Strać głowę dla Tunezji

Anonim

Utrata głowy nad Tunezją nie jest niczym nowym. Zdarzyło się to Fenicjanom, kiedy postanowili założyć swoje „Nowe Miasto” na tym strategicznym półwyspie w Afryce Północnej, a później podbili Morze Śródziemne pod nazwą Kartagina. I chociaż to prawda Rzymianie nie mieli skrupułów, by go zniszczyć, wkrótce postanowili założyć na gruzach kolonię , które pokryli setkami mozaik, które są obecnie eksponowane w Muzeum Narodowym Bardo.

Wandale, Bizantyjczycy, Arabowie, Turcy i Francuzi również ulegli jego urokom, tym, co do których świat ma nadzieję ponownie rozkwitnąć po Jaśminowej Rewolucji w 2011 roku. Jak to zrobić? Ze sztuką i gościnnością . Dwa niezawodne wyzwalacze, które – w postaci galerii, rezydencji artystycznych i hoteli – obudziliśmy nasze bezwarunkowe pragnienie posiadania kraju tak uzależniającego, kreatywnego i przyjaznego że nawet sam trojański bohater Eneasz został zmuszony do porzucenia, wbrew nakazowi jego serca, ponieważ gdy straci się głowę nad Tunisem, nie ma Rzymu, który mógłby to naprawić.

Kopuła w Muzeum Narodowym Bardo Tunezja

Kopuła w Muzeum Narodowym Bardo.

Aby znaleźć wschodzące tunezyjskie talenty, nie musisz jechać daleko, tak daleko jak Bhar Lazreg, gdzie znajduje się B7L9 Art Station. centrum artystyczne, które oferuje pełny i bezpłatny roczny program pełen wystaw i wydarzeń kulturalnych. Artyści z Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu gromadzą się w nim, aby eksperymentować, rozwijać i prezentować swoje prace z całkowitą swobodą i patronatem. Tak jak kreatywne studio Jinn, które pod wielkim graffiti wykonanym arabskimi literami zaprasza nas do umycia rąk w instalacji pełnej mydeł, czy Sbai Gnaoui, rzeźbiarz i artysta-rezydent, który buduje miniaturowe miasta z przyziemnych przedmiotów zebranych ze śmieci, które „stać się nocnymi techno-dystopiami sci-fi”, gdy tylko zgaśnie światło.

Zainspirowane bogatym dziedzictwem tunezyjskim i ponownie odwiedzone przez pomysłowych rzemieślników, są to przedmioty wystawiane i sprzedawane przez patronkę Lamię Bousninę Ben Ayed w Musk and Amber Gallery, która byłaby również kuratorką wystawy na temat regionalnego designu dla Dubai Downtown Design, która: Swoimi wydarzeniami służy jako narzędzie kulturalne i promotor modernizacji kraju. Możesz nie wiedzieć, kim jest Seyf Dean Laouiti, stały w galerii, ale powiemy ci że jako dyrektor kreatywny Narciso rewolucjonizuje świat mody transgresywnymi ubraniami z którym paraduje na Fashion Week Tunis.

W otoczeniu dzieł współczesnych tunezyjskich artystów będziesz spać Dom Dedine , mały luksusowy hotel świata, który wisi na klifach Sidi Bou Said, urocze nadmorskie miasteczko, które służyło jako ośrodek wypoczynkowy i letni dla XIX-wiecznego społeczeństwa tunezyjskiego . Uwaga: wszystkie domy w tym malowniczym zakątku pomalowano odtąd na biało-niebiesko nie przez przypadek, ale z powodu (wciąż obowiązującego) dekretu promowanego przez barona Rodolphe d'Erlanger, który po wybudowaniu w nim pałacu – Postanowił w ten sposób chronić swoją istotę.

Chammakhi Ali w drzwiach swojego antykwariatu w Tunezji

Chammakhi Ali, w drzwiach swojego antykwariusza.

Dziełem sztuki samo w sobie jest The Dar El Jeld Hotel & Spa, położony obok suków w Tunisie, zadaszonego bazaru, na którym niegdyś sprzedawano niewolników, a dziś złotą biżuterię. Jak w bajce Arabskie noce, gdy tylko przekroczysz jego żółte drzwi z geometrycznymi nitami, nie da się uciec od zaklęcia. Wyobraź sobie arkadowe patio z fontannami i drzewami cytrynowymi, ściany pokryte ceramicznymi płytkami godne pałacu i apartamenty, w których możesz spać z marmurowymi łazienkami, fantazyjnymi tynkami i kolumnami, na których opiera się historia.

To wszystko i wiele więcej znajdziesz w tym pięciogwiazdkowym butiku położonym w sercu medyny w Tunisie. , wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Ponieważ musisz dodać odzyskaną łaźnię turecką do swojego spa. W połowie drogi między technikami tradycyjnymi i zachodnimi nie pozbędziesz się pocenia w caldarium lub maści tfal (pachnąca naturalna glinka); znacznie mniej potyczki z kessą, rękawicą, z którą rozerwą (dosłownie i metaforycznie) każdą z twoich martwych komórek. Pamiętaj, że nie ma tu żadnych względów, łaźnie tureckie zostały wymyślone, aby oczyścić ciało i duszę.

I odzyskać napięcie? Zatrzymaj się w jednej z ich restauracji? : Tradycyjny na patio oświetlonym świecami jest uroczy, a ten na dachu, którego kapitanem jest szef kuchni Xalid Ghariani, jest zaskakujący.

Seyf Dean Laouiti w Galerii Piżma i Bursztynu

Seyf Dean Laouiti w Galerii Piżma i Bursztynu.

Leila Ben Gacem, nazywana matką chrzestną medyny, mówi nam, że Dar Ben-Gacem, oprócz tego, że jest hotelem butikowym, jest projekt przywrócenia dziedzictwa architektoniczno-artystycznego historycznego centrum miasta z Tunezji. „To tunezyjscy rzemieślnicy ukształtowali jego duszę”, wyjaśnia twórca tego pensjonatu, który działa jak społeczno-kulturowy katalizator i którego celem jest maksymalizacja wpływu ekonomicznego na sąsiedztwo. Jakiekolwiek autentyczne doświadczenie, jakie możesz sobie wyobrazić, Leila będzie mogła to dla Ciebie zdobyć, od warsztatów arabskiej kaligrafii po lekcje gotowania, podczas których nauczysz się przyrządzać (a potem próbować) lablabi, typowe narodowe danie na bazie zupy i ciecierzycy, doprawione kminkiem, podawane na kawałkach chleba twardego i posypanego jajkiem.

Wybór nie będzie łatwy w którym z dwóch starych domów (dar) składających się na Dar Ben-Gacem się zatrzymać. Ten przy Rue du Pasha został zbudowany około XVII wieku przez rodzinę Aoun, mistrzów perfumiarstwa rzemieślniczego, którzy mieszkali tam przez 300 lat. Oraz Dar Ben Gacem – Kahia – z dekoracją w butikowym stylu, szczyci się wymarzonym dachem tych, którzy wyrywają ci serce ... i zwracają Ci go w formie emotikonów w sieciach społecznościowych.

Tunezja w Maison Dedine.

Salon z widokiem na Zatokę Tunis w Maison Dedine.

Kolejny taras na dachu w medynie, którego nie można przegapić, to taras handlarza antykami Ed-Dar , rodzinna firma od trzech pokoleń prowadzona obecnie przez braci Chammakhi. Będziesz musiał poprosić ich o pozwolenie na wejście na górę, ponieważ jest to prywatne, ale dotarcie tam jest jak podróż archeologiczna w przeszłość, skacząc z warstwy na warstwę, tylko w górę. Dywany, tkaniny, ceramika i meble mieszają się w wizualnej mieszance z tak groźnym pustką, że nie sposób wyróżnić żadnego elementu konstrukcyjnego XV-wiecznego domu, który zajmuje.

Graniczy z Algierią i Libią na południu Tunezji, ogromny region pustynny, którego najbardziej znaną częścią jest Wielki Erg Wschodni. Tuż u bram tego niezwykłego morza saharyjskich wydm, zanim spieczona tafla słonego jeziora Chott el Djerid pęknie pod naszymi stopami, wznosi się jak miraż Anantara Sahara Tozeur Resort & Villas. „Zadowolić się” spaniem w jednym z pokoi na parterze – który rozwija się w kształcie palmy wokół kompleksu – polega na powitaniu słońca z kanapy umieszczonej strategicznie przy dużym oknie lub pozbyć się emocji dnia pod prysznicem z efektem deszczu, a także mieć basen otoczony palmami i roślinnością, w którym można się rozłożyć.

Jednak jego niezależne wille są długo oczekiwanym skarbem, którego szukaliśmy na Saharze. Są jednak niektóre z prywatnym basenem, idealnym do zdjęcia? prawdziwe niezatarte wspomnienie będzie pełnią chwili : tylko ty, zanurzony w twoich myślach, zanurzony w twoich uczuciach, nie stojący przed niczym. Odkrywczy efekt pustyni w najczystszej postaci.

Dach antykwariatu EdDar.

Widok na minaret meczetu Youssef Dey w medynie w Tunisie z dachu handlarza antykami Ed-Dar.

Chociaż moglibyśmy zostać całe dni bez opuszczania tego sanktuarium Tunezyjczyk, który w wyrafinowany sposób łączy architekturę mauretańską i berberyjską, jest tak wiele kuszących doświadczeń, które zespół Anantary Tozeur przygotował, że nie wiesz, od którego zacząć. No tak, umieszczony na poduszce, na ręcznie tkanym dywanie, pod tradycyjnym namiotem berberyjskim na środku pustyni, a kucharz przygotuje dla Ciebie prywatny obiad.

Nazywają to Dining by Design; nas: imponujący pokaz smaków i kolorów. Jakby to była paleta artysty, ze stołu pełnego tradycyjnych przepisów powinieneś poczęstować się tym, co najbardziej chcesz pomalować na puste płótno, jakim jest Twój talerz: tu ciepła sałatka Mechouia, tam trochę oliwek, papryki i humusu . Aby Twoje dzieło stało się dziełem sztuki, wystarczy dokończyć je harissą , uzależniający krem z ostrych papryczek doprawiony przyprawami i oliwą z oliwek.

Prywatna willa Sunrise Pool i Royal Villa w Anantara Tozeur

Prywatna willa z basenem, wschodem słońca i królewską willą w Anantara Tozeur.

Z zadowolonym żołądkiem, Czas wyjść i spalić adrenalinę . Wyprawa do górskich oaz Chebika, Tamerza i Mides rozpoczyna się przeprawą przez Atlas. Ile równowagi – i literatury – zawiera to zdanie! Ale tak, bez względu na to, ile robisz, siedząc w luksusowym samochodzie i w dół krętej, ale nieskomplikowanej drogi, będziesz przechodzić przez jedną z łańcuchy górskie najbardziej znany na świecie.

To, co czeka na Ciebie po drugiej stronie tego surowego, pomarańczowego terenu, to dziki krajobraz, w którym wodospady i gaje palmowe dzielą światło reflektorów z ruinami trzech opuszczonych miast. Możesz marnować czas, jak niezorientowany turysta, targując się o cenę róży pustynnej na straganie z pamiątkami lub lepiej zajrzyj w ogrom kanionu Mides, którego zawrotną ścieżkę rozpoznasz w scenie z Angielski pacjent.

Kolejnym planem filmowym, który zostaniesz zabrany do odwiedzenia – na swój własny sposób – z Anantara Tozeur jest Mos Espa, gwiezdny port Tatooine Gwiezdne wojny, które istnieją od lat 70-tych. Mówią, że George Lucas systematycznie rozkłada swoje zestawy, ale najwyraźniej zdecydowałby się pozostawić ten nietknięty na znak wdzięczności dla Tunezyjczyków, którzy zdołali go odbudować w rekordowym czasie na nagranie. zniszczona przez niewygodną burzę piaskową.

Wydmy Onk El Djemal o zachodzie słońca

Wydmy Onk El Djemal o zachodzie słońca.

Ostatni szlif przygody Gwiezdnych Wojen jest tak przestrzenny, jak wyjątkowy: składa się z picia herbaty i oglądania zachodu słońca na szczycie wydmy w Onk El Djemal. Każdy, kto cieszył się zachodem słońca na pustyni, opowie Ci o ognistym niebie, czerwieniach, pomarańczach i ochrach, blasku poprzedzającego ciemność firmamentu. I zwykle tak jest, ale nie bądź zawiedziony, jeśli chmury nie przepuszczają „lasu”, bo w tym przypadku będzie to szydełkowana kopuła przeplatana nieopisane odcienie różu, fioletu i fioletu.

Nie możemy pożegnać się z naszą podróżą bez wizyty w Tozeur, najważniejsze miasto w południowej Tunezji. Gąszcz labiryntowych alejek to jego medyna, równie atrakcyjna z zewnątrz – geometria jego ceglanej architektury jest wyjątkowa – jak zaskakująca od wewnątrz. służyć jako przykład Maison d'hotes Dar Tozeur, pensjonat zbudowany jako riad, który oferuje dwa baseny, spa, salony wewnątrz i na zewnątrz, a także tarasy z widokiem na dachy dzielnicy Ouled Hadef. Jak dotąd nic niezwykłego , ale co jeśli tak powiemy ma tylko siedem apartamentów?

Scena i droga z Gwiezdnych Wojen, która przecina Atlas.

Sceneria z „Gwiezdnych wojen” i droga przecinająca Atlas.

W samym gaju palmowym Tozeur jest ponad 200 rodzajów daktyli jadalnych, a to daje nam wyobrażenie o tym, jak smakuje ten kraj, lub nie jeden z głównych producentów owoców palmy daktylowej , modne dziś jako superfood, ale uprawiane od ponad 6000 lat. Więc jeśli masz zamiar stracić głowę z powodu jednej, niech to będzie nad daktylem deglet nour („palcem światła”), gwiezdną odmianą Tunezji, a nie nad tą, która psuje się po 24 godzinach, bo jest już znana że przelotne spotkania, bez względu na to, jak intensywne i smaczne mogą być, kończą się mało wiedzą.

Ten raport został opublikowany w numer 150 magazynu Condé Nast Traveler (marzec-kwiecień 2022). Zapisz się do wydania drukowanego (18,00 €, roczna subskrypcja, dzwoniąc pod numer 902 53 55 57 lub z naszej strony internetowej). Kwietniowe wydanie Condé Nast Traveler jest dostępne w wersji cyfrowej do oglądania na preferowanym urządzeniu

Czytaj więcej