Gotowanie z Wesem Andersonem: najlepsze sushi na świecie

Anonim

wyspa psów

Najlepsze animowane sushi na świecie.

Związek Wesa Andersona z jedzeniem można dobrze udokumentować w jego filmach. Przy stole zawsze jest chwila. To prawie zawsze ważny moment, rodzina, spotkanie. Ten wagon restauracyjny? Wycieczka do Darjeeling. Lekcje Kapitana Sharpa dla Sama przy toście i ofiarowanie mu pierwszego drinka piwa w Królestwo wschodzącego księżyca. Nie mówiąc już o delikatności, z jaką przygotowuje kolorową Kurtyzanę au Czekolady Mendla w wyimaginowanym kraju Żubrówki w Hotel Grand Budapeszt.

Ale miłość Wesa Andersona do jedzenia, do aktu jedzenia, do restauracji idzie znacznie dalej. Wystarczy porozmawiać z jednym z aktorów. Kiedy reżyser i jeden z jego ulubionych wykonawców spotkali się po raz pierwszy, Jeff Goldblum, cytował go w „cudownej restauracji w Nowym Jorku”. Podczas kręcenia filmu Grand Hotel Budapeszt mieścił całą obsadę w tym samym hotelu i? co wieczór wszyscy zbierali się wokół soczystej kolacji pełnej niespodzianek przygotowane dla nich przez szefa kuchni wybranego przez filmowca. Uczty, które przygotowuje na zakończenie każdej sesji i na każdej premierze, są legendarne, jak ta, którą zorganizował dla nich w Berlinie, z tortem dla każdego z urodzinowych chłopców.

Tak, oprócz wyjątkowego reżysera filmowego, Wes Anderson to świetny gospodarz i ktoś, kto lubi jeść.

wyspa psów

Tylko szczypta wasabi...

W wyspa psów, jego najnowszy film, zachwyt poklatkowy, z którym podróż do wymyślonej Japonii, przyszłości, ale inspirowany kinem Kurosawa i Miyazaki, nie mogło zabraknąć jedzenia. I jest, tak, jest.

Odkąd ciasteczka trofeum dla psów, które ratują Atari do cudownego sklep z ramenem ten szef (głos Billa Murraya), Maskotka drużyny baseballowej smoków, kiedyś spędzała czas. W rzeczywistości główna akcja zaczyna się od wataha psów walczących o jedzenie. Wygnani na Wyspę Śmieci, teraz przemianowaną na Psią Wyspę, ponieważ jedzenie dla psów jest kwestią przetrwania, ale także czymś, o czym marzą w poprzednich wcieleniach, ze swoimi ulubionymi przysmakami.

wyspa psów

Umieść w wosku nigiri...

Co więcej, podobnie jak w The Grand Budapest Hotel, Wes Anderson oddał hołd kuchni japońskiej ze sceną kręconą praktycznie z góry, według animatorów, To było najbardziej złożone i wymagające ze wszystkich. Czemu? Z jednej strony, ponieważ jest to animowany film poklatkowy musieli stworzyć każde ziarno ryżu. Z drugiej dlatego, że Andersonowi, wielkiemu miłośnikowi sushi, zależało na tym, aby sposób, w jaki szef kuchni kroił rybę czy posługiwał się nożami, był perfekcyjny.

wyspa psów

Zrobione!

„Sekwencja została specjalnie oparta na jednym z ulubionych sushi mężczyzn Wesa w Paryżu [gdzie mieszka]” wyjaśnia Mark Waring, reżyser animacji. „Sfotografowaliśmy dłonie szefa kuchni i wyrzeźbiliśmy je tak, aby były dokładnie takie same. Spędziliśmy sześć miesięcy badając i rozwijając całą scenę”.

Wes Anderson chciał, żeby japońscy kucharze zobaczyli ją i rozpoznali jej techniki. „A jednocześnie chciałem, aby była to nowa technika sushi, której nie widziano wcześniej w historii” mówi Waring, który umieścił zespół zajmujący się wyłącznie kolejnością przygotowywania tacy z jedzeniem, którą otrzyma profesor Watanabe.

wyspa psów

Samotność baru-laboratorium Yoko (Ono).

"W pewnym sensie, to wymyślone sushi, ma w sobie coś w rodzaju fantazji”, mówi Anderson, „ale czułem też, że jeśli marionetki nie używają właściwie noży lub podchodzą do ryby z dokładnością prawdziwego szefa sushi, to jest to śmieszne i nieciekawe do mnie ”.

Ale tak jest, Wes, nie martw się. To jedna z najbardziej hipnotycznych scen a Isle of Dogs jest pełna niesamowitych scen. Kiedy go zobaczysz (premiera 20 kwietnia), zarejestruj się, jeśli chcesz dowiedzieć się, jak zrobić najlepsze sushi na świecie… po prostu pomiń ostatni składnik.

Czytaj więcej