Saint Jean de Luz, najlepiej strzeżony sekret we francuskim Kraju Basków

Anonim

Widoki na port w Saint Jean de Luz we Francji.

Widoki na port w Saint Jean de Luz we Francji.

Kiedy myślimy o francuskim Kraju Basków, szybko przychodzą na myśl znane miasta, takie jak granica Hendaye i jej ogromna zatoka Txingudi. Bayonne i jej małe domki z kolorowymi oknami nad brzegiem rzeki Nive lub Biarritz, ogłoszone Miastem Surfingu w 2015 roku. Ale ukryte na surowym wybrzeżu Nowej Akwitanii jest malownicze miasteczko o nazwie Saint-Jean-de-Luz (po francusku Saint-Jean-de-Luz) która nie ma czego zazdrościć swoim słynnym siostrom. Ma zatokę, ma kolorowe okna, ma surf… I ogród botaniczny na klifie z widokiem na Zatokę Biskajską, który jest rozkoszą dla zmysłów.

JAK DOSTAĆ SIĘ DO

Mniej niż 40 minut jazdy samochodem na AP-8 oddziela San Sebastián od San Juan de Luz. Skuteczna trasa, dzięki której bardzo szybko dotrzesz na terytorium Francji, ale która sprawi, że się zgubisz droga drugorzędna, która zachęca do wystawienia ręki przez okno i odtworzenia reklamy „Lubisz jeździć”.

Nie musisz też omijać całego krętego profilu wybrzeża francuskiego Kraju Basków (a może tak, kto wie?), jadąc Route Nationale 10, która łączy się z Irun i biegnie równolegle do autostrady, będziesz mieć pewność uwodzicielska podróż między uroczymi wioskami i rzędami drzew wzdłuż drogi.

Uderzające jest zróżnicowanie krajobrazu architektonicznego po jednej i po drugiej stronie granicy. W naszym Kraju Basków ogromne gospodarstwa otoczone zielenią i zwierzętami są bardziej trzeźwe i wiejskie, w twoim wyglądzie tych typowych konstrukcji bardziej przypomina wygląd dom z charakterystycznymi krwistoczerwonymi oknami i murem pruskim.

SaintJeandeLuz

Pierwszym miejscem, które musisz odwiedzić w San Juan de Luz, jest port rybacki.

CO ZOBACZYĆ

Ja Zacząłbym w porcie, aby wziąć morskiego pulsu miasta które stało się modne nie tak dawno jako miejsce na plażę, ale które ma wielorybniczą przeszłość zajmowaną obecnie przez połowy sardeli, sardynek lub tuńczyków. Kolorowe łodzie, splątane sieci i gorączkowa poranna aktywność rynku Zasługują na priorytetowe miejsce w wizycie.

To bardzo ciekawe Promenada Jacques Thibaud, promenada biegnąca wzdłuż Grande Plage, w kształcie półksiężyca, a w niektórych miejscach wzdłuż trasy ma kilka drewnianych chodników, które wypełniają istniejącą lukę, aby uzyskać dostęp do drzwi domów. na końcu tego Stary hotel i kasyno La Pérgola wyróżnia się morskim profilem, ciekawie zaprojektowany betonowy budynek w stylu art deco, zaprojektowany w latach dwudziestych przez paryskiego architekta Mallet-Stevens i interweniował w latach pięćdziesiątych przez kolegę architekta André Pavlovsky'ego, aby pomieścić apartamenty na wyższych piętrach.

Św. Jan z Luz

La Grande Plage w kształcie półksiężyca w Saint Jean de Luz.

GDZIE SPAĆ

Dużo bardziej majestatyczny (i w tym przypadku otwarty dla zwiedzających jako pięciogwiazdkowy hotel ze spa) jest również art deco Gran Hôtel Talsso & Spa, który dzięki niedawnemu remontowi odzyskał kasetonowe sufity, marmurowe podłogi i duże drewniane schody , oryginalne elementy z czasów, gdy narodziła się pod nazwą Modern Hôtel na początku ubiegłego wieku.

Wyróżnia się jego świetlisty Thalasso & Spa Loreamar, który wykorzystuje – ze względu na swoje uznane właściwości dla zdrowia i dobrego samopoczucia – wodę morską w swoich eleganckich obiektach: Oprócz podgrzewanego basenu z dyszami ma dwadzieścia gabinetów zabiegowych, łaźnię turecką, saunę i instytut kosmetyczny współpracujący z prestiżową firmą kosmetyczną SkinCeuticals.

Bardziej nowoczesny wystrój znajdziesz w emblematycznej i historycznej Madison Saint-Jean-de-Luz oraz w Hôtel & Spa Hélianthal by Thalazur, z programami talasoterapii i całkowicie odnowionymi przestrzeniami, w których można odkryć lokalne rękodzieło, takie jak kratownica lub ceramika z warsztatu garncarskiego Goicoechea.

CO KUPIĆ

Teraz, ze względu na Covid-19, Casa Lohobiaguenea - lepiej znana jako Maison Louis XIV z powodu bycia gdzie monarcha przebywał w maju 1660 r. podczas małżeństwa z infantką Marią Teresą de Austria y Borbón – jest nieczynna, możesz zaspokoić swój historyczny apetyt, próbując słynnych makaroników, które zostały podane jako prezent ślubny po królewskim bankiecie.

Znajdziesz je w Maison Adam, które nadal używa tego samego sekretnego rodzinnego przepisu od ponad trzech stuleci. Makaroniki przyrządzane codziennie w sposób rzemieślniczy z białkiem jaja, mielonymi migdałami i cukrem miękkie i słodkie herbatniki, które kiedyś podawano z winem a teraz z kawą lub czekoladą.

„Macarons” z Maison Adam Saint Jean de Luz.

„Macarons” z Maison Adam, Saint Jean de Luz.

Serce Saint Jean de Luz jest równie słodkie jak jego makaroniki, ale także delikatne jak twoje antykwariaty: w Linge Ancien znajdziesz wszystko, od porcelanowej zastawy stołowej po zabytkowe szkło.

Po obu stronach najbardziej ruchliwych deptaków (rue Gambetta, rue Jean Bague itp.), Francuska moda ochlapuje okna swoich butików: jeśli chcesz dzielić beret taki jak Emily w Paryżu, to jest to twoje miejsce, znajdziesz je w paryskim kroju w Héritage par Laulhèr. Lub, jeśli wolisz coś bardziej tradycyjnego, w Béret Basque (rue Loquin) są baskijskie txapela w kolorze czerwonym (znacznie taniej).

Również espadryle lokalne i rzemieślnicze są tkane i szyte ręcznie w Kraju Basków Bayonne L'espadrille Basque (60 rue Gambetta), czekoladki z L'Atelier du Chocolat (Rue Louis-Fortuné Loquin) i wszelkiego rodzaju pasztety z La Pitchouli (29 Rue Léon Gambetta).

Pat w sklepie z tradycyjnymi produktami La Pitchouli San Juan de Luz.

Pasztet w sklepie z tradycyjnymi produktami La Pitchouli, Saint Jean de Luz.

GDZIE SIĘ ZGUBIĆ?

Wraz z pierwszą częścią 54-kilometrowa ścieżka przybrzeżna, która łączy Bidart z San Sebastian jest przybrzeżny ogród botaniczny im. Paula Joveta. Usytuowany na szczycie klifu nad Kantabryjczykiem (choć Francuzi chętniej mówią o Atlantyku), jego prawie trzy hektary ziemi zostały zagospodarowane głównie gatunkami regionalnej flory.

Trasa zaczyna się ścieżką otoczoną ciekawymi drzewami, takimi jak te, które w przeszłości były używane do budowy dużych drewnianych łodzi, a następnie przechodzi do ogród i rośliny aromatyczne, chronione fotogenicznym i zamieszkałym hotelem dla owadów i przez gigantycznego i stuletniego cyprysa.

Widoki z nadmorskiego ogrodu botanicznego Paul Jovet San Juan de Luz.

Widoki z nadmorskiego ogrodu botanicznego Paul Jovet w Saint Jean de Luz.

Część poświęcona roślinności wydmowej Kraju Basków jest najbardziej imponująca, poza wspaniałe widoki na morze, przez uczucie spokoju i zadumy wytwarzane przez wysokie łodygi trzciny z Prowansji kołysały się z jednej, a z drugiej strony morskiej bryzy.

Również jest ogród typu japońskiego w którym usiąść i wsłuchać się w szum płynącej wody obok roślin, teren z kolorowymi i kwiecistymi kaktusami oraz warzywnym labiryntem że choć nie jest tak wysoka, aby się zgubić, jest co najmniej interesująca ze względu na swoje historyczne znaczenie w projektowaniu pałacowych i reprezentacyjnych ogrodów na całym świecie.

Czytaj więcej