Nieskończona podróż Clinamen

Anonim

Albo jak zostawić to wszystko do wypłynięcia

Albo jak zostawić to wszystko do wypłynięcia

Dla wielu niewiele rzeczy jest tak ekscytujących, jak sam pomysł podróżowania, a nawet marzenie o tym już jest ekscytujące. Literatura pełna jest opowieści z podróży, marzeń i ich zbiegów okoliczności. Wschód Dziennik okrętowy będzie opowieścią o związku między moja intymna tęsknota i cokolwiek potężny ocean się spodoba, przebłagaj mnie z miłością lub okrutnie.

Moje pierwotne marzenie o podróżowaniu dookoła świata na żaglowcu zrealizowało się w 12 lat , Po przeczytaniu Gołąb , historia młodego kalifornijskiego nastolatka, który wyjechał na Pacyfik i wrócił kilka lat później. Po tej lekturze ukształtowała się moja obsesja: żeglować dookoła świata . Jako sen nie był najbardziej oryginalny.Kto nie marzył o odkrywaniu granic, odkrywaniu nowych światów, wyprawach w nieznane? Podróż jako transfer stanów, skąd jestem dokąd chcę być . W wieku dwudziestu lat, w konwulsyjnej Argentynie, czułem, że jest to odpowiedni czas, aby wyjechać, ale zupełnie brakowało mi środków, moja inicjacyjna podróż zabrała mnie drogą lądową, aby podróżować przez prawie trzy lata, najpierw do kraju, z którego pochodzę, a następnie na kontynent amerykański, do wylądować w Europie. Ale morze wciąż było nieosiągalne, prawdziwy sen odłożony.

Clinamen

Clinamen

Od lat młodzieńczych do pięćdziesiątki życie mijało mnie. Intensywny, ekscytujący, też delikatny, ale często szary, rozczarowujący, monotonny . Czas na podjęcie wielkiej przygody był odkładany z tysiąca powodów, za tysiąc wymówek Na życie. Ale może to była najlepsza rzecz, jaka mi się kiedykolwiek przydarzyła. Oczekiwać. Jednym z niebezpieczeństw związanych z podróżowaniem jest poruszanie spraw w niewłaściwym czasie, zanim zdążysz zbudować niezbędną i odpowiednią otwartość i okazję. Poświęciłem swój czas, aby móc rozpocząć podróż dokładnie w momencie, w którym miała nastąpić.

Literatura obfituje w Clinamen . Rozpoczynając tę podróż i wykraczając poza to, co było konieczne, aby móc przepłynąć Atlantyk przez przewidywalne trzy, cztery tygodnie, poświęciłem sporo czasu na podjęcie decyzji firma literacka. Powiedz mi, jakie książki czytasz, a powiem ci, kim jesteś. Jeśli zabierzesz je na samotnie pływającą 11-metrową żaglówkę, książki przestaną być tylko hobby, a staną się niezbędnymi przedmiotami, takimi jak pompa wodna, maszt czy GPS.

Czasami jesteśmy zasypywani radami na temat gdzie podróżować, jak to zrobić, najlepsze opcje, szukamy ofert. Mały żeglarz solo może rywalizować i mieć nadzieję na tym terenie. To epicka podróż, przetrwania, introspekcji . To podróż bardziej do wewnątrz niż na zewnątrz. Nie szukasz piękna, chociaż wiesz, że w każdej chwili je znajdziesz. Nie szukasz malowniczego. Nic nie jest bardziej obce człowiekowi niż pustynia, ocean czy lód . Nie mamy nic. I to właśnie ta nicość, to uczucie małości, fascynuje tych z nas, którzy odważają się przekroczyć nieludzkie południki i równoleżniki.

Ten dziennik będzie osobistą wycieczką i, jeśli wolno mi być śmiałym, filozoficzne, ale osobliwe spojrzenie na cel podróży. Mieszanka myśli, nawiązań, własnych i cudzych historii, wraz z fragmentami informacji o pogodzie i żegludze oraz przygód gastronomicznych. Mieszanka teorii i praktyki. Anegdoty i refleksji.

Podróż zewnętrzna, a przede wszystkim wewnętrzna

Podróż na zewnątrz, a przede wszystkim do środka

PODRÓŻOWAĆ SAMEMU

Dom niekoniecznie jest miejscem, w którym najlepiej odnajdujemy siebie. Życie codzienne upiera się, że my nie możemy się zmienić, ponieważ ona tego nie robi; domownik utrzymuje nas przywiązanych do osoby, którą jesteśmy w zwykłym życiu , ale ta osoba może nie odpowiadać dokładnie temu, kim jesteśmy w istocie. Podróż ontologiczna to także moja podróż.

Jeśli pociąga nas lotnisko lub dworzec kolejowy, jeśli odważę się dziś przepłynąć sam Atlantyk na 11-metrowej żaglówce, to może dlatego, że mimo niebezpieczeństwa, możliwej nudy, rozpaczy lub samotności, bezwarunkowo czujemy że te odizolowane miejsca oferują nam materialne środowisko jako alternatywę dla samolubnego komfortu świata zakorzenionego w zwyczajności.

Mając 12 lat, ani 20 lat nie wiedziałem, jak będzie wyglądało moje życie, ile będę miał dzieci, ilu ludzi będę kochał, ile ścieżek przemierzę. Wiedziałem jednak, że kiedyś napiszę te wersy . Że zrobi to w porcie, przy słabym oświetleniu, z gotowymi żaglami, dumnym masztem i bezpiecznym kadłubem. W wieku 12 lat wiedziałem, że chłopiec, którego zapomniałem dorosnąć, przejmie ster i odpłynie jako Gołąb , Jak eksplorująca mewa, która nie ma większego limitu niż nieskończona podróż.

Wypłyń jak Dove...

Wypłyń jak Dove...

*** Możesz być zainteresowanym także tym...**

- Syndrom „wszystko zostawiam”

- Wskazówki dotyczące samotnego podróżowania

- Wskazówki dotyczące idealnej randki solo

- Restauracje, w których możesz zjeść sam w Madrycie (i nie czuć się dziwnie)

- Idealne miejsca do podróży w pojedynkę - Najlepsze miejsca do podróży w pojedynkę

- Syndrom „wszystko zostawiam”

- Filmy i seriale, które zainspirują Cię do morskiej podróży

- Rejsy specjalne: wszystko, co musisz wiedzieć o sezonie 2016

Czytaj więcej