Czy odkryliśmy miasto?
Żyj w szybkim tempie i przedawkowaniu energii, niepomny tropikalnej zmysłowości, w odwiecznej rywalizacji ze zmysłowym **Rio de Janeiro**. **São Paulo, finansowa dusza i gospodarczy zwolennik Brazylii**, to betonowy gigant w kraju słońca i samby.
Wyrzeźbione megalopolis bez horyzontu, będące wyzwaniem dla zawrotów głowy, o profilu nawiązującym do nowojorczyka, gdyby nie to, że jest jeszcze dziksze i bardziej niepohamowane.
Niezbędny jest czujny umysł i przepuszczalne serce, aby kochaj to niewyczerpane, chaotyczne, nieodparcie sprzeczne miasto. Ramy, które mnożą się z każdym uderzeniem serca, z rozmachem, z którym niewiele miast na świecie może konkurować.
kraina kontrastów
Już powiedziałem Stefan Zweig w tym wyznaniu miłości zwanym Brazylia, kraj przyszłości : "Czy to jest miasto, które rośnie ku jutrze z takim niepokojem i niecierpliwością, że prawie nie ma już wrażliwości na swoją teraźniejszość, a tym bardziej na swoją przeszłość”.
Ale chociaż w swojej szybkości niszczy wczoraj, chociaż tak nie jest hedonizm co płynie w jego żyłach , chociaż jego zdjęcie jest tego miasto garoa (miasto mżawki) zawsze ołowianego nieba, coś w tym jest asfaltowa dżungla która zaprasza cię do upodobania jak ujmującego potwora.
Czy to możliwe, że w jego brutalnych wymiarach, w jego nieskończonej wertykalności, w pstrokatej estetyce stali i szkła, łatwo jest znaleźć prawdziwie brazylijskie luki: błyski koloru, radości, dobrego życia.
BŁOGOSŁAWIONA ARCHITEKTURA
Odkąd konstrukcje kolonialne (nieliczne, naprawdę) nawet piękne próbki Art nouveau a przede wszystkim arcydzieła postbrutaliści . To jest architektoniczne odczytanie tego miasta 12 milionów dusz , który potrafi upiększyć to, co może wydawać się obrzydliwe.
W zasięgu wzroku jest Aleja Paulista , centrum nerwowe, które jest idealnym połączeniem kultury i biznesu: gospodarzem drapaczy chmur instytucje finansowe, urzędy i banki , obok innowacyjnych budynków będących siedzibą przestrzenie artystyczne.
Aleja Paulista
Jednym z nich, niezbędnym, jest Muzeum Sztuki w São Paulo , który lewituje osiem metrów nad ziemią wsparty na dwóch ogromnych czerwonych kolumnach. Kamień milowy, który zawdzięczamy Pani, której udało się uczłowieczyć ** współczesną architekturę kraju **: Lina BoBardi , również architekt SESC Pompeja , być może jego najbardziej eksperymentalna praca.
Stara fabryka przekształcona w centrum wypoczynek i sport (rzadki jest dzień, w którym nie ma koncert jazzowy, zawody w siatkówkę lub przedstawienie teatralne ), w której nadał betonowi niesamowity plastyczny wyraz.
Podczas eksploracji tego materiału wygodnie jest nie przegapić dwóch ikon na Aleja Ipiranga : uzwojenie Copan, słynnego Oscar Niemeyer , pofałdowany blok 38 pięter, którego kształt symbolizuje tyldę nad „a”, która nosi nazwę miasta ; i Włochy Budynek , ogłoszone Dziedzictwem Historycznym, z tarasem, z którego można podziwiać wspaniałe widoki 360º.
BYŁA JAPONIA
Wielu tego nie wie San Paulo fałdy największa kolonia japońska na świecie. A tym bardziej, że w mieście znajduje się orientalna reduta, która pozwala przenieść się, bez zbytniej wyobraźni, do małego kawałka Tokio . Jest nazwany wolność a wszystko w nim (sklepy, restauracje, elementy miejskie...) ma wyraźny wpływ japoński, uporządkowany wygląd czerwonych ławek, lampionów i bonsai.
Liberdade, Japonia Sâo Paulo
W tym losie japonia , gdzie w weekendy odbywa się malowniczy targ, nie tylko można znaleźć kolczyki origami, kimona i zastawa stołowa z samurajami , ale może też smakować pysznie sushi, tempura i yakisoba.
Do tego są izakayas które rozsiane są po okolicy, gdzie można zjeść świetnie za kilka reali. Zwłaszcza w dwóch: kintaro _(Rua Thomaz Gonzaga, 57) _ e issa _ (Rua Barão de Iguape, 89) _. Prosty, ale prawdziwy. W hołdzie zawsze będzie **Kinoshita** z jedna gwiazdka Michelin.
Ten japoński wpływ jest oczywiście odczuwalny również w sztuka . Dlatego istnieje Instytut Tomiego Ohtake , kolejna chwała Paulista architektura. Ten wieżowiec w czerwone paski, który wydaje się odtwarzać laski cukierków, nosi imię **malarza z Kioto** zakochanego w mieście.
Bardzo nowy jest również dom w japonii , otwarty w zeszłym roku jako główny ośrodek rozpowszechniania tej antycznej kultury: wystawy, seminaria, pokazy, warsztaty, doznania kulinarne...
Instytut Tomiego Ohtake
ALTERNATYWNA ŻYŁA
Bardziej popularna i spontaniczna eksplozja Sztuka uliczna dzieje się w Willa Magdalena, sąsiedztwo artystycznego musowania.
Tutaj w Rua Gonçalo Alfonso , powszechnie znany jako Zostań Batmanem , ściany to autentyczne płótna, na których artyści grafficiarzy (w tym słynni kobra ) znaczki, które będą miały efemeryczne życie i będą okresowo zastępowane nowymi i kolorowe malowidła ścienne.
Vila Madalena to sztuka
Ten skansen, mięso armatnie na Instagramie, to tylko przykładowy przycisk kreatywność dzielnica , który spełnia hipsterski limit każdego szanującego się miasta.
W Willa Mada (jak nazywają to ludzie z São Paulo) będą musieli przygotować żołądek w tętniące życiem bary przy ulicy Aspicuelta (**O Pasquim**, Boteco São Conrado , Zdrowaś George …) aby następnie rozwiązać biodra w sposób znany jako sambinhas , czyli miejsca, w których wciskasz brazylijską radość w rytmie ich uniwersalnego tańca . klasyka to O do Borogodo z muzyka na żywo i gwarantowana zabawa.
Alternatywne życie nocne ma swój elegancki kontrapunkt w wyrafinowane dachy , które przyciągają bardziej szykowną publiczność. Co widziany otwarto zaledwie rok temu na 23 piętrze hotelu Tivoli Mofarrej . Można zjeść luksusowy obiad, dlatego piece noszą sygnaturę Portugalski szef kuchni Olivier da Costa.
Ale jego rzeczą jest zostać na koktajl (lub kilka) w centralnym barze tego? sala przygotowana przez DJ , skąd widać przemianę miasta w ocean świateł.
PROSZĘ O POWIETRZE
Żeby nieco przełamać stereotyp powiemy, że są też w tej metropolii spora garść małych oaz. może dlatego, że San Paulo zrozumiał, że robienie dziury w Natura To była kwestia przetrwania tereny zielone gdzie uciec od wielkomiejskiego chaosu, by chłonąć spokój.
ogród Botaniczny
Ciekawy? The ogród Botaniczny , który jest częścią Park stanowy Fontes do Ipiranga , gdzie można podziwiać najbardziej egzotyczną roślinność przelatującą ponad 140 gatunków ptaków.
A ciekawy? Ogrody prefektury , nie na poziomie ulicy, ale w dach budynku Matarazzo , w którym rosną ogromne drzewa, które niemal drapią niebo.
Ale prawdziwym płucem jest Park Ibirapuera , ulubieniec mieszkańców i turystów. Gigantyczna przestrzeń z ponad 1500 km2 roślinności, trzy połączone jeziora i liczne muzea, zabytki, boiska sportowe, planetaria, a nawet czytelnia gdzie staramy się zaszczepić dzieciom niezbędną miłość do książek.
Oczywiście nie brakuje w odcisku Niemeyera w wyłączniku Publiczność , **Pawilon Biennale i Muzeum Sztuki Współczesnej (MAC) **.
Park Ibirapuera
KAPITAŁ GASTRONOMICZNY
Jeśli zastanawiałeś się już od dłuższego czasu San Paulo Co kulinarna mekka kontynentu , w tym roku jest większy powód, aby to potwierdzić: brazylijski gigant został wybrany Stolica gastronomii iberoamerykańskiej , tytuł, który tylko wzmocnił jego bardzo soczystą ofertę.
I to jest to, że w tym mieście jest przejście z języka portugalskiego, libańskiego, syryjskiego, hiszpańskiego, arabskiego, niemieckiego, afrykańskiego, japońskiego, żydowskiego, włoskiego, tureckiego i nie wiadomo, ile jeszcze narodowości i kultur się spotyka, jak mogłoby być inaczej, najróżniejszych pieców.
Są, jak już powiedzieliśmy, izakayas z Liberdade , ale również francuskie brasserie Co Le Jazz , który ma trzy sklepy; włoska trattoria Co Ewai , najnowszy autor postawił na dołączenie do listy, a nawet gastro-tascas typowe hiszpańskie Co Sancho z pysznymi tapas.
Ale przede wszystkim São Paulo to miejsce, w którym można odkryć zalety **kuchni brazylijskiej**, która jest czymś więcej niż daniem narodowym, Feijoada , ten gulasz czarna fasola ze wszystkimi możliwymi do wyobrażenia częściami wieprzowina, w towarzystwie ryżu i warzyw.
Przysmak, dla którego znajduje się restauracja referencyjna, Bolinha , choć przygotowują ją też pysznie w Mocoto , klasyka tradycyjnych receptur, która niegdyś zaliczana była do najlepszych restauracje na świecie.
Gastronomia autochtoniczny, ale przywiązany do awangardy jest właśnie tym, który właśnie zainaugurował szef kuchni Marcelo Correa w Pogląd , zlokalizowany w Mac dach . Lub ten oferowany przez również nowy Orfeu , który sam określa się jako wyrafinowana tawerna bardzo blisko budynku Copán.
W ten sposób, w ciągłym rozwoju, kulinarna panorama pulsuje w tym wspaniałym mieście, które w ciągu dnia bierze udział w transakcjach biznesowych i wychodzi na imprezy w nocy.