Czego nauczyliśmy się z przewodnikiem dla dzieci

Anonim

Przewodniki Moja pierwsza Lonely Planet

Rzym, Paryż, Nowy Jork i Londyn to pierwsze kierunki tych przewodników dla dzieci

Czy wiesz, że starożytni Rzymianie z elity? zjedli język flamingów ? że królowa Anglii dostała kanarka z Niemiec, dwa czarne bobry z Kanady, dwa żółwie olbrzymie z Seszeli a nawet słonia z Kamerunu ? Z pewnością twoje dzieci nie będą wiedziały... i ty też. Nie wzięliśmy tych danych z żadnego przewodnika turystycznego po Rzymie i Londynie, nie. Znaleźliśmy je w „Moja pierwsza Lonely Planet: wielkie sekrety dla małych podróżników” , pierwszy zbiór poradników dla najmłodszych.

Londyn, Rzym, Nowy Jork Tak Paryż Są to cztery kierunki, z którymi Lonely Planet otwiera nowe okno w swoim szczególnym świecie podróży, niskie okno, w zasięgu maluchów w domu. Jednak treść nie jest tak „niska”. Przeglądanie stron przewodnika Londyn , na przykład, dziecko, o którym mowa, nie tylko w końcu będzie znało historia faceta Fawkesa , ale Jimmy Choo i Manolo Blahnik Mają siedzibę w stolicy Wielkiej Brytanii.

Londyn Moja pierwsza samotna planeta

Okładka londyńskiego przewodnika o treści „Ogień i zaraza, muzyka punkowa, Trafalgar, zwierzęta w metrze…”

Każdy z tomów ma osobliwą historię miast i uderzające jest potraktowanie każdego z nich i zamieszkujących go mieszkańców. Co ty robisz Vivienne Westwood z krzyczącym balonem "Jestem wielką damą punka!" ? Tak przedstawia się nam jedna z mód, o których londyński przewodnik robi obszerną recenzję: mini spódniczki, rastafarianie, psychodelia, punkowy bunt (wyjaśniony właśnie za drzewem genealogicznym rodziny Windsor)… naturalność, z zabawnym mrugnięciem i dużą inteligencją , nie skąpiąc szczegółów czy historii, które przecież są tylko tym: Historia pisane wielkimi literami.

Pomimo atrakcyjności kolorów, rysunków i pomysłowej kompozycji każdej strony, nie możemy nie zatrzymać się na treściach, takich jak strona poświęcona Londyńskiej Wieży Tortur czy rzymskiej krypcie szkieletów mnichów kapucynów. Nie zadzierają w Lonely Planet - i nigdy lepiej nie powiedziane.

Zarówno piękno Fontanny di Trevi, jak i niezbyt piękne śmieci, które zdobią ulice na obrzeżach rzymskiej stolicy, wszystko, absolutnie wszystko, tłumaczy się wyciszeniem "I dlaczego? Ale dlaczego? I dlaczego tak jest? "Ciąg dalszy od dzieci. Być może tym, którzy potrzebują tego przewodnika, są rodzice, aby przygotować się przed podróżą... pomimo tego, że każdy tom ostrzega nas: "To nie jest przewodnik. A tym bardziej książka dla rodziców".

Rzym Moja pierwsza samotna planeta

„Oszalały ruch uliczny, impreza na placu, zabytkowe kamienie, pizze i makarony...” Oto Rzym w „My First Lonely Planet”

Czytaj więcej