Poznaj Grace Young, kobietę podnoszącą głos, by ocalić dziedzictwo Chinatown
Przez dekady, Nowy Jork Wiedział, jak wyolbrzymić swój tytuł miasto kosmopolityczne . Każdy zakamarek miasta był świadkiem głęboki zbieg kultur że między rozmowami, wyzwaniami i ciężką pracą kryło się poszukiwanie amerykańskiego snu. Jednak w wyniku pandemii wiele z tego, co nadało Nowego Jorku jego olśniewający charakter, prawie zniknęło. Tak Chinatown , bardziej niż jakakolwiek inna dzielnica, nie tylko cierpi z powodu zniszczeń Covid-19 , ale także twarze nieuzasadniona nienawiść rasowa . Ale dzięki kobiecie wydaje się, że jest miejsce na nadzieję i prawie bez szukania jej, Łaska Młoda podjął się ekscytującego projektu: ocal dziedzictwo Chinatown.
Wszystko zaczęło się na ulicach San Francisco , miejsce urodzenia Grace. Jego ojciec, Amerykanin, i matka, pochodząca z Hongkongu, położyli podwaliny domu z tradycjami kultura kantońska , amerykańską edukację i całkowitą swobodę dawania upustu swoim obawom.
Tak więc w wieku 13 lat, po obejrzeniu pokazów kulinarnych Julii Child, Grace była bardzo zafascynowana. „Chciałem zrobić te dania, a nigdy nie próbowałem francuskiego jedzenia . W tamtych czasach można było wysłać list do programu telewizyjnego, az kanału, który przysyłał ci przepisy pocztą. Musiałam być bardzo dziwnym dzieckiem, bo kupiłam książkę kucharską Julii z programu telewizyjnego i zaczęłam zbierać przepisy. Pierwszą rzeczą, którą ugotowałam, była brioche, a potem mama pozwoliła mi zrobić rogaliki ”, udostępnia Grace Young użytkownikowi Traveller.es
Jej fascynacja jedzeniem skłoniła ją do studiowania chińskiej kuchni po tym, jak dostała pracę u projektanta przepisów i stylisty jedzenia w San Francisco (od którego dowiedziała się wszystkiego o amerykańskiej kuchni). Stało się również przetestuj dyrektora kuchni dla ponad czterdziestu książek wydana przez Time Life Books i już w wieku 30 lat osiadła w Nowym Jorku, zdała sobie sprawę, że nie wie, jak zrobić wiele klasycznych domowych dań, z którymi dorastała.
Aktywizm Grace Young na rzecz ratowania Chinatown
Dążąc do zdystansowania się od „bezdusznej pracy ze sformułowanymi przepisami” i walizką w ręku, Grace postanowiła spędzić trochę czasu w San Francisco? . „Myślałem, że zamierzam tylko nagrać swoje przepisy z dzieciństwa, ale skończyło się na tym, że dowiedziałem się o Historia rodzinna . Moi rodzice niechętnie rozmawiali o swoim życiu, ale w kuchni nie wydawało się to tak groźne; Tak opowiadali mi historie jak wyglądało życie w Chinach? a także o jego wczesnych latach w Ameryce”.
Mądrość kuchni chińskiej , opublikowana przez Simona i Schustera w 1999 roku, nie tylko zbiera przepisy na codzienne gotowanie, eleganckie dania i zupy, które Grace odziedziczyła po swojej rodzinie, ale także podaje różne techniki, które zapewnia wok, oraz jak wydajna jest kuchnia chińska pod względem spożycia . „Czułem, że dzięki pisaniu tej książki nauczyłem się doceniać moją kulturę i rodzinę”.
Jego kariera była kontynuowana z książką Oddech Woka , artykuły o kuchni chińskiej w Gourmet, Bon Appetit, Eating Well i Saveur; wykłady w instytutach kulinarnych, uniwersytetach i Chińskim Towarzystwie Historycznym Ameryki; a także prowadzenie zajęć dla kucharzy. Ale w 2020 roku jego powołanie nabrało nowego znaczenia solidarności i walki...
UPADEK CHINATOWN ROZPOCZĘŁ SIĘ PRZED BLOKADĄ
Łaska Młoda nigdy nie wyobrażał sobie, że jego głos stanie się narzędziem do skrystalizowania rozpaczliwej sytuacji w Chinatown , a tym bardziej, że w końcu zostanie architektem filmu dokumentalnego. Wszystko zaczęło się przed wybuchem pandemii, kiedy Grace została wezwana przez Plakat Dom do współpracy z niektórymi odczytami kultury dotyczącymi gastronomii, ponieważ muzeum planowało wystawę o kraju azjatyckim zatytułowaną Śpiący olbrzym.
Chinatown przed pandemią
Jednak w związku z niepokojącymi komentarzami napływającymi z drugiej strony planety, Julia Knight, dyrektor muzeum, powiedziała mu, że placówki kulturalne wkrótce zostaną zamknięte z powodu pandemii, a ponieważ znają wyzwania stojące przed Chinatown , zapytał: czy możesz pomyśleć, co możemy zrobić, aby pomóc sąsiedztwu? „Powiedziałem mu, że chcę iść do Chinatown i przeprowadzić kilka wywiadów z właścicielami sklepów i restauracji. Gdyby nowojorczycy mogli usłyszeć ich historie, jak bardzo cierpieli w ciągu ostatnich dwóch miesięcy, Nowojorczycy pomogliby" Grace mówi Traveller.es.
Zamiast publikować materiał w swoich sieciach społecznościowych, jak początkowo myślała, Julia Knight zdecydowała się zamieścić wywiady na oficjalnej stronie internetowej Poster House. Tego samego dnia Grace opublikowała telefon na Instagramie, a filmowiec i fotograf Dan Ahn był gotów poświęcić swój czas na szlachetną sprawę.
Przybywając do Chinatown, okazało się, że nikt nie chce złożyć ich zeznań . „Czuli, że biznes się popsuł, nie byli dumni i woleli o tym nie mówić, tracili wiarę”. Chociaż koronawirus prędzej czy później dotknął całą planetę, odkąd pierwsze historie o wirusie dotarły do Stanów Zjednoczonych, strach rozprzestrzenił się po całym kraju , co skłoniło wielu do unikania dzielnic takich jak Chinatown w miastach takich jak Nowy Jork, Boston zarówno San Francisco , co skutkuje alarmującym scenariuszem dla traderów.
Stopniowo, z pomocą przyjaciółki Grace, zdobywali świadectwa. Mimo to pierwszy wywiad okazał się nieaktualny, ponieważ jeden z właścicieli restauracji wspomniał: „biznes wcale nie idzie dobrze, ale nie zamierzamy zamknąć” . Jego następna wiadomość była ponura, ale realistyczna: „Dzisiaj zamykamy, to ostatni dzień, interesy są tak złe, że nie wiemy, co robić, mój ojciec zaczął je w 1968 roku”.
Kiedy słuchali różnych historii Chinatown, zapanowała wszechogarniająca cisza. Bardziej niezwykła cisza, jeśli to możliwe, ponieważ jest to tętniąca życiem i dynamiczna dzielnica, ale w tym momencie przy stole był tylko jeden obiad a brak hałasu wskazywał, że upadek tej dzielnicy Nowego Jorku nie rozpoczął się 11 marca: duch Chinatown już dawno wyblakł . „Normalnie to miejsce jest pełne ludzi, którzy stoją przed drzwiami. Wystąpiło ogólne uczucie smutku , klimat tragedii, wielu kelnerów pracowało tam przez 30 czy 40 lat – podkreśla Grace.
Mott Street, Chinatown, podczas pierwszego etapu porodu
Jedna po drugiej wypowiedzi właścicieli restauracje Nawiązywali do całej sprzedaży, którą stracili od stycznia 2020 r. do marca, swojej niepewności w obliczu zbliżającego się zamknięcia i tego, jak poradzą sobie z obecną sytuacją, jak pomogliby swoim pracownikom, którzy mieli czynsz w opłaceniu bez utonięcia. Panorama, która kilka miesięcy później została zreplikowana w każdym zakątku planety, ale to w Chinatown i wielu innych miejscach w Stanach Zjednoczonych doszło do łamiącego serce problemu: rasizmu.
pięć dni później Nowy Jork postanowił wprowadzić surowe środki odosobnienia , na ulicach miasta zaczęło pojawiać się uczucie ksenofobii. Jeden z właścicieli restauracji wspomniał, że wielu pracowników zaczęło odczuwać strach: „Jeden z pracowników był w metrze i ktoś go popchnął , i wiedział, że to nie było niewinne pchnięcie, to było celowe, prawdopodobnie dlatego, że jest Azjatą”.
Rasizm i ksenofobia
Tego dnia nagrania w Chinatown Grace myślała, że usłyszy historie o niedziałających firmach, ale jej zadanie uwieczniło jedną z historii z 2020 roku. „To, co się wydarzyło, to fakt, że byliśmy w Chinatown w ostatnim dniu jego istnienia jako takiego „Byliśmy tam dokumentując bardzo smutny moment dla sąsiedztwa, a kilka godzin później, kiedy wróciliśmy do domu, Bill de Blasio ogłosił, że Nowy Jork zostanie zamknięty” – wspomina Grace.
„Przed pandemią było 300 restauracji w Chinatown ale w marcu 2020 r. otwarto mniej niż 20 z opcją na wynos i nie zarabiali nawet dużo pieniędzy”. Kiedy Nowy Jork rozpoczął się 8 czerwca 2020 r., Na ulicach pojawiła się aureola energii . .. jednak w Chinatown cierpieli z powodu braku miejsca, aby wyprowadzić swoje biznesy na ulice: „Wiele restauracji nie zdążyło nawet ustawić stolików na zewnątrz , podczas gdy inni pracowali tylko przy 2 lub 3 stołach, co z pewnością nie wystarcza na pokrycie kosztów”.
Grace Young stara się pomóc Chinatown
W październiku zezwolili restauracji na przyjęcie do środka restauracji z 25% całkowitej pojemności, co oznaczało dla chińskie restauracje , mają tylko 3 stoły. A jeśli cała sytuacja była już trudna, właściciele lokalu zażądali pełnej zapłaty czynszu wraz z opłatami miejskimi takimi jak śmieci, prąd i gaz...
„Chinatown nadal odczuwa skutki pandemii, a ponadto dodano przestępstwa z nienawiści wobec Azjatów . Wcześniej była otwarta do 11 w nocy; teraz niektóre sklepy (nie restauracje) zamykają swoje drzwi o 17:00 lub 18:00. Pracodawcy chcą, aby ich pracownicy mogli wrócić do domu w ciągu dnia ze względu na: Problemy z bezpieczeństwem ”, zapewnia Grace, która pozostaje w aktywnym kontakcie ze społecznością.
Latem 2020 r. rasizm wydawał się zanikać, ale nieco ponad dwa miesiące temu stał się sytuacją nie do utrzymania. „Prawie codziennie słyszeliśmy doniesienia o incydentach na tle rasowym między tym, co działo się w różnych częściach Stanów Zjednoczonych. A ostatnie kilka razy było naprawdę kiepskie, szczególnie z morderstwami w Atlancie”. Niestety, Grace wie, że musi być na nogach, kiedy przechadza się po ulicach Nowego Jorku…
AKTYWIZM GRACE YOUNG I JEJ MISJA OCALENIA CHINATOWN
jest wyjątkowy misja ratowania Chinatown i restauracji które istnieją od dziesięcioleci, rozpoczęły się dokładnie w tym momencie, w którym udokumentowano każde ze świadectw. Stał się głosem miasta, które stało się terytorium duchów , bez jednego samochodu czy przechodniów, bez odwiedzin hord turystów, studentów czy pracowników sądowych.
Entuzjastycznie nastawiony do swojej kultury, Łaska dokonała zarówno wielkich, jak i małych czynów . Od oferowania, po zrobienie własnego dania na wynos znajomym, płacenie gotówką, zostawianie napiwku nawet bez konsumpcji, a nawet organizowanie kolekcji. Wśród swoich działań wyróżnia się sojusz z Fundacją Jamesa Bearda, aby rozpocząć kampanię na Instagramie #SaveChineseRestaurants , który zachęcał Cię do przesłania posta wraz z ostatnim zakupem lub kolacją w jednej z chińskich restauracji, czy to w Nowym Jorku, Seattle czy San Francisco.
Z drugiej strony uruchomiła również własną inicjatywę pod nazwą Wspieraj fundusz Chinatown , dzięki czemu zebrano 35 000 USD, które zostały wydane na podstawowe restauracje społeczności, takie jak chmiel kee, Hop Lee Tak Chinatown Wo-Hop rozdawać posiłki potrzebującym sąsiadom. „To bardzo ważne, aby wszyscy pojawiali się w Chinatown, i to nie tylko po to, by pomagać restauracjom, ale także targom i sklepom” – podkreśla Grace.
Jego misja solidarności na tym się nie kończy, biorąc pod uwagę, że w ostatnich tygodniach zamknął partnerstwo z azjatyckimi Amerykanami na rzecz równości, zbierając przynajmniej na razie 11 000 dolarów na zakup osobistych alarmów dla wszystkich tych, którzy pracują w Chinatown, dzięki czemu mogą czuć bezpieczniejsze.
„Myślę, że najlepszym sposobem na walkę z nienawiścią jest miłość , pokazując swoją miłość do społeczności. A im więcej ludzi jedzie do Chinatown, tym bezpieczniej jest dla wszystkich, ponieważ Razem jesteśmy silniejsi".
Dokument Coronavirus: Chinatown Stories jest dostępny online.