El Cordón: tutaj gotuje się nową esencję Urugwaju

Anonim

Milongon

El Milongón: Kolacja w El Cordón

Jeśli chcesz wiedzieć, co gotuje się w Urugwaju. chodź tutaj Nowy ruch Montevideo bije między asfaltem 18 de Julio Avenue i Rodó Park, między Palermo i Pocitos.

Okolica Cordón łączy podróżnika i miejscowych ze swoją sceną gastronomiczną, kulturowym wzburzeniem i gorączką kręgli (imprezowiczka), która rozprzestrzenia się na jego tereny i rynki, nowe świątynie tysiącletniego wypoczynku.

Wszystko, co dzieje się w stolicy „małego kraju”, wydarzyło się najpierw tutaj , co najmniej od 19:00 Ale nie spieszmy się, jest jeszcze wcześnie i jest jeszcze wiele do odkrycia Montevideo.

Montevideo

El Cordón była pierwszą dzielnicą, która powstała poza murami starej Cytadeli

ZABYTKOWE I DEKADENCKIE

Bez pretensji. Jakby mało się liczyło, albo bardzo mało znaczyło. Urugwajczycy uwielbiają mówić, że w ich mieście panuje „fala”, która bardzo różni się od tego w Buenos Aires, po drugiej stronie Río de la Plata, znacznie bardziej szalona i stresująca.

Jak w stolicy Argentyny, w Montevideo, asado to religia, mate płynie jak woda, a tango robi to jak ten uwodzicielski akcent to zawsze wydaje się szeptać ci do ucha.

Tutaj wszystko idzie wolniej, bardziej „spokojnie”, albo ze względu na nieodłączny charakter charrua, albo dlatego, że marihuana stała się czymś tak uzasadnionym, jak dźwięk candombe czy murga, które rozbrzmiewają w parkach i na ulicach.

To jest Montevideo (1 500 000 mieszkańców), monumentalne miasto i jednocześnie z tym dekadenckim punktem to uwiodło 1 051 593 odwiedzających, którzy przybyli w 2018 roku, według danych Urugwaju Tourism.

Montevideo

Jakby mało znaczyło dużo albo dużo mało znaczyło

OD PORTU DO OBFITOŚCI

Pamiętajcie, że teraz jest tu lato, temperatura około 30 stopni, a spacer po jego ulicach staje się najlepszą opcją, aby dowiedzieć się, co nowego i zakochać się w jej okolicy. Zaczynamy od Starego Miasta.

Ulica Pérez Castellano prowadzi nas do Mercado del Puerto, zbudowany w 1868 roku. W tym klasyku drewna opałowego i mięsa urugwajskiego muzyk zawsze pojawia się ze swoją gitarą i cante między barami a stołami wielu restauracji, które walczą o uwiedzenie najlepszego mięsożercy.

Żołądki, stek, pokrojony w paski, igła, żeberko, chorizo, kaszanka... To kwestia wyboru i przybycia głodnego.

Restauracja Domek Weroniki Nosi imię swojego właściciela i „schroniska górskiego Picos de Europa”, jak twierdzi ten Urugwajczyk o kantabryjskich korzeniach. Po hołdzie mięsu będziemy toastować orzeźwiające „pół i pół”, pół białe wino, pół musujące i będziemy kontynuować wzdłuż Rambla, nad brzegiem Rio de la Plata.

Domek Weroniki

Domek Veronica, na targu w porcie

Ta 30-kilometrowa promenada łączy zatokę Montevideo z plażą Pocitos między biegaczami i łyżwiarzami, promenadami i parkami, takimi jak José Enrique Rodó. W zielonym płucu miasta afrykańskie bębny candombe comparsas wibrują , zwłaszcza między styczniem a marcem, kiedy obchodzony jest najdłuższy karnawał na świecie.

Także tutaj, obok Playa Ramírez ludzie odpoczywają, opalają się i piją mate w tym lesie skąpanym nad małym stawem, po którym pływają rowery wodne.

Ze Starego Miasta, idąc deptakiem Sarandi w kierunku Plaza de Independencia, mijamy Plaza Matriz, Teatr Solís lub Cabildo wśród zalotnych kawiarenek, księgarni, antykwariatów, straganów z owocami i sarkastycznych chóralnych murg, które ożywiają okolicę. Za jego dekorację odpowiada architektura kolonialna, neoklasyczna, art deco, eklektyczna czy neogotycka.

Kwadrat Matrycy

Symboliczny Plaza Matriz

Ale ten spokojny charakter i wspomniana dobroduszność nie są w stanie zaspokoić apetytu kulturalnego i twórczego tego artystycznego miasta niezliczone muzea, sale wystawowe i galerie. Zawsze na awangardzie.

Większość z nich jest blisko Avenida 18 de Julio, oś handlowa i administracyjna Montevideo , który prowadzi nas do celu: Okolica Cordon.

Kolejnym interesującym przystankiem przed zebraniem tutaj jest Rynek Obfitości. Targi te zostały zbudowane w 1859 roku, aby dostarczać mieszkańcom Montevideo chleb, wino, oliwę z oliwek, yerba mate, sól, ryż lub mięso.

Dzisiaj to rynek gastronomiczny i centrum kultury popularnej gdzie prowadzone są lekcje tanga, dostarcza popołudnia i wieczory centrum swoją smaczną i żywą propozycją.

Montevideo

Kolumna Pokoju, na Avenida 18 de Julio

KOLEJNE SOHO W RIO DE LA PLATA

„To najfajniejszy obszar w Montevideo. Cały czas otwierają miejsca, które wzbogacają ofertę gastronomiczną i kulturalną okolicy”, wyjaśnia Juan Alcoba, belgijskie piwo rzemieślnicze w browarze **Mercado Ferrando.**

Jest to jedno z najlepszych miejsc na rozpoczęcie każdej nocy w okolicy, nazwane przez samych biznesmenów, którzy: napędzają ją jako Cordón Soho.

Stare, niezamieszkane fabryki, magazyny i rezydencje odrodziły się jako nowoczesne przestrzenie, w których Wiodące krajowe i międzynarodowe restauracje spożywcze, browary rzemieślnicze, przestrzenie coworkingowe, hale wystawowe lub sklepy z modą autora obok pubów czy kręgielni (dyskotek). Tutaj gotowana jest nowa esencja urugwajska.

Targ Ferrando jest jednym z jego pionierów. Dwa lata temu młody belgijski biznesmen Maxime Degroote przekształcił tę starą fabrykę mebli 2000 m2 na musującym rynku gastronomicznym z 22 różnymi lokalami, w których urugwajski charakter miesza się z międzynarodowym Pantone.

„Mamy bardzo konkretną propozycję, wszystko idzie zgodnie z planem. Otwieramy od ósmej rano do pierwszej w nocy, od poniedziałku do niedzieli” wyjaśnia promotor.

Targ Ferrando

Najbardziej musujący rynek gastronomiczny

Rzemieślnicza piekarnia i lodziarnia, sklep płytowy i winylowy, sklep z winami z lokalnymi produktami, księgarnia, Oczywiście pizzeria w stylu neapolitańskim, churreria lub hawajska, włoska, peruwiańska, meksykańska lub urugwajska restauracja grillowa. W browarze mają 22 krany różnych piw. Dla gustów, Ferrando.

Przewód był pierwsza dzielnica, która ma powstać poza murami starej Cytadeli Montevideo i ostatnia, która przejęła ruch osób urodzonych w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych w Urugwaju.

„Przez kilka lat zainwestowanie tutaj wydawało się mądrym posunięciem”, wyjaśnia Degroote, „Każda firma ma inny styl i grupę odbiorców, ale wszystko działa. Przynajmniej na razie" , konkluduje. Tutaj nonkonformizm, styl, flow i „nie można się nudzić” są przesłankami.

Potyczka

Kawa z książkami w Escaramuza

KAŻDY DZIEŃ W SĄSIEDZTWIE

El Cordón wyróżnia się jak żadne inne miejsce w Urugwaju, ale w rytmie sąsiedztwa. możesz zacząć od kawa i książka w Escaramuza , trzymam się spacer po Parque Rodo a potem zjedz obiad trochę parmezanu z bakłażana w Candy Bar. Na brunch? Taras bistro Ibarra.

Synergia koncentruje przestrzenie coworking, lekcje gotowania, mikroteatr i orzeźwiające propozycje gastro Sinergia WTC i Sinergia Design. Nigdy nie brakuje lokalnych sesji DJ-skich, aby ożywić atmosferę wieczorami.

Ibarra

Robisz brunch?

Gdy nadchodzi noc, nabiera siły plan piwa rzemieślniczego w browarze Malafama , czynne od 20:00, lub jeden z po pracy w którymkolwiek z Ferrando.

Porusza się noc Urugwaju w rytmie Cordón i Parque Rodó , gdzie koncentruje się duża część klubów miejskich, zwłaszcza przy Bulwarze España.

zła sława

Piwo rzemieślnicze? Oczywiście!

Jakieś pomysły? Zaczyna się od **El Bar Las Flores**, otwartego od ponad 40 lat z tą samą estetyką i takim samym sukcesem; zarówno Brickell Irish Pub, wciąż popularny irlandzki pub aby posłuchać rock and rolla, wypróbuj wersję fast food dla smakoszy i dobrze przygotowane piwo.

Robi się późno, ale nie martw się. W Montevideo wychodzisz po pierwszej w nocy. Jeśli szukasz **eleganckiej i kameralnej kręgielni, znajdź ThePutaMadre**, a jeśli nie boisz się tłumów, ekstazy czy **powrotu do hotelu o ósmej rano, mało kto się waha: Jackson Bar**. Te rzeczy w Sznurie się zdarzają.

Czytaj więcej