The Lodge, Porto ma nowy powód, aby cię zobaczyć?

Anonim

Przed wejściem do Loży zgódźmy się, że Porto to jedno z tych miast, które lubią Barcelona, Co Mediolan lub jak Berlin nie przestają się wymyślać; miejsce przesiąknięte historią, które za każdym razem może pokazać inne oblicze.

Miasto w ostatnich latach pozycjonowało się jako miejsce dla miłośników designu i jak gastronomiczny hot spot na wysokości Lizbona , jedna z najbardziej tętniących życiem stolic kulinarnych w południowej Europie. I do tego dodali nowe opcje w ramach coraz bardziej atrakcyjny park hotelowy.

Stopniowo trend ten wypełniał historyczne centrum i jego okolice, wzbogacając ofertę innych dzielnic. I to jest dokładnie to, co stało się z Złożyć oraz Gaia, która administracyjnie należy do innej gminy, chociaż jest oddzielony od centrum Porto tylko kilkoma mostami i? skąpe 400 metrów, które ma rzeka douro - Duero, gdy przechodzi przez terytorium Hiszpanii - w tej ostatniej sekcji.

Schronisko Porto.

Loża, Porto.

Bo Gaia może administracyjnie jest innym terytorium, ale jest drugim miastem Grande Porto, rdzeniem aglomeracji, a jednocześnie jest nierozerwalną częścią charakteru miasta, przed którym stoi, jego historii, a także jego wizerunku.

To właśnie tam, w historycznej części tego miasta na południe od Douro, gdzie znajdują się kultowe piwnice z winem Porto. I właśnie stamtąd masz najlepszy widok na miasto, z dzielnicą A Ribeira tuż przed i zabytkowym domem wiejskim wspinającym się po zboczu wzgórza, aż do katedry i Torre dos Clérigos.

To w samym sercu drugiego wybrzeża, gdzie znajduje się The Lodge, jedno z najwybitniejszych otwarć hotelowych w ostatnich latach w mieście, w okolicy otoczonej zabytkowymi winnicami i wybranej w ostatnich latach przez inne marki, takie jak Hilton czy The Yeatman.

Apartament The Lodge Porto.

Apartament, Domek, Porto.

DESIGN I WINO

Nini Andrade Silva, z pewnością najbardziej znana projektantka wnętrz w Portugalii, była odpowiedzialna za koncepcję przestrzeni tego współczesnego budynku z czystymi liniami na zewnątrz.

Silva specjalizuje się w projektach hotelowych, jej praca została doceniona w ostatnich latach przez pięć nagród World Travel Awards, z German Design Awards lub dwa razy dla Conde Nast Awards for Excellence i przeprowadza tutaj interwencję, która zanurza klienta w świecie wina od momentu przekroczenia drzwi lokalu.

Otoczenie bawi się estetycznymi odniesieniami do otaczającej budynek historii, zanurzonej pomiędzy stuletnie piwnice i położone obok Museu da Primeira Demarcação, muzeum poświęcone apelacji wina porto, najstarszego na świecie.

Postarzane drewno, korek, elementy przypominające okucie i klepki beczkowe, W drodze do pokoi czy restauracji towarzyszą ciepłe odcienie przypominające zabytkowe butelki.

Konstrukcja schodkowa, dostosowana do stoku wzgórza, pozwala wszystkim roślinom mieć imponujące perspektywy i niech sąsiednie winnice wkradają się do wnętrza każdej przestrzeni.

POGLĄDY SĄ KLUCZEM

Odsuwając zasłony w pokoju lub siedząc przy stole w restauracji Dona María, nie da się uniknąć kilkuminutowego pochłonięcia. Siedząc przy stole, patrząc na menu, widok gubi się w zabudowaniach zabytkowej dzielnicy A Ribeira, z katedrą wieńczącą scenę.

Powyżej, z pokoi, wielkie okno, które zajmuje całą ścianę, staje się prawdziwym spektaklem: dachy dawnych magazynów, rzeka, a z drugiej strony ten niezapomniany front miasta w całej jego rozciągłości: ogrody Crystal Palace, Torre dos Clérigos, San Francisco, kopuła na wieży ratuszowej, katedra, most, średniowieczny mur… możesz spędzać godziny na poszukiwaniu kaplic, zabytkowych budynków lub po prostu zachwycać się pięknem tych domów, które są zgrupowane do niemożliwego.

DUCH DONA MARIA

Dona María to nazwa restauracji hotelowej, ale także infantki, która w XVI wieku opracowała jedną z pierwszych książek kucharskich w kraju i to w jakiś sposób służy jako inspiracja dla menu nieco zaktualizowanych narodowych smaków.

Wycieczka po klasyki, które czasami pojawiają się w najbardziej purystycznym wydaniu, a w innych przypadkach są reinterpretowane dać początek aktualnym potrawom niewątpliwym Esencja portugalska.

Dona Maria The Lodge Porto.

Dona Maria, Loża, Porto.

Przy sprzyjającej pogodzie warto zacząć od koktajlu na tarasie. Tak, już przy stole, może podziel się przystawkami: głowa xara, rodzaj głowy dzika, któremu towarzyszy kalafior w fakturach, może jakieś krokiety z prosięciem z majonezem limonkowym lub, jeśli wolisz coś lżejszego, naprawdę uzależniającą zupę z kukurydzy, małży i salicornii do późniejszego eksplorowania dań głównych.

Może ryż z okonia morskiego i sercówek, skoro jesteśmy na wybrzeżu. Lub post Mirandesa, kawałek mięsa rodzimej rasy z sąsiedniego regionu Tras-Os-Montes.

W każdym razie należy zostawić miejsce na sery krajowe i dobrze wyselekcjonowane, które przyjeżdżają na stół wózkiem co jest prawdziwą pokusą. A potem daj się kierować sugestiami zespołu pokojowego dotyczącymi słodkiego świata, chociaż jeśli pozwolisz mi na sugestię, Nie można pominąć wersji klasycznego pastel de nata, podawanego z lodami cynamonowymi.

Ale poza tym, co dociera na talerz, w Dona María wino ma – nie mogło być inaczej będąc tam, gdzie jesteśmy – podstawową rolę.

Wulkaniczne wina z Azorów, historyczne butelki z Madery, małe klejnoty regionów, takich jak Bairrada lub Alentejó, vinhos verdees, które wykraczają daleko poza temat i, oczywiście autentyczne klejnoty Douro i piwnic Porto, w których łatwo się zgubić.

Pozostaje tylko najbardziej skomplikowana część: zdecydować, czy odpocząć trochę w pokoju, ciesząc się ponownie tymi niesamowitymi widokami, może przedłużyć rozmowę po posiłku w Lodge Bar o jeden z jego wiekowych koktajli lub wyjść na zwiedzanie okolicy, podejdź do tarasów na plaży Avenida Beiramar lub przekrocz rzekę i wejdź do miasta, aby odkryć, dlaczego zawsze musisz wracać do Porto.

Czytaj więcej