Narożnik sklepu i multispace Facon
** Od mojego ostatniego pobytu w Buenos Aires minęło dwanaście lat ** i oto znów jestem, w mieście, o którym mówi się, że tak często przypomina Madryt, ponieważ w pewien sposób nim jest.
Ale nie zapominajmy, że szczyci się silną własną tożsamością i poza stereotypami, jej mieszkańcy, porteños, mają szczególne „coś”. To ludzie kulturalni, rozmowni i zawsze połączeni.
Zaskakujące jest to, jak rozmawiają o problemach rodzinnych, sentymentalnych więzach, relacjach międzyludzkich... i jak odnoszą się do emocji, czegoś, od czego po tej stronie Atlantyku wciąż jesteśmy oddaleni o lata świetlne.
I bez wchodzenia w intensywność okazuje się, że są też wesołe i wesołe, zawsze uważne, by cieszyć się życiem i małymi przyjemnościami , jak dzielenie się nierozłącznym partnerem z przyjaciółmi. W ten sposób, rozprawiając o boskości i cielesności, wchodzimy do jednej z najpopularniejszych dzielnic wśród mieszkańców i gości. O drogi Palermo.
Flaga Argentyny namalowana na ścianie w Palermo
Jego brukowane uliczki tętnią życiem: pięknie zdobione bary , prawie całe drewno, przypominające dawną cyganerię, restauracje, w których można zjeść „pół na ulicy, pół na chodniku” podczas gdy widzisz przechodzącą dziewczynę, która ciągnie jednocześnie dwadzieścia psów i oczywiście, świątynie mięsożerne , mój Boże!, przepełniony bife de chorizo (nasza polędwica), wnętrzności, puste, okrągłe, kreolskie...
Bo na tym polu, prawie jak w piłce nożnej, nie ma nikogo, kto je wygrywa: Jeśli ktoś tutaj zaprosi cię do jedzenia w swoim domu, jest bardzo prawdopodobne, że przygotuje „asadito”, ucztę z grillowanego mięsa, która w te letnie popołudnia – w istocie jesteśmy teraz latem – Powoduje dymienie węgla na wielu tarasach i patio budynków oraz trzaskanie żaru.
W całym mieście pachnie grillem, ale nie zapominajmy, że w Buenos Aires skosztujesz też pysznego makaronu, bo włoskie dziedzictwo jest bardzo obecne w ich codziennym życiu.
Walizki ułożone na pchlim targu
Nasz pierwszy przystanek to ** Casa Cavia , mała oaza z imponującym tarasem w pięknym ogrodzie ** z fontanną ... i własną kwiaciarnią.
Starannie zaprojektowana aranżacja wnętrz ma swój punkt kulminacyjny księgarnia, w której książki zwisają z sufitu , wiele egzemplarzy zredagowali samodzielnie. Menu koktajlowe prezentowane jest na płycie winylowej i każdy piosenkarz podaje inny napój: poproszę Boba Marleya!
Kontynuujemy spacer w kierunku ** Facón **, rodzaj domu, który wita Cię znakiem „ten dom jest otwarty dla dobrych przyjaciół” i w których przechodzisz przez przestronne sale pełne produktów z całego kraju.
Noże, plecaki, dywaniki, fotoksiążki, koce a nawet, nagle, lekcja gotowania na żywo. Oferują również degustacje wina.
Noże Gaucho w Facon
Po spacerze czas na obiad, czyli jak to mówią “jedz w nocy” Zdecydowaliśmy się więc na chwilę uniknąć grilla w **Grand Dabbang, indyjskiej restauracji es-pec-ta-cu-lar.**
twój kucharz, Mariano Ramon zaskakuje nas Urozmaicone dania rybne, ekstra pikantne, mięsne i naprawdę oryginalne i różne sosy. Miejsce jest proste i bezpretensjonalne, liczy się produkt. I chłopcze, czy im się to udaje.
Wizyta służy również jako pretekst do odkrywania Villa Crespo, rozwijająca się dzielnica, zaledwie kilka kroków od Chacarity i Palermo Hollywood w którym osiedlało się wielu artystów w poszukiwaniu przestronnych i jasnych pracowni.
Tak jest w przypadku **starego magazynu przemysłowego przekształconego w pracownię malarzy i rzeźbiarzy, spuścizny po wielkiej Ruth Benzacar**, która pod kierownictwem Orly Benzacar i Mory Bacal emanuje kreatywnością i talentem, a od 2015 roku stała się Polecający.
Warsztat projektantki Jéssica Trosman
Wielki kontrast nadaje sens sąsiedztwu między starymi warsztaty samochodowe i sklepy odzieżowe, wiele outletów, street art i restauracje.
Jedna z tych ostatnich, ** Yeite Café , autorstwa uroczej i pięknej szefowej kuchni Pameli Villar **, stała się jednym z naszych ulubionych ipso facto, ale uwaga: serwują posiłki tylko w południe, zawsze oparte na zdrowych i pysznych przepisach. Desery też są szalone.
Dla najbardziej ciekawskich i miłośników zakupów wizyta w Pchli targ , klasyczny szlak pełen antyki, sztuka, meble i tysiąc i jeden drobiazg. Wśród nich wszystkich ogromna wieża starych walizek pozwala wyobrazić sobie, ile miejsc odwiedzili przez całe życie.
Niedaleko rynku chowa się księgarni, która zostawi cię z otwartymi ustami. Na wpół zakamuflowana ceglaną fasadą, jeśli przyjrzysz się uważnie, zobaczysz znak wskazujący wejście, **Księgarnia Falena**.
Prawdziwa oaza spokoju z wewnętrznym patio i ogromnymi oknami Są to praktycznie szklane ściany. Plan polega na tym, aby podczas przeglądania książek wypić herbatę lub wino, a przed wyjazdem wspiąć się pięknymi schodami na taras, gdzie czasami oferują koncerty aby nikt nie ruszał się z niektórych bardzo wygodnych sof, które się łapią. Jedź bez pośpiechu.
Pamela Villar w swojej restauracji, wspólny projekt Yeite Café
Przechodzimy przez dzielnicę Chacarita, w tym samym promieniu działania, która ostatnio stała się **wschodzącym biegunem gastronomicznym dzięki restauracjom takim jak La Mar**, mieszczącym się w imponującym budynku.
Eksperci od ryb i ceviche Mają wspaniały taras, a ich soki są pyszne.
Stamtąd przeskakujemy do **Muzeum Sztuki Latynoamerykańskiej w Buenos Aires, MALBA**, którego kolekcja z XX wieku jest sama w sobie podróżą, z 240 dziełami takich artystów jak Frida Kahlo, Diego Rivero czy Fernando Botero.
Sztuka i piłka nożna wspaniale dogadują się w Buenos Aires, więc jest to również konieczność wizyta na stadionie Boca Juniors w sąsiedztwie La Boca.
Podczas meczu – bo trzeba iść na mecz – trybuny nie przestają śpiewać i skakać w „La bombonera”, nazwany ze względu na owalny kształt, przypominający pudełko czekoladek. Kiedy Maradona wychyla się ze swojego pudełka, by się przywitać, publiczność wiwatuje i szaleje śpiewając swojemu bogu. To jest oddanie.
Graffiti Dalego i Pelé obok targu Puldas
Na koniec zasłużony hołd pojawia się w ** Tegui , restauracji z nienaganną obsługą dzięki szefowi kuchni Germánowi Martitegui**, który oferuje 10-daniowe menu degustacyjne.
Uznawana za jedną z najlepszych restauracji w Ameryce Łacińskiej i na świecie, w tym roku jest na 86 pozycji w rankingu 50 najlepszych na świecie.
Nawiasem mówiąc, w wieku 34 lat jest **Don Julio, jeden z najsłynniejszych grilli na świecie** i do którego już was zabraliśmy w kwietniowym numerze Condé Nast Traveler.
Po tych dniach mogliśmy wrócić do domu na kółkach zamiast latać, ale zawsze z walizką pełną tego wyjątkowego stylu życia, jaki mają porteños. Emocje, miłość, rodzina i tyle pasji do pokazania reszcie świata.
Schody Casa Rosada, rezydencja prezydencka
NOTATNIK PODRÓŻY
GDZIE SPAĆ
Dwór bawełniany: Scott Mathis wraz ze swoimi wspólnikami, grupą Algodon, bez akcentu, ale z winami i produktami rolnymi ze swojej posiadłości w Mendozie, prywatnymi willami i teraz ten miejski hotel, przytulny i fajny.
Cztery pory roku: Klasyk z Buenos Aires. Kochamy wszystko: elegancję, basen, koktajl bar, atmosferę... Jest oczywiście w Recoleta.
GDZIE ZJEŚĆ
Omakase Masuda : Bar du Marché w Palermo Hollywood to właściwie świetna japońska restauracja? zamknięte menu.
Sushi Master w Omasake
Dom Cavia: Śniadanie wśród kwiatów, przekąski między książkami , kultura, sztuka i dużo, dużo piękna.
Wielki Dabbang: Kuchnia indyjska, która faktycznie podróżuje połączenie , również z przystankiem w Argentynie.
Yeite: Projekt zbiorowy prowadzony przez Pameli Villar. Ich desery uzależniają, spróbuj ich.
Morze: Kto powiedział, że w Buenos Aires nie je się ryb? A jakie ceviche...
Kość krzyżowa: Roślinna kuchnia świata w pięknym otoczeniu. Warzywa na skałach.
Książki na dachu Casa Cavia
GDZIE KUPIĆ
Dubie: Firma odzieżowa i obuwnicza damska, jej hity, takie jak „emocjonalny płaszcz przeciwdeszczowy”, są zamiatające.
Jessica Trosman: Minimalizm i nowoczesność spod ręki jednego z najpopularniejszych projektantów.
** Księgarnia Falena: ** Więcej niż księgarnia, raj dla miłośników książek i schronienie.
Pchli targ: Historyczny targ antyków między dzielnicami Palermo i Colegiales.
CO ZOBACZYĆ
Galeria Ruth Benzacar: Epicentrum sztuki w Villa Crespo i zalążek twórczego rozmachu dzielnicy.
MALBA: Oprócz sztuki latynoamerykańskiej, inicjatywy kulturalne, takie jak cykle La Mujer y el Cine.
Desery w Yeite