Poranki w wierszach: poezja jest na ulicach... Madrytu

Anonim

Jeśli przejdziesz przez Malasaña lub El Rastro, możesz natknąć się na Mañanas en Renglones

Jeśli przejdziesz przez Malasaña lub El Rastro, możesz natknąć się na Mañanas en Renglones

Paweł Urizal Ma 21 lat i urodził się w Madrycie. Obok niego, na stołku u podnóża chodnika, siedzi Natalia Peluso Ma 20 lat i urodziła się w Luján w Buenos Aires (chociaż połowę życia spędziła w Torrevieja). Jest piosenkarką i autorką tekstów, opublikował zbiór wierszy Czerwona nić i obaj studiują teatr fizyczny.

Jego baza znajduje się w Alcorcón („od roku dzielimy życie i przygody w Madrycie”), ale jeśli przejdziesz się przez centrum miasta, możesz trzymać kciuki, by dać ci wiersz z własnej woli. „Możesz nas znaleźć w każdą niedzielę na Plaza del Cascorro w Rastro, przed wielkimi muzykami Jingle Django; przez resztę tygodnia poruszamy się między Paseo de las Barquillas del Retiro, Plaza de San Idelfonso w Trybunale... w tych miejscach czas się zatrzymuje, nie ma pośpiechu; wszędzie tam, gdzie ludzie chodzą z dobrą energią” – wyjaśnia – „obszary komercyjne wydzielają gwałtowne energie, dlatego uciekamy od nich”.

Natalia Peluso w Rekolekcji

Natalia Peluso w Rekolekcji

KIEDY KAŻDA LITERA BRZMI

Klak, klak-klak-klak-klak-, klak, klak ... Słyszysz to? Jego wiersze wtapiają się w ścieżkę dźwiękową miasta. „Nigdy nie porzucamy naszych maszyn (zaczęliśmy od jednego, a w ciągu zaledwie trzech miesięcy mieliśmy już za sobą pięć, to zaczyna być występkiem ), nigdy nie możemy odejść od stołów i rekwizytów, które nas charakteryzują w domu, nie moglibyśmy pisać bez naszej muzyki, kadzidła...” – opisuje Pablo Urizal.

Zaciekawieni, nostalgiczni i hipsterzy przychodzą do Twojego stolika.Jak to działa? Każda osoba proponuje motyw przewodni i latając piórem tworzy wiersz. Dla Urizala najlepszą rzeczą jest to, że „ są wiersze, które łączą się z sercem osoby, która o to prosi i to jest magiczne ”. Czy pamiętasz jakiś konkretny moment? Urizal nie ma wątpliwości: „pewnego dnia w El Rastro para poprosiła nas o wiersz pożegnalny dla jego dobrego przyjaciela, osoby, która była bardzo chora i niestety oczekiwana długość jego życia nie przekraczała miesiąca, ten związek z życiem tej pary, ich przyjaźnią i uczuciami był naprawdę silny W pamięci roweru ”.

Mamy już za sobą piątkę, to zaczyna być występek

"Mamy już za sobą piątkę, to zaczyna być występek"

BABCIA W OGNIU

Praca na ulicy to przygoda. „Pewnego dnia na ulicy Preciados podeszło do nas kilku chłopców z Ameryki Północnej odwiedzili Walencję na imprezie w Fallas i byli zszokowani, widząc gigantyczny obraz płonącej babci; taki był tytuł jego wiersza babcia w ogniu ", Wyjaśnić.

Czy na ulicy potrzeba więcej poezji? “ W Madrycie potrzeba więcej miłości, więcej spokoju i więcej szczerości , nigdy nie zamykajmy drzwi do wrażeń, a tym bardziej, jeśli rodzą się one ze szczerych słów – zapewnia.

PODĄŻAJ ICH ŚCIEŻKIEM

Przez Facebooka pod adresem Poranki w liniach, Poezja lub na jego Instagramie @enline : „Tam uwielbiamy informować Cię, gdzie będziemy, ale nigdy nie ma nic lepszego niż słuchanie pomruków miasta, wiele razy tłum krzyczy na nas szeptem ”, mówi Pablo Urizal.

Śledź @merinoticias

_ Możesz być również zainteresowany..._*

- Każdy pisarz wybiera swój krajobraz: podróż inspiracji

- Miłość na przejściu dla pieszych: Madryt, zjadłbym cię wierszami

- Księgarnie w Madrycie, gdzie można zanurzyć babeczkę

- Madryt jest czytany: miasto, które inspiruje książki i przewodniki

- Mapy Madrytu dla Madrilenian

- Najpiękniejsze księgarnie na świecie

- Trasa tajemniczego Madrytu (z Clarą Tahoces)

- Dziesięć uroczych księgarni dla dzieci

- Wszystkie artykuły Marii Crespo

Paweł Urizal

Paweł Urizal

Czytaj więcej