Nie czuj się winny, jeśli nie jesteś „produktywny” podczas blokady

Anonim

Nazywaj mnie swoim imieniem

Nie musimy cały czas być produktywni

uznaj to : nie chcesz nawet robić lekcji jogi na żywo, ugotować tort w piekarniku, zmienić wystrój swojego mieszkania, dołączyć do najnowszego wirusowego wyzwania na Instagramie, przeczytać najbardziej egzystencjalną książkę swojego życia, otrzymać listę z tysiącami filmy kolczyki lub nawiązywać połączenia wideo z ludźmi że gdyby nie ta sytuacja, można by spędzić miesiące bez słowa. Co się z nami dzieje?

To żyjemy w hiperstymulowanym świecie i w którym stale mierzymy naszą wydajność, pracę i zaangażowanie społeczne , będąc rzeczywistością, którą ciągniemy na plecach od lat.

Problem pojawia się, gdy zostanie ogłoszony stan alarmowy, w którym na razie większość z nas jest zmuszona: zostań w domu przez co najmniej miesiąc (i prawdopodobnie więcej). Zatrzymajmy się, aby zastanowić się, jak realizujemy tę niezwykłą sytuację: jeśli robimy to, czego naprawdę chcemy lub, jeśli wręcz przeciwnie, jesteśmy dać się ponieść nurtowi tego hałasu zwanego społeczeństwem.

HIPERPRODUKTYWNOŚĆ, FOMO I INSTAGRAM JAKO BROŃ DWUSTRONNA

Podczas tego odosobnienia wiele profili na Instagramie lub grup WhatsApp bezpośrednio oferują nam długą listę czynności do zrobienia -jak wspomniano kilka linijek powyżej- a nawet wyzwania stały się modne, w których zachęca się nas do naśladowania celebrytów i osób publicznych w różnych wyzwaniach, które uruchamiają w swoich sieciach społecznościowych.

„Wszystko to może nas motywować i podsuwają nam wiele pomysłów, aby się nie nudzić i pozostać aktywnym . Jednak również może powodować niepokój i frustrację jeśli nie czujemy się utożsamiani z tymi czynnościami lub po prostu dlatego, że nie mamy ochoty ich robić ”, mówi Traveller.es Anna Llebaria (Trener certyfikowany przez Hiszpańskie Stowarzyszenie Coachingu).

Nie wszyscy ludzie będą żyć w ten sam sposób przez tę czterdziestkę, ponieważ nie wszyscy mamy te same czynniki, które warunkują naszą codzienną rutynę . „Każdy z nas jest inny i każda osoba reaguje na tę samą sytuację zgodnie z własną osobowością i doświadczeniami. Ma też wiele do zrobienia jak obecna chwila wpłynęła na Ciebie? : pomyślmy, że wiele osób cierpi na samą chorobę lub ma bliskich, którzy zostali zarażeni, hospitalizowani, a nawet zgubieni. Dlatego, żadna reakcja nie jest dobra lub zła . Ważne jest, abyśmy wiedzieli, jak najlepiej radzić sobie z własną sytuacją, aby nie wpłynęła ona negatywnie na nasze samopoczucie i zdrowie emocjonalne” – kontynuuje Llebaría.

Ale już mamy więcej wolnego czasu niż kiedyś w naszym zwykłym domu , co powoduje Zwiększona konsumpcja Internetu i sieci społecznościowych . „Dzieje się to, że im dłużej jesteśmy online, jeszcze bardziej zwiększa naszą potrzebę pozostawania w kontakcie i z kolei nasza zależność od sieci . Badania pokazują, że taka zależność wywołuje niepokój i obniża naszą samoocenę, więc musimy uważać, aby dobrze wykorzystać sieci i unikaj spędzania na nich zbyt wiele czasu”, mówi Anna Llebaría.

Ze swojej strony komunikator Alma Andrzej -znany jako @Soylaforte - stwierdza, że " nadproduktywność jest tym, co stało się oczywiste wraz z tym kryzysem. Że on wielozadaniowość To jest bardzo dobre, ale kończy się to niepokojem cyborium. Życie zamknęło nas w domu, a my idziemy i wypełniamy każdą minutę tak, jakbyśmy byli na zewnątrz, zgodnie z naszą zwykłą rutyną. A tak być nie może.

Właśnie wtedy wchodzi w grę nasza wina za nie dołączanie do zgiełku sieci społecznościowych, co społeczeństwo dyktuje, jak należy doświadczać odosobnienia. „Poczucie winy pojawia się, gdy to, co naszym zdaniem powinniśmy robić, jest ze sobą sprzeczne. z tym, co właściwie robimy . Być nadmiernie wymagający od siebie , nałożone na siebie obowiązki i porównywanie się z innymi ludźmi to czynniki, które powodują to poczucie winy” – wskazuje Anna.

Dlatego jest to niezwykle ważne słuchać siebie Tak bądź świadomy naszych prawdziwych potrzeb . Musimy przestać porównywać się z tym, co robią inni i nauczyć się być wiernym sobie . Nie masz ochoty na zajęcia jogi, na które codziennie uczęszczają twoi znajomi, albo wrzucenie tego zdjęcia do historii z nowym wyzwaniem na służbie? Więc nie rób tego!

NIE WSZYSTKO JEST PRAWDZIWE W SIECIACH SPOŁECZNOŚCIOWYCH

psycholog i seksuolog Wdowy Judyty pamiętaj, że „Instagram może być dobrym narzędziem do rozrywki i pozostawania w kontakcie z rodziną, przyjaciółmi, znajomymi itp. Należy jednak pamiętać, że w sieciach pokazywana jest tylko część rzeczywistości, część, którą każdy postanawia pokazać”.

Alma Andreu wie o tym bardzo dużo: najlepiej jak potrafi łączy w sobie swoją osobowość komunikatora w różnych mediach, ze swoim profilem na Instagramie, który ma ponad 100 000 obserwujących podcast „Moje sąsiedztwo patio” . „Instagram, jak wszystko, co widzimy na ekranie, to ciekawe, jeśli każdy filtruje je zgodnie ze swoim doświadczeniem , Twoje umiejętności społeczne i zdrowy rozsądek. Nic, co widzimy, ani w sieci, ani w mediach nie jest w 100% prawdziwe, więc myślę, że teraz, tak jak wcześniej, musimy nadać sieciom społecznościowym znaczenie (i czas) po prostu sugeruje Alma.

JĄ

Nadajmy sieciom społecznościowym znaczenie i odpowiedni czas

„Dosyć odróżniam postać La Forte od postaci Almy. Moje życie zawodowe i osobiste są mieszane, ale nie gorączkowe . Wydaje się, że dużo mówię, ale oczywiście nie przekazuję nawet 5% mojego życia osobistego. Wiele razy, kiedy jestem wykończony, kontaktuję się z publicznością i mówię to otwarcie; innym razem przebieram się za bohatera i wykonuję swoją pracę” – kontynuuje.

Wniosek: potrzebujemy też miejsca na zwlekanie.

MAMY KAŻDE PRAWO, ABY NIE CHCEĆ NIC ZROBIĆ

„W tych tygodniach mogą pojawić się wszelkiego rodzaju myśli i wywołać różne emocje. uczucia jak smutek, wściekłość, strach lub złość , mogą się pojawić i nic się nie dzieje, zdrowo je wyrażać. Można im służyć i zostawiać im miejsce do wyjścia . Ważne jest, żeby tam nie zostać, jeśli pozwolimy im przejść, to też pozwolimy im odejść” – mówi Judith Viudes.

Jak sugeruje Anna Llebaría: „Najlepszym antidotum na poczucie winy jest zaakceptowanie sytuacji i wzięcie odpowiedzialności za to, co jest w Twoich rękach. Zamiast zamykać się w tym, czego nie możesz zmienić”.

To może być dobry moment, aby zatrzymać się i pomyśleć o tym, jak naprawdę możemy wypełnić nasze codzienne pustki, w których normalnie bylibyśmy poza domem. Ale musimy to zrobić, bo naprawdę CHCEMY TO ZROBIĆ Nie dlatego, że nikt nam nie mówi. Znacznie mniej powinniśmy udostępniać to na Instagramie, jeśli nie mamy na to ochoty. Nikt nie musi wiedzieć, na co spędzasz czas, jeśli to tylko twoje . Odłóż na bok poczucie winy i zacznij żyć w odosobnieniu tak, jak naprawdę chcesz żyć.

„Właściwie myślę, że ta kwarantanna to czas na zatrzymanie się i sprawdzenie siebie wewnątrz . Zrobić wymuszone ZATRZYMANIE i przestań organizować harmonogramy i kalendarze z trzymiesięcznym wyprzedzeniem. Jedną rzeczą jest kupowanie lotów na święta, a drugą jest umawianie spotkań z przyjaciółmi na pięć tygodni. Więc tak, NIC NIE ROBIĆ ta kwarantanna powinna być nastrojem ”, wskazuje Alma Andreu.

ZNACZENIE NIE SPADAĆ W EKSTREMALNOŚCI

Dla wielu osób ta krytyczna sytuacja może wywołać takie obawy, że nie czują się wystarczająco silni, aby wykonać jakąkolwiek czynność. I to jest całkowicie legalne. . Jednak z tego, co mówią władze, wydaje się, że to odosobnienie będzie trwało dłużej niż pierwotnie planowano, dlatego ważne jest, aby bądźmy czujni, aby nie pozostawać zbyt bierni, jeśli nie chcemy popaść w dynamikę, która negatywnie wpływa na nasze zdrowie fizyczne i psychiczne.

Właściwie miłość

Musimy być czujni i nie popadać w skrajności

I dlatego jest równie ważny Zmotywuj się do wykonywania zadań i rozpocznij oczekujące projekty lub wznowić hobby, które odłożyliśmy na bok. I tak samo prawo jest zatrzymać się i odpocząć, zastanowić się i nic nie robić. Właśnie w tej sytuacji izolacji jest czas na wszystko . Ważne jest, aby nie pozostawać w stagnacji przez długi czas z jednej lub z drugiej strony: to znaczy, trzeba unikać skrajności”, mówi Judith Viudes.

Mimo wszystko zaleca się podczas tej kwarantanny przestrzeganie minimum, które można podsumować w następujących przesłankach:

  • ** Nadal czuwajmy nad naszym zdrowiem fizycznym i emocjonalnym. **

  • napraw nas nowe rutyny i harmonogramy dostosowane do naszej nowej rzeczywistości, które pomogą nam zachować równowagę.

- Bądź cierpliwy w sytuacji, zachowaj spokój i postępuj zgodnie z zaleceniami władz.

  • Okazywanie współczucia i empatii wobec tych, z którymi żyjemy , zwłaszcza z najmniejszymi i najstarszymi (najbardziej wrażliwymi w tej sytuacji).

  • Rozróżnij nasze zwyczaje w dni powszednie i weekendy , bardziej elastyczne harmonogramy i bardziej zrelaksowane zajęcia, aby nie czuć, że żyjemy w ciągłym dniu świstaka.

  • Przeznacz czas na wypoczynek, prokrastynację i ćwiczenia fizyczne.

  • Pożegnaj się z FOMO (Fear Of Missing Out), aby zrobić miejsce dla JOMO (The Join Of Missing Out).

  • jak nie, wykonywać codzienne czynności higieniczne i pielęgnacyjne . I zdejmij piżamę, kiedy wstaniesz!

  • kiedy się nudzimy, pozwolimy naszej kreatywności wrócić i właśnie wtedy powstają najlepsze pomysły.

  • Zastanów się nad światem, do którego chcemy wrócić, gdy to wszystko się skończy, bo tak się stanie . Od nas zależy, czy cofniemy się do przeszłości, czy będziemy walczyć, by coś zmienić.

  • I na koniec i prawie najważniejsze: traktuj priorytetowo to, co jest naprawdę wartościowe w tym życiu . Błogosławiony COVID-19 uczy nas cenić i doceniać bardziej to, co do tej pory uważaliśmy za oczywiste: zdrowie, rodzina, przyjaciele, czas czy wolność . Nie zapominajmy o tym, gdy wyjdziemy na zewnątrz i ponownie podbijemy ulice!

Czytaj więcej