Ten fotograf udał się na Grenlandię, aby przedstawić topniejący lód (a to są jego ruchome obrazy)

Anonim

Zaczynamy doceniać zmiany klimatyczne i trochę wierzyć, że one istnieją, gdy nagle zimą przez miesiąc nie pada, kiedy widzimy, że susza uderza w nasze pola , kiedy dojdziemy do 38º w połowie kwietnia… Ale zmiany klimatyczne trwają dłużej , a wiele osób ostrzega i dokumentuje to od dekady.

Tak jest w przypadku niemieckiego fotografa Olafa Otto Beckera, który od ponad 30 lat poświęca się fotografii krajobrazowej, wykonał wiele prac, takich jak „Przerwana linia” na Grenlandii – dokąd przybył po raz pierwszy w 2003 roku.

„W 2002 roku, po moich własnych obserwacjach i badaniach na Islandii, po raz pierwszy zdałem sobie sprawę, że będziemy mieć duży problem z powodu kryzysu klimatycznego. To był powód, dla którego zaplanowałem i zrealizowałem swój projekt na Grenlandii. W 2003 roku wysłałem tam statek i dużo sprzętu. Chciałem eksplorować zachodnie wybrzeże w kilku etapach i przez kilka lat” – wyjaśnia Traveller.es Olaf.

Olaf od 14 lat fotografuje topnienie Arktyki.

Wtedy zrozumiał, że pierwszym miejscem, gdzie globalne ocieplenie będzie widoczne, będzie Arktyka. Następnie kontynuował podróżowanie, jak to, aż do 14 razy. „Opublikowałem tę pracę w książce „Przerwana linia”, która została nagrodzona German Photo Book Award. W 2007 i 2008 roku odbyłem dwie wyprawy piesze po lodzie, w głąb lądu, z moim asystentem Georgiem Sichelschmidtem, aby pokazać topnienie największego lodowca świata” – mówi.

Te obrazy zmaterializowały się w innej z jego książek, Powyżej zera i okrążyli świat. W ten sposób zaczął współpracować z głównymi agencjami klimatycznymi i naukowcami z NASA, University of Colorado i innych głównych wydziałów badawczych. W 2017 wydał swoją trzecią książkę „Ilulissat” , poświęcony góry lodowe , a w 2020 roku jego najnowsza książka Syberyjskie lato.

Rzeka na Grenlandii.

Zobacz zdjęcia: To miejsca, które należy chronić przed 2030 r.

DEKADA NA GRENLANDII

Co ciekawe, możemy dojść do wniosku, że do wykonania takiej pracy nie da się zrobić tego sam, ale prawda jest taka, że zrobił to Otto w swoich pierwszych wyprawach. Faktycznie, potwierdź to, kiedy jeden podróżować samemu czy tym bardziej zmysły są wyostrzone.

To też niesie ze sobą pewne niebezpieczeństwa, jak potwierdza, wielokrotnie obawiałem się o jego życie. „W 2006 roku miałem poważny wypadek z górą lodową, który prawie kosztował mnie życie. Mogłem się tylko uratować!”, wyjaśnia Traveller.es fotograf.

Złą rzeczą jest to, że im coś jest trudniejsze, tym bardziej go podnieca, więc niewiele rzeczy może go powstrzymać, nawet jeśli ma 62 lata. “ Niektórych wyzwań, których podjąłbym się mając 40 lat, dziś już nie mogłem , mimo że jest bardzo wysportowany. Piesze wyprawy po wewnętrznej stronie lodu na Grenlandii były największym fizycznym wyzwaniem, jakiego kiedykolwiek doświadczyłem. Schudłam 17 kilogramów w trzy tygodnie ponieważ spożywałem więcej kalorii dziennie, niż mogłem uzyskać z jedzenia”.

Góry lodowe na Grenlandii.

Ale bez wątpienia jego wysiłek był tego wart. Dzięki swoim wizerunkom umieścił na stole nieszczęścia globalne ocieplenie . „Nie chcę nikogo wskazywać palcem. Przecież ja też jestem częścią sieci, która przyczynia się do globalnego ocieplenia: jeżdżę samochodem, latam samolotami, potrzebuję prądu, energii do ogrzewania itp. Dlatego każda jednostka musi zacząć coś w sobie zmieniać. Musimy zadać sobie pytanie, zanim zaczniemy przesłuchiwać innych. Potrzebuję tego? Czy naprawdę muszę tam jeździć samochodem? Czy nie jest rozsądniej konsumować mniej? Co mogę zrobić ze swoimi zdolnościami, abyśmy wszyscy mogli żyć lepiej?

I dodaj to działanie na rzecz zrównoważonego rozwoju musi być wolnym, dobrowolnym działaniem i miłością do Ziemi.

Czytaj więcej