia w południe, na podłodze w kuchni mojego domu , obok drzwi tarasowych, aby skorzystać z naturalnego światła. Fotografuję tylko przy naturalnym świetle , więc zawsze i koniecznie moje zdjęcia są w ciągu dnia ", mówi nam. I wyjaśnia, jego kuchnia jest zwykła kuchnia. Nie wyobrażajmy sobie rezydencji, w których ich nie ma. „Czasem robię też zdjęcia w kuchni mojej mamy i zwykle zostawiam bałagan w pośpiechu” – mówi.
„Staram się, aby zdjęcia mówiły mała historia ", mówi nam. "Nie tylko fotografuję nago talerz z jedzeniem, ale też Obok kładę składniki . Pracował dół , który może być drewno, tkaniny kuchenne, detale, które sprawiają, że się gapisz . czasami kładę kwiaty, elementy sezonowe…” I takie są jej zdjęcia (i takie są: Laura robi zdjęcia z jeden telefon ) , przekazują nam nie tylko głód, ale „także emocja „. Zabierają nas w niemal sentymentalny teren. Są nie lada wytworem.
„Zazwyczaj uciekam się do rzeczy, które mam w domu i które zbierałem z biegiem czasu: a drewniane tło lub jeden tablica do pokrycia podłogi wyłożonej kafelkami, a naczynia, specjalne sztućce ...”. Ma oczywiście swoje rekwizyty, na przykład niektóre twarde bułki lub jakieś torby z Kawałki sera . „Zwłaszcza dania obiadowe i obiadowe są prawdziwe”, wyznaje, „bo jem je później”, ale śniadania… już nie. „Rzeczywistość jest taka, że jem śniadanie w sklepie, więc te naczynia są stworzone do zdjęcia”.
JEDZENIE (I FOTOGRAFOWANIE) W DOBIE INTERNETU
Fotografowanie potraw nie jest dla Laury modą. "Robiłem to odkąd byłem mały" , On mówi. Ale przyznaje, że ogromną moc, jaką wywarł Instagram. „Wydaje się, że jeśli nie powiemy na Instagramie, co robimy, nie istniejemy. A co robimy na co dzień? Jemy” – mówi.
Swoje konto w tej sieci społecznościowej otworzyła trzy lata temu. Od tego czasu dużo się nauczył . „Jeśli cofniesz się na osi czasu, zobaczysz, że na początku fotografowałem inaczej. Poszedłem na łatwiznę, sfotografuj to, co jadłeś w restauracji? ale już tego nie robię. Teraz ja robię bardziej rozbudowane kompozycje, co ludzie lubią. Więc teraz, kiedy idę do restauracji, nie fotografuję jedzenia . Masz to, co masz, twoje rzeczy nie są po to, by grać i tworzyć” – komentuje. I tak bardzo, że ludziom podobają się jego kompozycje: są tacy, którzy go nawet pytali, czy mogłaby wykorzystać swoje zdjęcia jako obraz w swojej kuchni. Oczywiście odpowiedział, że tak.
To, co najbardziej go ekscytuje w fotografowaniu, to dania z makaronu, owoce, jajka, czekoladki ... "także dlatego, że widzisz, że ludzie ich lubią". A co najmniej, ryby i mięso. " I spójrz, że antrykot jest bardzo dobry , ale mięso już upieczone nie daje nic z dziczyzny. Wolę fotografować to na surowo – wyznaje córka i wnuki rzeźników. Jej kompozycje są zazwyczaj szybkie i raczej nieprzygotowane dania (sałatki, tosty, kanapki, pizza...) . Oczywiście, jeśli ten instagramer czegoś odmówi, to zrobienie sobie selfie z jedzeniem.
COŚ NIENAWIDZISZ?
Oprócz selfie („Przednia kamera mojego telefonu jest zepsuta i nie zamierzam tego naprawiać, bo nie lubię selfie”, mówi), Laura nienawidzi innego aktualnego trendu w sieci: „ Nie znoszę filmów, które niszczą jedzenie , te z przesadzone jedzenie. Te, w których otwierają rogaliki i napełniają je czekoladą… Chyba mam jedzenie porno do skrajności i przekroczenia granicy” – mówi. Z drugiej strony lubi (spowiedź!) typ Smakowity: „Ty się czegoś nauczysz!”.
JAKIEŚ REKOMENDACJE?
Laura, jak wszyscy, ma swoje ulubione, śledzi inne konta , a czasami znajduje w nich inspirację („Spróbuję tego jutro, czasami myślę”). poleć nas trzy nazwiska publikacji (dodatkowo w języku hiszpańskim), do których Podążaj za śladem: Sandra Jiménez Osorio z Madrytu (bardziej minimalistyczna, trzeźwa i bardzo elegancka); fotografka z Kordoby Raquel Carmona; oraz blog Carolina Ferrer i jej bardzo delikatne kompozycje.
Ulubione restauracje? „Lubię Koy Shunka w Barcelonie; Els Tinars i jego tradycyjną katalońską kuchnię; oraz potrawy Grupo Tragaluz, tak kolorowe, że dla mnie jest to coś niezbędnego”.
- Laura López opublikowała niedawno książkę Arte Foodie w wydawnictwie Planeta.
*** Możesz być zainteresowanym także tym:**
- [Szaleje na punkcie selfie z jedzeniem: co fotografujemy?
- ](/gastronomia/articulos/los-selfies-with-food-are-the-most-popular-categories/8399) 20 najlepszych kont podróżniczych na Instagramie
- Osiem kont jogi na Instagramie, które inspirują do podróży
- [Aspen the Mountain Pup, hipsterski pies, który zamiata Instagram
- ](/experiencias/articulos/fotos-perro-hipster-instagram/8375) VSCO Cam lub ulubiona sieć społecznościowa artystów podróżujących
- 20 najlepszych kont na Instagramie w podróży
- Jak robić najlepsze zdjęcia z wakacji za pomocą telefonu komórkowego - Oto najlepsze zdjęcia roku zrobione iPhonem - Osiem aplikacji podróżniczych, które ułatwiają życie - Retroturystyka: podróżuj do przeszłości tylko za pomocą telefonu komórkowego - Pięć łatwych błędów, których należy unikać, gdy robienie portretów w podróży
- Matterhorn: George Clooney z gór
- Gdzie zjeść wegańskie w Madrycie i nie umrzeć próbując?
- [Bezglutenowa trasa przez Madryt
- ](/gastronomia/artykuly/trasa-bezglutenowa-przez-madryt/6477) Najbardziej kuszące zupy zimowe - Najlepsze zupy czosnkowe - Oda do zupy cebulowej
- Najlepsza fasola z małżami... w Madrycie - 35 najlepszych dań łyżkowych na rozgrzewkę - I świat się zmącił: najlepsze zupy w Madrycie
- Najlepsze gulasze w Madrycie
- Mapa celna gastronomii Madrytu
- Miejsca, w których można wypić ramen w Madrycie i Barcelonie?
- Trasa ceviche w Madrycie i Barcelonie
- Poddaj się łyżce: zupa to nowa przyjemność dla dorosłych