Czerwona ściana Calpe nie chce więcej instagramerów

Anonim

Czerwona ściana Calpe.

Czerwona ściana Calpe.

Nie trzeba posuwać się daleko, aby zweryfikować jedną z najbardziej bezpośrednich konsekwencji Instagram ekscesy . Calpe cierpi je codziennie.

The czerwona ściana , zlokalizowany w Urbanizacja Manzanera , był jednym z budynków stworzonych przez Ricardo Bofill w mieście w 1973 roku. Budynek konstruktywistyczny z 50 mieszkaniami, sekretnymi dziedzińcami, tarasami z widokiem na morze, odkrytym basenem i różnymi solariami rozmieszczonymi w doskonałej grze labiryntowej.

Bofill zaprojektował go z północnoafrykańskie wieże z adobe i w kasba , ale z klimatem śródziemnomorskim. Dzięki charakterystycznej gamie kolorystycznej jest prawdziwym klejnotem, któremu wielu nie może się oprzeć, jedynym problemem jest to, że są to domy.

Ale co nas obchodzi, gdy w grę wchodzi zdjęcie na nasz Instagram? Niewątpliwie Ricardo Bofill nie liczył na to, że po latach jego struktura stanie się telewizor dla narcyzów i egomaniaków.

W czerwcu to właśnie Alicante Information Newspaper opublikowało wypowiedzi kilku mieszkańców budynku. „Inwazja, której doświadczamy, jest szalona. Nagle, spotykasz 20 osób chodzących w górę i w dół wewnątrz Czerwonej Ściany ”, wskazał jeden z nich.

Wszystko do zdjęcia.

Wszystko do zdjęcia.

Liczy się tylko budynek z kompleksową ochroną , więc plakaty „przejście zakazane każdemu z zewnątrz” że sąsiedzi zainstalowali wokół ogrodzenia, nie odstraszaj ciekawskich, którzy przybywają przyciągnięci zdjęciami innych ciekawskich wgranych na Instagram. I tak w pętli.

Wystarczy wejść na Instagram, żeby to sprawdzić: zaledwie 23 minuty temu ktoś przesłał zdjęcie z hashtagiem #czerwona ściana , a jest ich już ponad 5000; 12,8 tys., jeśli hashtag to #lamurllaroja i ponad 200, jeśli tak jest #muralojacalpe.

Czerwona Ściana to prywatny budynek/nieruchomość którym w swoim działaniu kieruje wspólnota właścicieli i na którym Rada Miejska jako taka nie ma jurysdykcji . To wspólnota właścicieli ustala zasady dostępu do budynku, a ta, która zarządza jak najlepiej, bierze pod uwagę swoje interesy w zakresie wykorzystania wizerunku (nagrywanie spotów reklamowych itp.) tego samego”, wyjaśnia Travellerowi Francisco Avargues. es , Radny ds. Turystyki Rady Miasta Calpe.

I kontynuuje: „Jeśli chodzi o zarządzanie, jak wskazano, ponieważ Radzie Miejskiej brakuje uprawnień nie może prowadzić żadnych działań ani zarządzania budynkiem . Rada Miasta, poprzez swój Wydział Turystyki, ogranicza się po prostu do: wskazać lokalizację budynków Ricardo Bofilla (nie tylko Czerwona Ściana, ale także Ksanadu Tak Amfiteatr ) ”.

Jednak deklaracje Wydziału Turystyki odbiegają od rzeczywistości, a sąsiedzi deklarują: „W opinii Wydziału Turystyki Urzędu Miasta nie ma w budynku żadnych okoliczności, które mogłyby mieć związek z problemy z nasyceniem turystycznym zasobu. Nie ma kolejek ani tłumów przed wejściem do budynku, które sugerowałyby, że zasób jest przepełniony.

Czy twoja przyszłość jest zagrożona?

Czy twoja przyszłość jest zagrożona?

Sytuacja zarówno budynku, który wymaga szczególnej konserwacji i jest opłacany przez samych mieszkańców, jak i obszaru Manzanera o dużej wartości dziedzictwa kulturowego i krajobrazowego, ponieważ Mieści się w nim 1000 m2 lasów sosnowych, ostatnie płuco Calpe , jest w grze. Do tego stopnia, że Rada Miasta postanowiła zawiesić licencje ze względu na silną presję urbanistyczną w okolicy, o czym dowiedzieliśmy się w tym tygodniu dzięki eldiario.es.

W międzyczasie, sąsiedzi domagają się uznania go za obiekt o znaczeniu kulturalnym , zarówno Czerwony Mur, jak i pozostałe budynki Bofilla, aby prawo ich chroniło. W takim przypadku budynki byłyby chronione, a Rada Miasta zarządzałaby regulowanymi wizytami turystycznymi.

„W sierpniu 2014 r. Rada Miejska na posiedzeniu plenarnym zatwierdziła uzgodnienie wniosku BIC na budynek i wniosek ten został złożony do właściwego w tej sprawie organu, sprawa nie została jeszcze rozwiązana ”, zwracają uwagę Traveller.es z Wydziału Turystyki Urzędu Miasta.

W tym oczekiwaniu na rezolucję, być może wypadałoby zastanowić się nad naszymi działaniami: Czy naprawdę warto wszystko dla zdjęcia? Co z nim zrobimy, gdy wrzucimy go na nasz Instagram? Znaleźć inną zdobycz...? Czy chcielibyśmy wrócić do domu (po dniu pracy) i zastać przy drzwiach osoby, które robią zdjęcia?

Czytaj więcej