Flâneuse: koczownicze życie w domu na kółkach

Anonim

Dborah García i Iratxe Goikoetxea są Flâneuse

Déborah García i Iratxe Goikoetxea są Flâneuse

Po latach związku na odległość, ta młoda para Basków postanowił zmienić bieg wydarzeń i przejąć ster własnego życia. Zrobili to, uciekając przed wcześniej ustalonymi, albo z konieczności – nie mogąc płacić wysokich czynszów za domy na północy Hiszpanii, gdzie chcieli się osiedlić – a także z wyraźnej motywacji zerwanie koła tego społeczeństwa, które ma obsesję na punkcie tego, że dobrze jest mieć partnera, dom, stałą pracę … I tak narodził się Flâneuse.

Ale co, jeśli to nie nastąpi? Lub jeśli nie aspirujesz bezpośrednio do tego? Deborah i Iratxe zdecydowali mieć mniej do życia DŁUŻEJ i LEPIEJ . I zrobili to od zera: kupowanie furgonetki , dostosowując go samodzielnie i przekształcając przestrzeń 6m2 w domu mogą teraz nazywać domem.

Teraz właśnie uruchomili serię podcastów zatytułowanych Flâneuse: Historie w stanie koczowniczym gdzie zapraszają nas do poznania wszystkich kroków, które sprawiły, że tu dotarli i jak się miewasz na co dzień w domu na kółkach . Rozmawiamy z nimi.

OD POSZUKIWANIA DOMU DO WYNAJĘCIA DO ZAKUPU VAN

Jego historia to historia tysięcy młodych – i nie tak młodych – par z całej Hiszpanii, które… z roku na rok wkraczają w coraz bardziej niepewny świat pracy gdzie większość wynagrodzenia trafia na wynajem, który nawet nie spełnia oczekiwań, które się wygenerowało.

I to jest, że żyj do pracy jest to balast, który dręczy stan dobrego samopoczucia, który z upływem miesięcy jest coraz bardziej pęknięty. Według najnowszych danych Narodowego Instytutu Statystycznego: „ 55,0% młodych ludzi w wieku 25-29 lat mieszkało z rodzicami w 2020 roku”.

Déborah García studiowała historię, chociaż nigdy nie praktykowała i od ponad dwunastu lat pisze w mediach o kinie, sztuce i teorii obrazu; podczas gdy jego partner Iratxe Goikoetxea jest projektantką grafiki, wnętrz i produktów . Poznali się w 2016 roku i po wielu wycieczkach autobusowych, aby zobaczyć się w weekendy, w końcu postanowili pójść o krok dalej i zaczęli wspólnie szukać mieszkania.

Flaneuse

Życie na drodze

Scena, na którą się natknęli, była ponura. . Oglądaliśmy mieszkania, ale wszystkie były bardzo drogie. Ostatecznie zdecydowaliśmy się zainwestować 20 000 euro, które zaoszczędziliśmy na wynajem lub ewentualną zaliczkę na dom, w furgonetkę” – mówią Traveller.es Déborah i Iratxe.

„W pewien sposób zdecydowaliśmy o tym, próbując żyć w zupełnie inny sposób, czuć się komfortowo z tym, co mamy, być szczęśliwym i bez presji pracy, która nic nam nie daje, mieć mniej, ale żyć dłużej i lepiej ”, dodają. Powiedziane i zrobione.

Kupili furgonetkę, a ponieważ Iratxe był projektantem wnętrz to ona była odpowiedzialna za cały proces dystrybucji żywiołów i między nimi - i bez żadnego wcześniejszego doświadczenia - zbudowali ten kamper, który teraz mogą nazwać domem.

To była ciągła nauka . Uczestniczyliśmy w całym procesie przebudowy furgonetki na dom od hydrauliki, stolarki, izolacji, elektryczności... poza ogrzewaniem, co było dość skomplikowane i wynajęliśmy firmę. To było kilka trudnych miesięcy, ponieważ robiliśmy to w weekendy, kontynuując pracę i mieszkając w różnych miastach . Zainwestowaliśmy wiele godzin, ale nie mogliśmy być bardziej zadowoleni z rezultatu”, komentują.

Flaneuse

Codziennie w innym miejscu

VANLIFE, STYL ŻYCIA, KTÓRY NIE JEST DLA WSZYSTKICH

Pierwsza podróż testowa po ukończeniu furgonetki była przeznaczona dla Kantabria i Asturia , kilka dni i z zamiarem strzelania do swojego nowego domu. Wielka podróż przyszła nieco później, ponieważ Przylądek Północny w Norwegii a. „Zanim przejechaliśmy przez Francję, Holandię, Belgię, Niemcy, Szwecję, dotarliśmy do Morze Barentsa, prawie graniczące z Rosją, a potem z całą Norwegią ”, dodają.

Twój dzień na dzień? Stwierdzają, że jest jak normalny dom, ale w przestrzeni 6m2, do której musieli się przystosować, jak każda inna zmiana. “ Pierwszą rzeczą, której się nauczyliśmy, jest to, że van musi być bardzo schludny . Tam, gdzie w końcu śpisz, staje się twoim biurem, biuro staje się stołem, przy którym jesz, i kanapą, na której oglądasz film”, wskazują.

„Musisz być bardzo zorganizowany. musisz mieć świadomość, że przestrzeń jest wielofunkcyjna, a porządek jest ważny i wiedzieć, że mieszkasz w małym miejscu . Z dnia na dzień jest trochę bardziej minimalistyczny, ale ogólnie uważam, że bardzo dobrze się przystosowaliśmy”, stwierdzają.

Flaneuse

Wnętrze furgonetki Flaneuse'a

A przede wszystkim się nauczyli być samowystarczalnym i docenić niektóre aspekty, których być może wcześniej nie brali pod uwagę tak bardzo i że każdy z nas tutaj powinien ekstrapolować do własnych domów . Przykładem tego jest kontrolowane zużycie wody lub energii elektrycznej, takie jak prosta czynność zakręcania wody pod prysznicem podczas namydlenia. „W końcu ten koczowniczy stan zmusza nas do ustalenia priorytetów, uświadomić sobie, co naprawdę się liczy i docenić to, co mamy ”, komentują Traveller.es.

Dla tych ludzi, którzy czytają te wiersze i rozważają podjęcie dużego kroku, to bohaterowie tej historii ostrzegają żeglarzy, że to to nie jest przygoda dla każdego : „Musisz mieć świadomość, że istnieje niepewność, brać pod uwagę rzeczy, które w domu są znacznie bardziej automatyczne i nauczyć się podejmować szybkie decyzje, aby rozwiązać pojawiające się problemy. W końcu to, co wygraliśmy, przeważa nad wszystkimi wadami, zyskaliśmy na wolności, spokoju, robieniu tego, co lubimy, słuchaniu własnego ciała, rytmie, łączeniu się i dla nas było warto ”, dodają.

PODRÓŻUJ JAKO KOBIETA

nie są nazwane Flaneuse przez przypadek, raczej jest to przyjęta przez nich nazwa, która pochodzi od słowa flâneur . Termin ten pojawia się we Francji XIX wieku stworzony przez Charles Baudelaire nawiązując do „wędrowca” -człowieka-, który wędruje i przechadza się po ulicach Paryża bez określonego celu. Osobna postać literacka, która bardziej niż osoba, to filozofia i postawa życiowa.

Flaneuse

To także feministyczny projekt życiowy

„Przyjęliśmy ten termin, ale dostosowaliśmy go do rzeczywistości kobiet, ponieważ jest to koncepcja, która do tej pory nie istniała. Dlatego chodząca kobieta nie jest rozpoznawana jako taka a dla nas bardzo ważne było roszczenie sobie prawa do nie bycia dłużej obecnym w waniliowe ale na całym świecie”, mówią bohaterowie Flâneuse.

„Dla nas bardzo ważne jest, aby bronić się jako kobiety, które podróżują, kobiety mieszkające w vanie . Stąd nasza rewolucyjna nazwa. Uważamy, że podstawowe znaczenie ma stwierdzenie, że podróżujemy razem, że nie podróżujemy sami , chociaż zawsze odnajdywaliśmy te osobliwości w niektórych miejscach, te spojrzenia zastanawiają co dwie dziewczyny zrobią z tak dużą furgonetką, gdzie jest mężczyzna, którego tu brakuje w tym równaniu heteropatriarchatu . Całe to machismo jest obecne, jak w życiu w ogóle” – dodają.

A PRZYSZŁOŚĆ?

Nie sposób odpowiedzieć, co czeka tych dwoje młodych podróżników, ponieważ przewidywanie pandemii jest bezużytecznym działaniem. „Dużo jedziemy na krótką metę, w momencie, w którym przeprowadzamy ten wywiad, odbywamy francuskie więzienie, Zobaczymy, czy możemy się ruszyć, czy nie . I w zależności od zamknięcia i otwarcia krajów, zobaczymy”, komentują.

W tej chwili marzą o powtórzeniu tej podróży do Norwegii i dodaniu do listy oczekujących miejsc na Wyspy Owcze, Stany Zjednoczone - z północy na południe, Azję i wybrzeże Morza Śródziemnego po Grecję. Nie brzmi źle, prawda?

Flaneuse

Kaprysy pasują do vana

Co jeśli przygoda? waniliowe czy to się kiedyś skończy? „Jeśli nasz świat nomadów kończy się, wiemy, że nie zamierzamy chodzić do mieszkania w mieście, istnieje wiele opcji, które naszym zdaniem lepiej pasują do naszego stylu życia. ORAZ istnieją sposoby na ewolucję poza systemem z realnymi alternatywami , na przykład wioski , coraz bardziej poszukiwane w dzisiejszych czasach”, deklarują Déborah García i Iratxe Goikoetxea.

Ale dopóki ten dzień nie nadejdzie (jeśli w ogóle nadejdzie!) nadszedł czas, aby pójść w ślady – albo za pośrednictwem jego podcastu, albo jego Instagrama – Flâneuse. Wycieczka zapowiada się niezwykła!

Flaneuse

Flaneuse

Czytaj więcej