Plaża Margate
Nasza podróż przez na południe od Anglii zaczyna się bezpośrednim lotem z Madrytu do lotnisko Gatwick , na południe od Londynu. Pobliskie miejsce docelowe, które oferuje pojedynczy scenariusz . Odbieramy nasz wypożyczony samochód i kiedy idę zasiąść za kierownicą… o nie! który jest przez drugie drzwi! Zdarzy mi się to kilka razy podczas całej podróży.
Jesteśmy tak przyzwyczajeni do jazdy po naszej myśli , do którego trzeba się trochę przyzwyczaić zrób to po lewej stronie . Pierwsze rondo... pomocy! Tu skrzyżowanie, tam wyprzedzanie i presto, z drogą robi się szybko. tym razem moim towarzyszem podróży jest moja własna matka . Nigdy bym nie powiedział, że będziemy tak mało dyskutować, tylko w samochodzie z jego: "jedź bardziej w lewo... jedź bardziej w prawo...". Prawda jest taka, że nie jest łatwo zachować dystans na siedząco” na drugą stronę”.
– „Ale zobaczmy, mamo, to jest wycieczka samochodowa ; Miejmy imprezę w spokoju!”. I oczywiście mieliśmy to, co za śmiech i jakie cudowne miejsca odkryliśmy. Pamięć na całe życie.
"To jest wycieczka samochodowa; zróbmy imprezę w spokoju"
**DZIEŃ 1. MIASTO NA WYBRZEŻU I WIELE OPCJI GDZIE JEDZIEMY? JASNO! **
Naszym pierwszym przystankiem jest Brighton . to trwa godzinę jazdy od lotniska Gatwick . Cała autostrada. Kiedy zbliżasz się do miasta, masz wrażenie, że jesteś na środku pola, ale nagle zaczynasz słyszeć śpiew mew. Ach, jesteśmy na morzu! Zameldujemy się w pięknym i nowoczesnym hotelu, Rezydencja Artystów Brighton.
Recepcja jest malutka i nie wyobrażałabym sobie, że później ją znajdziemy pokoje tak przytulne i ładnie urządzone . Mamy też widoki na morze i ogromną wannę, w której można odpocząć po podróży.
Rezydencja Artystów Brighton
Zaparkowaliśmy samochód w pobliski garaż , ponieważ Brighton to małe miasto, po którym można spacerować, zwłaszcza po centrum. Z pragnieniem zatracamy się dla tego szczęśliwe miasto przyjaznych ludzi szliśmy wzdłuż plaży i natknęliśmy się na duży kościół oraz kilka sklepów i barów pełnych młodych ludzi. Wczesny poranek zgłodniał, więc ładujemy baterie w czasie Bluszcz na uliczkach . Miejsce jest piękne i pomimo niedawnego otwarcia, czujemy się jak w gorącym miejscu lat 70-tych . Kelnerka, żądna przygód Hiszpanka, która od roku mieszka w Brighton, serwuje nam coś w rodzaju angielskiego akcentu, pomimo tego, jak mała była w Wielkiej Brytanii. Jedzenie jest pyszne i traktują nas naprawdę dobrze..
Zagadka i Finowie
To miasto nam pokazuje bardziej otwarta i nowoczesna Anglia . Twój oddech rock'n'roll w środowisku i spotykamy kilka muzycy, którzy śpiewają na ulicy . Są studenci z całego świata, którzy oprócz nauki pracują w restauracjach. W pewnym sensie przypomina mi to trochę San Francisco, bo jego młodzieńcza energia i dynamizm . W porze kolacji postanowiliśmy spróbować owoców morza? Zagadka i Finowie , również położony przy nadmorskiej promenadzie. nie zawiedź nas.
Doświadczenie, które postanowiliśmy wypróbować, to British Airways i360 , rodzaj latającego spodka podobnego do London Eye, który oferuje spektakularny widok na panoramę całego miasta.
Czujesz się maleńki, oglądając silne srebrne fale i wyobrażanie sobie zakochanych par spacerujących po molo z mini parkiem rozrywki na morzu? w najczystszym stylu Coney Island.
British Airways i360
DZIEŃ 2: ZAMKI, PARKI NATURALNE I WIOSKA Z BAJKI: ŻYTO
Po dobrze przespanej nocy zjedliśmy śniadanie i wsiedliśmy do samochodu, aby jechać godzinę do Zamek Arundel . Jest to jeden z największych zamków w Anglii i, o dziwo, nadal? własność prywatna i mieszkają w nim jego właściciele.
Został zbudowany w XI wiek ponad wspaniała działka z widokiem na rzekę Arun w West Sussex i jest domem rodzinnym 18. księcia Norfolk.
Zamek Arundel
przesiąknięty prawie 1000 lat historii , imponujące pokoje i dzieła sztuki są nieograniczone. Możesz cieszyć się Wizyty z przewodnikiem w całym zamku, przechodząc przez majestatyczne biblioteki i ogromne sale z największymi kominkami, jakie kiedykolwiek widziałeś. W tym samym czasie musisz odwiedzić ich wspaniałe ogrody, ze szklarniami, fontannami, tysiącami krzewów róż i wszelkiego rodzaju roślin . Mamy szczęście się spotkać Martin, główny ogrodnik , ujmujący facet, który oprowadza nas po mieście i pokazuje nam swoje ulubione kwiaty. Prawdziwy luksus.
Kontynuujemy naszą drogę do Park Wiejski Siedmiu Sióstr . Zlokalizowany w Park Narodowy South Downs , ten raj składa się z 280 hektarów wapiennych klifów , meandrujące doliny rzeczne i rozległe zielone łąki zakończone kredowymi urwiskami. Drogi są wąskie i wtapiają się w las, który je otacza, tworząc długie tunele drzew, przez które przenika kilka promieni słonecznych. Dramatyczna i imponująca sceneria towarzyszy a lista spotify stworzony specjalnie na tę podróż matki z synem.
Dobra pogoda sprawia, że spotykamy rowerzystów i dumnych właścicieli zabytkowe samochody, które wydobywają ich klejnoty . Ograniczenia prędkości są bardzo niskie, więc jazda jest płynna: Otwórz okna , wiatr na naszych twarzach i niekończące się pola z owcami i pięknymi domami, które przecinają naszą drogę. Gdy zbliżamy się do Parku Narodowego, widzimy morze i białe klify odcinające się od błękitu morza.
Park Wiejski Siedmiu Sióstr
Przeszliśmy przez kilka targi staroci i staroci aż do Gospodarstwo Saltmarsh . Tam nas przyjmuje Mała dziewczynka , jej uroczej właścicielki i wiewiórki, która obserwuje nas z ogrodu.
Wschód urzekający hotel? znajduje się w środku parku i ma pięć pokoi , każdy bardziej gościnny, a także restauracja i sklepik. Jest to dom z XVI wieku znakomicie odrestaurowany przez tę przedsiębiorczą matkę.
Wszystkie warzywa, które serwują swoim gościom, pochodzą z Twój ogród I nie mogły być smaczniejsze. Desery, również domowe, są zbyt bogaci! Jesteśmy otoczeni przez przyrodę i wydaje się, że wszystkie zwierzęta chcą nas przywitać, jak mały ptaszek z żółtą szyją, który podchodzi, aby spróbować skosztować naszego sernik z dżemem.
Z przykrością opuszczamy tę oazę, ale podróż trwa dalej.
Gospodarstwo Saltmarsh
Na naszym kolejnym przystanku czeka na nas cudowne miasteczko, które wygląda jak ze starego filmu: Żyto . To malownicze miejsce jest? jeden z najlepiej strzeżonych sekretów Anglii . Położona pomiędzy zielonymi wzgórzami a kanałem La Manche przenosi nas w czasy średniowiecza.
Chociaż jego domy i kościoły są doskonale zachowane, wydaje się, że czas się zatrzymał i spacerując po jego brukowane uliczki między krzywymi domami to jest najfajniejsza. Jedno z naszych ulubionych miejsc całej wyprawy!
Żyto
Jego aleje są pełne sklepy z antykami i bibelotami , i nie mogę się oprzeć kupnie kilku żyrandoli. Podczas naszego spaceru odkryliśmy też osobliwą magiczny sklep w granicach wielka fortyfikacja co nieuchronnie przypomina nam książki z Harry Potter.
Niektóre ze starych kaplic Rye'a zostały przekształcone w puby gdzie spotykamy wspaniałych ludzi. Dają nam nawet stolik, abyśmy byli bardziej komfortowi.
Zjedliśmy obiad w? Standardowa Karczma , gdzie testujemy angielska musztarda , który kochamy, ale jest tak swędzący, że prawie wyszedł nam z nosa.
Canterbury
**DZIEŃ 3: MARGATE. JEDNA Z Ostryg, PROSZĘ! **
Mamy tylko trzy dni podróży? Zrobiliśmy tak wiele rzeczy, że wydaje się, że jesteśmy tu znacznie dłużej; To naprawdę amortyzuje wypad! Kontynuujemy naszą drogę do Margate, idealne miejsce do odkrywania uroków angielskiego wybrzeża.
Jego długa plaża jest wspierana przez stare Miasto , gdzie są nieskończone puby, sklepy, stragany z owocami morza i restauracje . Jesienią plaża jest wykorzystywana jako park, pełen ludzi ubranych w zimowe ubrania i dzieci biegających po piasku. Centrum jest bardzo zadbane, prawie nie ma lokali zajmowanych przez franczyzy, a w zaułkach się tłoczy Wiktoriańskie fasady i domy o wysokości do czterech pięter.
Margate
Parter budynków domowe kawiarnie i specjalistyczne sklepy spożywcze, niezależne galerie sztuki, stare zajazdy rybackie i wiele sklepów ubrania i antyki w stylu vintage . Nic dziwnego, że stare miasto zostało uznane za jedną z najmodniejszych dzielnic w Wielkiej Brytanii.
Zatrzymujemy się na drinka cholerna mary i zjeść na wspaniałym tarasie Boja i ostryga , gdzie zachwycają nas a asortyment lokalnych owoców morza popijane pysznymi lokalnymi białymi winami. Ponownie, jako świadek uczty, diabelski młyn, który czuwa nad miastem.
Po udanym zatrzymaniu się na posiłek wróć do piękne naturalne tunele , rowy otoczone czerwonymi krzakami oraz ptaki i gołębie leśne życzące nam udanej podróży. **Canterbury czeka na nas! **
katedra w Canterbury
DZIEŃ 4: ZNUDZONY? W CANTERBURY TEN CZASOWNIK NIE ISTNIEJE
W Canterbury, otoczonym murami mieście, historia jest tchnięta w każdy jej zakątek, w każdym kamieniu, w każdym budynku, w każdym moście ... Dwoje dużych drzwi wita nas imponująco przy wjeździe do tego miasta, w którym harmonijnie współistnieją nowoczesność i wielowiekowa tradycja. Symboliczna katedra stoi nad krętymi uliczkami pełnymi sklepów.
Postanowiliśmy się zgubić i odpuścić, ale przypadkiem się znaleźliśmy mała firma, która organizuje wycieczki po Wielkim Kanale Rzeki Stout.
Dobra Szopa
Mówi nam, że aktor, który został przewodnikiem, tysiąc i jedna legenda związana z każdym punktem ścieżki że widzimy z małej łodzi; wydaje się, że słyszymy recytującego samego Szekspira. Ale cóż za czas! Myślałem, że w Anglii pada więcej niż w Galicji, a okazuje się, że słońce nie przestaje świecić.
Idziemy do Wieże Pound i Westgate . Z wież rozciąga się doskonały widok na rzekę i główną ulicę. Idziemy aż do odcienie ochry w odcieniach zachodu słońca zaskakuje nas, a kanał staje się nieskazitelnym lustrem, w którym odbijają się piękne średniowieczne domy, tworząc mieszankę kolorów godny płótna i pędzla.
Czas na obiad i postanawiamy zbliżyć się do spotkania Dobra Szopa , jedno z najbardziej polecanych miejsc w Canterbury.
„Dobra szopa” to targ z bardzo ładną restauracją, duży drewniany hangar ładnie oświetlony przyćmionymi światłami i świecami . Jest to budynek obok dworca kolejowego; w rzeczywistości wydaje się, że jest jego częścią. Co jakiś czas przejeżdża pociąg i scena nam przypomina 2046, film chińskiego reżysera Wong Kar-wai.
Na rozległej przestrzeni oprócz restauracji można znaleźć jedyny niezależny sprzedawca ryb w mieście , sklep mięsny i stragany pełne warzyw, rzemieślnicze brytyjskie sery , pieczywo wypiekane na miejscu, świeże makarony, wędliny i przyprawy. Dla miłośników piwa znajdziesz tu największą różnorodność w całej południowo-wschodniej Anglii.
W drodze do naszego hotelu (który na tę okazję wybraliśmy) ABode Canterbury ), bary są pełne ludzi i nie możemy się powstrzymać przed wejściem do środka napić się koktajlu, a nawet potańczyć? . W Canterbury nie sposób się nudzić. Jej uniwersytet jest jednym z najbardziej renomowanych w Europie, a tysiące studentów przejmuje miasto chcąc dobrze się bawić.
canterbury w nocy
Nasza podróż dobiega końca. wracamy do domu z Dużó energii i zaskoczeni tym bardzo szczególnym obszarem Anglii, wciąż nieznanym wielu. Piękne miasteczka i miasteczka wśród krajobrazów, które napełniają spokojem. Smak prostoty . Na pewno wrócimy.