Madryckie świątynie czarnej muzyki (I)

Anonim

salon czasu

salon czasu

Pod koniec 2012 roku jedna z katedr jazzu, La Fídula (Huertas 57), zakończyło się ostatecznym zamknięciem. W ten sposób pożegnał się z niektórymi niespokojnymi parafianami, którzy przez 35 lat uczęszczali ewolucja madryckiej szkoły jazzowej. Niektórzy ze stałych bywalców jego skompresowanej sceny, Sebastián Chames, Nirankar Khalsa i Héctor Oliveira, uzasadnili entuzjastyczne wieczory weekendowe. Jednak życie muzyki na żywo trwa w mieście, o niezrównanej jakości.

Wśród ogromnej propozycji muzycznej na żywo, którą znajdujemy na terytorium metropolitalnym, wybraliśmy te przestrzenie poświęcone czarnemu gatunkowi. Niewykluczone, że przekonało nas jego porządne zaprogramowanie, odporne na krótkotrwałe susze, sens wysiłek w celu zaspokojenia muzycznych apetytów a może także aura tych miejsc, które gościły (nasze) legendy. Te muzyczne sanktuaria nie potrzebują etykiet, aby objąć koncepcję undergroundu. To dopiero początek:

Intruz

Trio z Madrytu Dyskusja! w Intruzie

**1) La Coquette (Rzędy, 14) ** W sąsiedztwie Opery znajduje się ta, którą można ogłosić kolebka miejskiego bluesa, zdolny do prowadzenia swoich występów na żywo od wtorku do czwartku – inny z referentów czarnej muzyki, nieżyjący już Beethoven Blues Bar, nie spotkał tego samego losu. Sława La Coquette przekroczyła staw i dotarła do Ameryki Północnej: kiedy szanowany Dynamici, pochodzący z Tennessee, wyrzucony przez Madryt, perkusista chciał wiedzieć, gdzie znajduje się mityczna jaskinia.

Od 27 lat cytuje śmietankę sceny narodowej, a ze strony dużej części cudzoziemca: Jaira DePedro, Schroniska Bluesa (Amparo Sánchez), **wysokiego napięcia blues Tres Hombres** i Tonky, weterana bluesowego gitarzysty i kluczowa postać w muzyce afroamerykańskiej w Madrycie, a także duży wybór najlepszych z Chicago. Nie przegap jam session w niedzielę, zaaranżowany przez Quique Gómez.

La Coquette

La Coquette, w Operze

**2)Klub Tempo (Duque de Osuna, 8) ** Ruchy Conde Duque w rytmach bluesa, jazzu, funku i afro w sąsiedniej katedrze Tempo Club. To chyba połączenie z najciekawsze programowanie na madryckiej scenie . W ciągu dnia duże okna wychodzące na plac przypominają kawiarnię retro z lat 60. XX wieku. gdy słońce zachodzi, psychodeliczna esencja ubiera się jak klub.

Szef tego wszystkiego, Roberto Tempo, zadeklarował swoją miłość do muzyki, wzywając artystów rangi Will Bernard, The Blackbirds, The Newmastersounds, Ebo Taylor, brytyjski soul-jazzowy zespół Filthy Six, solistka Paloma Carballo, soul i beaty Groovin' Flamingos, fiński saksofonista par excellence, Timo Lassy, oraz Dynamici.

klub czasu

klub czasu

**3) Moe Club (Alberto Alcocer, 32) ** W wieku 12 lat klub Cuzco mieszczący się na parterze apartamentowca zaprogramował na swojej scenie nienaganną ofertę czarnych rytmów, jedną z najbardziej wyjątkowych w kapitał: Bob Stroger & The European Band, The Bob Sands Big Band, blues Gatosa Bizcos oraz dżemy harmonijkarza i wokalisty Quique Gómeza, odpowiedzialnego za przekonywanie artystów ze sceny chicagowskiej.

Sugerowane programowanie jego młodszy brat, niedawny ** El Intruso (Augusto Figueroa, 3) ** skonsolidował publiczność „przyjaciół rodziny”, z różnorodną ofertą i harmonogramami dla nocnych marków. Koncesja: jego drugi brat, nieistniejący już Motown, miał zaszczyt być przez lata jedyną alternatywą dla czarna muzyka z północy Madrytu (w sąsiedztwie Pilar).

Klub Moe

Ray w klubie Moe

**4) El Junco (Plaza de Santa Barbara, 10) ** Jeden z ulubionych klubów nocnych marków szkolnych i pożeraczy funku i bluesa, destyluje esencję nowojorskich klubów jazzowych . W każdy czwartek odbywa się Black Jam prowadzony przez Susana Ruiz (Funkwoman), Mocny głos Celofunku. U jego boku zwykle stoją Carlos Murillo, David Salvador Fructuoso oraz uświęcony hiszpański perkusista bluesowy i jazzowy Pax Groove. Poza jego przyzwoitym programem, jego dżemy stały się referencyjna sesja jamu.

trzcina

Czarny dżem w El Junco

**5)La Boca del Lobo (Echegaray, 11) ** Najbardziej autentyczne miejsce w Echegaray (za zgodą Cardamomo) stało się pionierem dżem piosenki, zawsze pełne po brzegi. Zespół madrycki funk Słodcy wandale w każdą środę w Roots & Grooves Jam Session spotykają się amatorzy i profesjonaliści afroamerykańskiego brzmienia. Jeśli lubisz mambo, twoja randka jest w czwartek od 23.30, na Mambo Jam Session. Sesje DJ-skie, takie jak Dj Floro, i ich harmonogram koncertów (Lucky Dados i Priscilla Band, w marcu) uzupełniają spójny program muzyczny.

Paszcza wilka

Paszcza wilka w Echegaray.

**6)Café Central (Plaza del Angel, 10) ** W zeszłym roku klasyk Huertas osiągnął trzydzieści lat. Wygląda na to maleńki plac, sąsiadujący z Santa Ana stare okna kawiarni , którzy widzieli paradę kilka pokoleń jazzu (muzycy, krytycy, wymagający i zakochani) . Pianiści jak Ignasi Terraza, soliści jak Natalia Dicenta, Nowojorczyk Jerry González i amerykański saksofonista Sam Rivers przyczyniły się do utrwalenia poziomu zdolnego przekonywać samych Amerykański magazyn jazzowy Down Beat. Na liście 150 najlepszych rajów jazzowych na świecie znajduje się sala Plaza del Ángel, jeden z dwóch wybranych hiszpańskich klubów.

Ciąg dalszy nastąpi...

*** Możesz być zainteresowanym także tym...**

- Madryt powoli, ale pewnie

- Jak zachowywać się w Malasaña

- Przewodnik po Madrycie

- Wszystkie artykuły Sary Morillo

Centralna kawiarnia

O Siostro! w Cafe Central

Czytaj więcej