Pierwszy raz w Calella de Palafrugell

Anonim

Calella de Palafrugell na Costa Brava.

Calella de Palafrugell, na Costa Brava.

Z miasta Palamos do miasto Calella de Palafrugell, oba w Gironie mają prawie 12 kilometrów. Na początku myśli się o wygodnej opcji skorzystania z autobusu lub taksówki w dobrej cenie, aby się tam dostać, chociaż nie jest to normalne.

A jak się tam dostać? "Chodzi oczywiście!", mówi recepcjonistka. I to jest to, że** Costa Brava można odczytać jego ścieżkami i ścieżkami,** zwłaszcza dzięki Caminos de Ronda. System szlaki, które graniczą z wybrzeżem i górami z Blanes do Portbou, zapraszając gości do weź tę stronę Morza Śródziemnego ze spokojem i kontemplacją.

A trasa zaczyna się wśród kolorów Cala S'Alguer, zaginione koszary Dalí skazany przez deszcz gałęzi i ananasów lub zatoczki zawałowe, takie jak La Fonda lub del Castell, otoczone przez kanary, w których ktoś zapomniał o desce surfingowej.

Idziesz dalej, machając do wędrowców, którzy zawsze Cię mijają, ślizgasz się po nim Cap Roig i wieczne źródło jego ogrodu botanicznego, dopóki nie rozpoznasz go w oddali: miasto Calella de Palafrugell, gdzie świeci Morze Śródziemne po co przyszliśmy.

Domy rybackie w Cala Salguer.

Domy rybackie w Cala S'Alguer.

Urodziłem się na Morzu Śródziemnym

Są miejsca na świecie, które wymagają turystycznego ABC, aby to zrozumieć, ale Calella de Palafrugell nie jest jedną z nich. Po ominięciu pierwszych domków promenada ujawnia się jako zbiór zatoczek graniczących z miastem a wśród tych, które są trudne do rozstrzygnięcia: tam mamy Els Canyers, otoczony schodami do morza i chaty rybaków z szeroko otwartymi kolorowymi drzwiami; lub Port Pelegrí, gdzie można się opalać i nagle Miquel pyta Ginę, jak poszło u fryzjera. Jest to pierwszy objaw miasto, w którym plaż nie dzielisz z turystami, ale z sąsiadami; jak pocztówka w sepii, w której znów można poczuć się jak dziecko.

Zdjęcie z hotelu Sant Roc lub Punta dels Burricaires; kolejny otwarty barak, w którym mogłyby mieszkać syreny i śródziemnomorska natura tak stopiona Co powiesz na słuchanie świerszczy na piasku?

Calla jest rozbudowa morska miasta Palafrugell gdzie kiedyś przybyli rybacy chronić tę część wybrzeża przed piratami. Z biegiem czasu rybołówstwo i korek napędzały gospodarkę tej reduty, aż… burżuazja katalońska wylądowała na jej krystalicznych wodach.

Jednak sprawa tutaj nigdy nie wymknęła się spod kontroli i sklepy z pływakiem są rzadkością, cementowych gigantów i innych złych nawyków turystyki słonecznej i plażowej.

Port Bo w Calella de Palafrugell.

Port Bo w Calella de Palafrugell.

Calella de Palafrugell nadal utrzymuje urok wioski rybackiej a kilka hoteli przystosowało się do jego magii: habanera z Calelli, tak typowe dla społeczności rybackiej i nadal są interpretowane w letnie noce; stare sieci rybackie, które świecą w Biurze Turystyki, ale przede wszystkim to Port Bo przekształcony w ikonę miasta.

Różnokolorowe łódki lśnią na plaży pod białe domy określone przez ich wolty, czy łuki, które pozwalają spojrzeć na Morze Śródziemne w inny sposób, nawet na Dalinian.

Nie stresuj się oglądaniem setek tysięcy atrakcji, tutaj filozofia polega na tym, aby odpuścić i zagubić się wśród jego uroków, jego skróty do morza lub taras, na którym można skosztować garoiny w sezonie, upewniając się, że nie zostaniesz złapany przez jego bugenwille.

Lub ciesz się ucztą tapas w Calau, owoce morza w La Blava czy Sol y Mar, obaj pobłogosławieni z uprzywilejowanej pozycji do wielkiego błękitu; kokosowe tzatziki w restauracji Hotelu Casamar; zarówno Sałatka z krewetkami Can Palet z truskawkami.

I patrzeć, jak życie płynie ze stołu, nad morzem, którego pragnie ta perfumowana kobieta które Joan Manuel Serrat opisał w Mediterráneo, piosenka napisana dzisiaj zniknęła Hotel Batlle w Calella de Palafrugell. Ponieważ, och geniuszu!, nie pomyliłeś się.

Calella de Palafrugell

Plaża Calella de Palafrugell.

**DO TAMARIU I POZA**

Mówić o Calelli de Palafrugell to mówić o Serracie, tak, ale… zwłaszcza od Josepa Pla. Dziennikarz i pisarz spędził dzieciństwo w tym zakątku Costa Brava, z którego wydobył swoją ulubioną porcję: trasa z Calella de Palafrugell do Tamaru, którego imię dotyczy „Terays lub tarajes które rosną po obu stronach strumienia, który wpada do piasku na plaży”.

Aby to wykonać trasa przez Camino de Ronda, musisz ponownie założyć trampki i jechać na północ, aż dotrzesz Llafranc, kolebka latarni morskiej San Sebastian gdzie zrobić najlepsze zdjęcia widoków. Ponadto możesz również odwiedzić Monumental Ensemble Sant Sebastià de la Guarda, strzeżone przez wysokie klify, gdzie niegdyś schroniły się starożytne ludy iberyjskie.

Jeszcze kilka kroków i docieramy do Cala Pedrosa, prawie tak dziewicza jak dyskietka Verbatim, gdzie jego mała restauracja nie pozwala spać Pepicie, gotując na świeżym powietrzu.

Łodzie na plaży Tamaru Costa Brava.

Łodzie na plaży Tamaru, Costa Brava.

Wild to trasa ostatniego odcinka 20 minut, który prowadzi do małe miasteczko Tamaru, z białymi domami jako ostatnim śladem człowieczeństwa przed zgubieniem się w zatoczkach takich jak Aiguadolça, d’Aigua Xelida czy Marquesa, **tak wąskim i szmaragdowym, że wydaje się prywatny. **

Po przejściu tego pasa snów wracamy z dziwnym wrażeniem przez miejsca i zatoczki, kwieciste balkony i łodzie, aż do punktu wyjścia, na początku Calella de Palafrugell. Wycieczka jeszcze się nie skończyła i zasługujesz na klejnot premium, taki jak **zatoka Golfet, uwięziona między miastem a Cap Roig. **

Ostatni odcinek Camino de Ronda zanurza Cię w tunelach i przejściach. Tam na dole, woda jest taka przejrzysta że nagie ciała są widoczne, sosny marzą o byciu turkusowym i wszystko nawiedza dziwną nostalgię. To musi być zachód słońca albo bryza. Być może ta zdrowa zazdrość, której doświadczamy tylko wobec innej osoby, która… zamieszkać po raz pierwszy w wymarzonym miejscu. Czy to możliwe, że Serrat miał rację, kiedy śpiewał to „i ułożyłem się w twoim piasku, trzymam miłość, gry i smutki”.

Czytaj więcej