Mediolan dołącza do trendu miejskich ogrodów

Anonim

Milin bardziej zieleń każdego dnia

Mediolan: zieleń każdego dnia

Może to być kaprys w ogrodzie domu lub mała plantacja na tarasie; londyńskie ogrodnictwo partyzanckie lub spektakularne Urban Farms na „dachach” Nowego Jorku, takie jak farma Brooklyn Grange. Wszystkie rady miejskie zaproponowały w taki czy inny sposób oferowanie niezabudowanych przestrzeni w mieście, aby dać obywatelom możliwość uprawy roślin. Teraz to Mediolan , miasto zawsze uważne na nowe światowe trendy w modzie i designie, które okazuje się również aktualne w zakresie ruchów i trosk społecznych i ukierunkował się na ogrody miejskie.

W 2008 roku Rada Miasta Mediolanu i Associazione Italia Nostra Onlus rozpoczęły projekt poświęcenia kilku hektarów parku Boscoincitta do wykorzystania przez hodowców nieprofesjonalnych, ze szczególnym uwzględnieniem osób starszych. Boscoincittà to otwarty na miasto zielony obszar o powierzchni 80 hektarów, ze stawami, łąkami, lasami i potokami: zielone płuco, które wraz z sadami nabiera jeszcze większego znaczenia.

Kolejna z inicjatyw pochodzi od architekta Claudio Cristofani, który od 2009 roku projektuje: ponad 130 sadów w Mediolanie i okolicach . Jego propozycja wynika z potrzeby człowieka do pracy własnymi rękoma, z przyjemności, jaką daje nam wspomaganie wzrostu rośliny lub owocu dzięki naszej trosce oraz z „humanizacji” procesu żywieniowego, który polega na zdolności do jedzenia. bezpośrednio i nie być niewolnikami długiego łańcucha handlowego, w którym produkt, ogniwo po ogniwie, traci swoją istotę.

Claudio uważa, że wszystkie tereny zielone w miastach muszą zostać wymyślone na nowo i że w nadchodzących latach w Mediolanie mogą powstać tysiące sadów.

Miejski ogród szklarniowy to projekt Biura ds. Transformacji Miejskiej (OUT), organizacji broniącej nowego typu urbanistyki, opartej na własnej produkcji i odpowiedzialnej konsumpcji. Założona osiem lat temu w Mediolanie, obecnie działa również w Bilbao i Mexico City.

Abyśmy mogli cieszyć się produktami miejskiego rolnictwa, w tym roku swoje podwoje otworzyła Erba Brusca, restauracja podążająca za tym trendem . Znajduje się na pograniczu wsi i miasta, a projekt architektoniczny jest autorstwa Rgasestudio. Atmosfera jest swojska i bliska, materiały użyte w aranżacji są naturalne, na półkach wykonanych z prostych drewnianych skrzynek do transportu owoców stoją butelki wina, a przeszklone okna pozwalają zobaczyć plantacje. Stąd nazwa: wszędzie jest trawa. Potrawy przyrządzane są z produktów z niewielkich ogródków otaczających restaurację i wykorzystują naturalne składniki o charakterze sezonowym.

"Zielony, kocham cię zielony. Zielony wiatr. Zielone gałęzie", powiedział wiersz Lorki. Jeśli skomponowałeś te wersety do dramatu cygańskiego, to teraz może stać się mantrą cierpliwych mieszkańców miast na całym świecie . Uprawić przynajmniej jeden metr kwadratowy ziemi i zobaczyć, jak dojrzewa i jak smakuje pomidor-pomidor.

Uprawy w Erba Brusca

Uprawy w Erba Brusca

Czytaj więcej