Rowerem po Japonii: wyspy południowe i góra Aso

Anonim

Rowerem przez Japonię przez wyspy południowe i górę Aso

Rowerem po Japonii: wyspy południowe i góra Aso

Sikoku słynie jako miejsce pielgrzymek. jest wezwanie? wyspa 88 świątyń , rodzaj Camino de Santiago dla Japończyków .

Często widuje się pielgrzymów przybywających z całego kraju w autobusach, którzy chcą podróżować trasa, którą kiedyś pokonano pieszo , ale coraz bardziej jest modyfikowany dzięki nowym technologiom.

Zanim dotarliśmy na wyspę, zaskoczył nas zmiana scenerii, coś prawie tropikalnego , znacznie bardziej niezamieszkana niż sąsiednia wyspa honsu . Trzeba to wziąć pod uwagę podróżując tam rowerem, bo choć odległości nie są ogromne, to nierówności i układ dróg mocno spowalniają, przez co trzeba jechać zaopatrzeni (bo możliwe, że spędzić dużo czasu bez znalezienia miejsca do tankowania).

Piękno krajobrazów sprawi, że zaniemówisz

Piękno krajobrazów sprawi, że zaniemówisz

Naturalne piękno tego miejsca podbiło nas wszystkich, ale nie sprawiło, że wytrzymaliśmy tam dłużej niż dwa dni, ponieważ wszyscy tęskniliśmy za momentem, aby dotrzeć do naszego ostatniego punktu: Zamontuj Ass.

Po wzięciu promu do Bepu, na wyspie Kiusiu zaczęliśmy pedałować po wyspie bardzo podobnej do poprzedniej, z zapierającymi dech w piersiach zboczami i niemal tropikalnym krajobrazem... Rzeki, małpy... to było jak wchodzenie Park Jurajski. Problem, z jakim musielibyśmy się zmierzyć na tej wulkanicznej wyspie, polega na tym, że zaledwie dwa tygodnie przed naszym przybyciem na nią doszło do trzęsienia ziemi, które zabiło piętnaście osób, pozostawiając zniszczone drogi, przecięte pociągi, domy w ruinie.. Nie przeszkodziło nam to w zdobyciu góry Aso, ale sprawiło, że mieliśmy pewne problemy, takie jak brak możliwości dotarcia na szczyt, pozostawiając nas siedem kilometrów od niego ze względów bezpieczeństwa.

Aktywność sejsmiczna Mount Aso

Sejsmiczna (i niepowstrzymana) aktywność Mount Aso sprawia, że jest to trudny cel do wspinaczki

Potem wzięlibyśmy Shinkansen lub szybki pociąg, który zabierze nas z powrotem do Tokio . W przypadku tego rodzaju podróży konieczne jest uzyskanie przepustki Japan Rail Pass.

Po osiągnięciu tego punktu zdaliśmy sobie sprawę, że nasza podróż dobiegła końca, prawie miesiąc za nami pedałowanie, spanie na świeżym powietrzu, poznawanie zupełnie innej kultury i kraju, który zdecydowanie polecamy wszystkim. Nie ma znaczenia, czy podróżujesz z rowerem, czy bez; z większym lub mniejszym budżetem: Japonia jest i nadal będzie miejscem, które należy odwiedzić przynajmniej raz w życiu...

Koguty już odliczają dni do powrotu!

Śledź @jaimeaukerman

Tu kończy się przygoda Kogutów

Tu kończy się przygoda Kogutów

Czytaj więcej