Johannesburg: kto dotknie złota w RPA?

Anonim

Johannesburg

Johannesburg, afrykańskie złoto

Johannesburg to „złote miejsce”, „Igoli” w Zulu. Aby dotknąć tego drogocennego materiału z RPA, spędzając cztery noce w hotelu Monarch ze śniadaniem i lecąc liniami Emirates, trzeba było odpowiedzieć na proste pytanie: Jakie jest Twoje ulubione miejsce na kontynencie afrykańskim i dlaczego?

Odpowiedź zwycięzcy brzmiała Nairobi . I dlaczego, czysta literatura. gratulacje Beatrice Carrera (i jego towarzysz) i bardzo dziękuję za podzielenie się z nami swoim doświadczeniem:

Kiedy miałem około 12 lat przeczytałem w mojej książce językowej i literackiej wiersz autorstwa Osoba. Zafascynowała mnie i utkwiła mi w pamięci:

Tak, wiem

że nigdy nie będę kimś

wiem dużo

że nigdy nie będę miał pracy.

I wiem, tak

że nie będę wiedział o sobie.

Ale teraz,

w tym czasie,

w tych gałęziach,

w tym pokoju, w którym jesteśmy,

daj mi uwierzyć

czym nie mogę być.

Do czego dodaję:

pozwól mi uwierzyć, że jestem Karen Blixen na swojej farmie w Afryce,

pozwól mi zobaczyć nieskończone zachody słońca na sawannie,

pozwól mi zobaczyć wygląd lwa,

pozwól mi powiedzieć: W końcu poczułam w duszy magię Afryki

Z tych wszystkich powodów moim ulubionym miejscem w Afryce byłoby: Nairobi, Kenia.

Johannesburg przypomina mi, a tym bardziej w dzisiejszych czasach, o Madiba . Pomyśl o nadepnięciu na kraj jeden z mężczyzn, których najbardziej podziwiałem i podziwiam Prowokuje we mnie emocję, która jest trudna do wyrażenia. Ale nie tylko, zabiera mnie też do amerykańskiego muzyka Rodriguez , z podkładem muzycznym którego piszę ten mail. Dzięki Republice Południowej Afryki za utrzymanie jego niesamowitej muzyki przy życiu i sprowadzenie go z powrotem na scenę, z której nigdy nie powinien był zejść.

Hotel Monarch

Najlepszy pobyt w mieście

Czytaj więcej