Overtourism, czyli jak stawić czoła długiemu cieniowi turystyki masowej

Anonim

Dlaczego chcemy się coraz bardziej rozwijać

Dlaczego chcemy się coraz bardziej rozwijać?

czy on dzwoni? Zespół wenecki ? i Barcelonizacja ? Donna Leon , pani z powieści noir, która przez 40 lat mieszkała w przepełnionej już Wenecji, pojechała do małej wioski w górach Szwajcarii, gdzie żyje szczęśliwie, oddycha świeżym powietrzem i dużo spaceruje, jak nam mówi. Nie mogłem już.

Przez dziesiątki lat prowadził walkę z nadmierną turystyką w Wenecji do jej ostatecznych konsekwencji. Pojawiał się w prasie, dzień po dniu, przeciwstawiał się politykom, potępiał winnych bez przebierania się w słowach... i był orędownikiem ruchu, którego walka zakończyła się przegraną?

„W końcu musiałem wyjechać. Wenecja jest skandaliczna. To groteskowe. Postanowiłem ją zostawić. To był mój wybór, ale oczywiście nie jestem Wenecjaninem. Nie miał żadnego istotnego związku z tym miastem, choć przebywał w nim prawie 40 lat. Gdybym była Wenecjanką, mogłabym powiedzieć, że masowa turystyka zniszczyła mi życie” – wyjaśnia, od razu interpretując okropny dźwięk silników statków wycieczkowych, które pozostają włączone, gdy turyści przychodzą i odchodzą. A wraz z nimi świetnie ilość zanieczyszczających cząstek, odpady wrzucane do wody i fale ludzi, którzy spędzają dzień i odchodzą, gdy przybywa kolejny statek wycieczkowy.

Wśród dantejskich sytuacji, które Donna Leon widziała na co dzień, było „niemożność kupienia ani jednego guzika, bo zniknęły sklepy z guzikami lub stanikami damskimi. W centrum wszędzie sprzedawane są tylko pamiątki i maski. To jest głupie! ”.

Inną często doświadczaną sytuacją było przebywanie w domu przyjaciela, który mieszka nad kanałem, „a okna, stoły, meble i przedmioty drżą, gdy przepływają statki wycieczkowe, podczas gdy politycy nalegają na codzienne powtarzanie w prasie, że te same łodzie nie niszczą budynków ani nie zanieczyszczają. Czy ktoś może w to uwierzyć?

To było również codzienne dla pisarza niemożność chodzenia po ulicach w normalnym tempie . „Zawsze szedłem w wiecznym i powolnym marszu, ponieważ ulice były zatłoczone turystami jedzącymi pizzę lub panini, bo nawet nie przestawali jeść…”.

Wenecja, którą opuściła Donna Leon.

Wenecja, którą opuściła Donna Leon.

Gdy pytamy o możliwe rozwiązanie tego problemu, który mamy już w wielu europejskich miastach, odpowiada: „Zadaję tylko pytania: Dlaczego chcemy się coraz bardziej rozwijać?, Dlaczego chcemy z roku na rok przekraczać liczby dotyczące turystyki? jakie jest znaczenie? Jaką cenę musimy zapłacić my, obywatele?

Żegnamy Donnę Leon z niepewnością, że turystyka, masy, mają efekt zwyrodnieniowy ogromne dla jakości życia obywateli i staramy się znaleźć odpowiedź na wielkie pytanie:

JAK ZROBIĆ TO LEPIEJ?

W Barcelona na przykład ta debata jest oddalona o lata świetlne od tego, co może mieć miejsce w innych miastach na półwyspie, które już teraz stoją w otchłani nadmiernej turystyki Madryt, Sewilla czy Santiago de Compostela… Na razie patrzą na niego kątem oka, pewni, że nie będzie barcelonizacja, ponieważ nie mają krążowników.

Ale czy ta pewność jest prawdziwa? Chociaż jasne jest, że nie osiągną nieludzkich wyżyn Wenecji, z 54 000 mieszkańców i 30 milionami turystów przyjeżdżających i wyjeżdżających , są już na wznoszącej się linii, która niesie ze sobą gentryfikację, zanieczyszczenie i wiele innych niezmierzonych skutków.

Najgorsze dopiero nadejdzie? Według Światowej Organizacji Turystyki (WTO) liczba turystów nie przestanie rosnąć.

Czy Barcelona to kolejna Wenecja?

Barcelona będzie kolejną Wenecją?

BARCELONA, NASTĘPNY PRZYSTANEK TURYSTYKI MASOWEJ

Skontaktowaliśmy się ze Stowarzyszeniem Architektów Urbanistycznych Katalonii i jego wiceprezesem Robertem Juvé, którzy pomogli nam określić sytuację.

Barcelona przyjmuje 28 milionów odwiedzających rocznie, a liczba zarejestrowanych mieszkańców wynosi 1 700 000 . Wyobraź sobie wpływ. I choć turystyka stanowi jedną z ekonomicznych lokomotyw miasta, 12% PKB, to też musi być czerwone linie dla ilości i jakości które w Barcelonie już dawno przekroczyły – wyjaśnia.

Ujawniające dane pojawiły się w badaniu przeprowadzonym przez Uniwersytet w Barcelonie na temat sektora nieruchomości (zakup, sprzedaż lub wynajem mieszkań). „Mówiło się, że turystyka w Barcelonie w latach 2009-2017, droższył zakup mieszkań o 19% , a wzrost czynszów oszacowano na 7%. W tym okresie miasto było w 7 miejsce w rankingu najbardziej pożądanych destynacji w Europie i na całym świecie na 17. pozycji”.

Dodaje: „Jednak na globalnej platformie Airbnb, pod względem jej globalnej aktywności, Barcelona jest na 6 miejscu . Wpływ, jaki pojedyncza firma może mieć na sposób, w jaki ludzie szukają zakwaterowania w mieście, jest ogromny”.

Czy tę sytuację można zmienić z miejskiego punktu widzenia? „W rzeczywistości nie, z urbanistyką nie rozwiążemy problemu. Potrzebujemy innych instrumentów, które zaatakują problem u podstaw. Dlaczego nie stworzymy prawa, które ogranicza czynsze? Dlaczego nie ma prawa ograniczać ceny za metr kwadratowy zużyty w dużych miastach, a przede wszystkim w określonych dzielnicach? Będzie to zależało od innych podejść zachować prawo obywatela do godnego mieszkania ”, wyjaśnia Juve.

Głównym problemem w Barcelonie są rosnące koszty mieszkań.

Głównym problemem w Barcelonie są rosnące koszty mieszkań.

ATAKI I KONTRATAKI GIGANTA

Z miejskiego punktu widzenia Robert Juvés wyjaśnia, że reforma Generalny Plan Metropolitalny , który pochodzi z 1976 r., ale nie zawiera szczegółowych informacji na temat takich kwestii, jak korzystanie z mieszkań na wynajem, ponieważ dotyczy to poziomu makro. W marcu 2017 r Specjalny Plan Miejski dla Zakwaterowania Turystycznego (PEUAT), który regulował działalność bazy turystycznej w gminie Barcelona.

w strefie 1 (z 4, które zostały zdefiniowane i zbadane), najbardziej czuły i o największej gęstości jest część Eixample, Ciutat Vella, Sant Antoni, Poble Sec do wioski olimpijskiej. „Nowe licencje na tego typu zakwaterowanie są zakazane przez PEUAT. Te kwatery w strefie 1, których licencja wygasa i chcą odnowić, PEUAT zapewni, że nie będą mogły być odnowione” – mówi Traveller. To Robert Juve.

Jednak, jak nam mówi Carlos Garcia , jeden z analityków, który śledził i badał wpływ globalna nadturystyka wyjaśnia, że to regulacja apartamentów turystycznych w Barcelonie, która działa od ponad dziesięciu lat, stopniowo upada.

„Pracodawcy mieszkań z zasady uciekają się do każdorazowego uregulowania działalności w sądzie, wprowadzając ją w skomplikowaną prawną gmatwaninę. W tej chwili, TRS zaczął się z nim zgadzać i anulować niektóre aspekty PEUAT . W Europie Airbnb i Homeaway są liderami grupy nacisku, która złożyła skargę na ustawodawstwo kilku miast – w tym Barcelony – w sprawie których UE będzie musiała się wypowiedzieć.

Carlos García wskazuje, że Rada Miasta Barcelony będzie zmuszona do liberalizacji tego rynku, który musi uregulować, aby zorganizować turystykę i mieszkalnictwo. " W końcu będziesz musiał nawet przeprosić Airbnb i firmę oraz spłacić mandaty. Sprawy musiałyby się zmienić na szczeblu europejskim, a jeśli nie, będzie im to bardzo trudne”.

Czy znasz indeks irytacji turystów?

Czy znasz indeks irytacji turystów?

CZY ZNASZ WSKAŹNIK IRYTACJI TURYSTYCZNYCH?

Jeśli w Barcelonie – i w miastach, w których mieszkają overtourism – Planowanie urbanistyczne nie może tego powstrzymać, podobnie jak legalność, co można zrobić?

„Główną lekcją, jaką wyciągnęliśmy z tego wszystkiego, jest to, że turystyki nie można przyciągnąć bez wcześniejszego zaplanowania jej rozwoju w sposób zrównoważony ”, komentuje Carlos Garcia. To, co nazwał w jednym ze swoich artykułów: „wskaźnik podrażnień turystycznych” ma cztery etapy: euforia, apatia, irytacja i antagonizm.

Ale co po fazie antagonizmu? „Tutaj turystyka nie jest już największym problemem w mieście. Dziś coraz więcej mówi się o niepewności. Jednym ze scenariuszy, do których możemy wejść, jest rezygnacja turystyczna . Mieszkańcy rozumieją, że są uzależnieni od turystyki i niewiele można zrobić. Poświęcają się temu różne obszary miasta, przyznając, że w najgorszym przypadku stają się… getta turystyczne.

Ostrzega również, że sąsiedzi, którzy mogą przejść na emeryturę, będą mieszkać w bardziej nadających się do zamieszkania obszarach. " Drugim możliwym i pożądanym scenariuszem byłoby pogodzenie turystyki z miastem dzięki proaktywnemu zarządzaniu przez samorząd. Oprócz utrzymywanej przez lata woli politycznej potrzebne są umiejętności, a dziś gminy nie mają ich wystarczająco. Za każdym razem, gdy podejmuje się jakiś środek, reakcje mediów lub prawników oraz opór korporacji są bardzo wysokie i niejednokrotnie sprawiają, że jest on nieważny”.

W tej chwili overtoursim nie wyrzucił go z miasta jak Donna Leon, ale też nie żyje w spokoju. „W tej chwili mam szczęście do miejsca, w którym wynajmuję, ale poczucie niepewności narasta u tych z nas, którzy myśleli, że życie bez bycia właścicielem domu jest możliwe na dłuższą metę . Tutaj tym, co wypędziłoby mieszkańców, jest wybuchowa kombinacja między efekt Airbnb oraz efekt Engelsa i Volkersa . To, co nie jest zakwaterowaniem turystycznym, jest obecnie uważane za luksusowe. W przyszłości może się zdarzyć, że musiałem wyjechać z tego powodu.

Kioto uruchomiło inteligentne narzędzie przeciwko masowej turystyce.

Kioto uruchomiło inteligentne narzędzie przeciwko masowej turystyce.

CZY SĄ ROZWIĄZANIA DLA TURYSTYKI MASOWEJ?

Ostatnio mówi się o wykorzystaniu trendów wzorców danych, mapowaniu, metrykach zużycia zasobów, z którymi można zmierzyć ukryte koszty turystyki , monitorować popyt na turystykę, przydzielać niezbędne zasoby lokalne, planować lub podejmować świadome decyzje.

„Zasugerowano na przykład, spis ludności i cyfrowa ewidencja zajętości apartamentów turystycznych . Na podstawie informacji gromadzonych w czasie rzeczywistym w tego typu ewidencjach możliwe byłoby opracowanie licencji dynamicznych na mieszkania lub VTC, które są włączane w zależności od potrzeb zakwaterowania lub transportu w dowolnym momencie. Istnieją również inne nowe techniki stosowane w zarządzaniu turystyką, takie jak: Systemy Informacji Geograficznej GIS . I są też inteligentne rozwiązania do zarządzania destynacji turystycznych, które są propozycjami opartymi na big data i czujnikach, które zbierają informacje w całym mieście”, wyjaśnia Carlos.

Jest za wcześnie, aby wiedzieć, jaki będzie wynik inteligentnego zarządzania w miastach takich jak Kioto, jedno z najbardziej zaawansowanych w tej dziedzinie. Według Carlosa Garcíi problem z tymi podejściami polega na tym, że chociaż wszystko brzmi bardzo futurystycznie i obiecująco, rzeczywistość jest inna.

„Istnieje poprzednie pytanie w gospodarce cyfrowej, które nie zostało omówione i które utrudnia sprawę. Dotyczy charakteru danych, do kogo powinni należeć i jak nimi zarządzać. Wiele informacji potrzebnych do poprawy infrastruktury nie znajduje się pod kontrolą obywatela ani odpowiedzialnych władz. Dzisiejsze dane należą do tego, kto je wydobywa i są to, ogólnie rzecz biorąc, duże korporacje”.

Wskazuje, że to oni „dostarczają je tylko wtedy, gdy są zainteresowani – tak jak robi to Airbnb, które zamierza negocjować z gminami z ich danymi, aby uniknąć kar lub uzyskać korzystne regulacje”. Są to dokładnie szybko rozwijające się platformy i nie wydaje się rozsądne oczekiwanie dużej ilości entuzjazmu w dostarczaniu informacji. ”.

Krótko mówiąc, „zmiana punktu ciężkości z promocji na odpowiedzialne zarządzanie turystyką jest dość powszechna i wiele miast realizuje swoje plany w tym kierunku. Berlin ma swoje, żeby nie stać się Barceloną, i nie wolno nam zapominać, że chociaż nie jestem szczególnym fanem linii promocyjnej Barcelony opartej na globalnym mieście, tutaj również zrobiono rzeczy związane z zarządzaniem. W ostatniej kadencji poprawiono zarządzanie turystyką . Obecnie, nie wchodząc dalej, zapowiada się wybór rozwiązania: kontrola dostępu poprzez ograniczenie lotów przychodzących ”.

Czy masowa turystyka ma rozwiązanie?

Czy masowa turystyka ma rozwiązanie?

W KIERUNKU ETYKI DZIENNIKARZY PODRÓŻNICZYCH

Jeśli widzimy aktualne media podróżnicze, z jednej strony zapraszają do podróży, a z drugiej publikują coś, co wskazuje na negatywne skutki turystyki może mieć w miejscach docelowych.

„Nie bałbym się tych sprzecznych komunikatów” – wyjaśnia García. „Jesteśmy w tym teraz i być może to, co wygląda tak, jest bardziej zrównoważony sposób rozumienia turystyki, przezwyciężenie pozytywnego mitu, że podróżowanie jest samo w sobie dobre”.

Wręcz przeciwnie, Carlos podkreśla, że „egzotyka, ukrywanie rzeczywistości za fasadą idealnego zdjęcia… to wydaje mi się z przeszłości . Potem jest pewna mania dla twórz trendy i dołącz do szumu chwili . Unikałbym komunikatów między wierszami, że jesteś nikim, jeśli nie postawiłeś w tym roku stopy w takim mieście lub takiej okolicy”.

Do przeszłości należy również ten stary status, jaki miały podróże . „Postać turysty nie została szczególnie naruszona przez sąsiedzki bunt przeciwko turystyce, o którym wspominaliśmy. Zachował swój status, mimo że częściowo gentrifier lub agent turystyczny . Ale nadchodzi kolejna ulewa: idea turysty jako zanieczyszczającego.

I zastanawia się: „Czy mobilność przestanie być oznaką statusu w czasach, gdy rośnie troska o środowisko? Ten Instagramer robiący zdjęcia na całym świecie, aby się pochwalić, jednocześnie gromadząc ślad węglowy kilku rodzin zachowa swój wpływ pomimo strajków w sprawie zmian klimatycznych ?”.

Dokładnie To właśnie w samych sieciach społecznościowych pojawił się aktywizm na podstawie skargi publicznej które można zastosować do tych kwestii. Hashtagi kampanii zniechęcających do lotów na krótkich dystansach były już widoczne na przykład tego lata.

Będziemy musieli przejść w kierunku bardziej odpowiedzialnej turystyki.

Będziemy musieli przejść w kierunku bardziej odpowiedzialnej turystyki.

Ponadto ci, którzy codziennie śledzą te problemy, mogą teraz zobaczyć jak nowa fala ekologii wpłynie na turystykę? wzrost, którego doświadczamy dzięki ruchom takim jak pogoda piątek zarówno Rebelia zagłady.

„Mam nadzieję, że wkrótce o tym napiszę” – mówi nam García. Podążymy za tobą. Wśród jego zaleceń warto zwrócić uwagę: „ Harold Goodwin Tak Megan Epler Wood Byłyby to dwa nazwiska ekspertów w zakresie zrównoważonej turystyki i overtourismu, od których wziąłem informacje, aby napisać kilka moich artykułów”.

Dobrymi lekturami do nadrobienia byłoby Nadwyżkowy bagaż , autorstwa Pedro Bravo, który właśnie został opublikowany i wygląda bardzo dobrze Miasto wakacji , autorstwa José Mansilli i Claudio Milano.

Poleca też film dokumentalny pt Razem wliczone , w którym analizuje eksperyment Balearów jako jeden z najbardziej turystycznych obszarów na świecie.

Czytaj więcej