Touriñán, podróż do ostatniego zachodu słońca w kontynentalnej Europie (choć tylko na kilka dni)

Anonim

Mężczyzna patrzy na horyzont z latarni morskiej na przylądku Touri n

Najbardziej wysunięty na zachód horyzont Półwyspu Iberyjskiego

To tak magiczne miejsce, do którego można dotrzeć tylko dwa razy w roku : A wczesna wiosna i inna droga koniec lata . tak dla podróż do Touriñán , najbardziej wysuniętym na zachód punkcie kontynentalnej Hiszpanii, zaleca się zawsze sprawdzać kalendarz. Nie dlatego, że majestatyczne atlantyckie krajobrazy nie są tego warte w każdej chwili, ale dlatego, że tylko przez kilka dni w roku można ciesz się tutaj ostatnim zachodem słońca w kontynentalnej Europie.

Kamienna ławka, wzorem tej ustawionej w Loibie i ochrzczonej jako „najpiękniejsza na świecie”, zapowiada, że dotarło do celu: 43°03’ N 9°18’ Z . Tekst wygrawerowany na samej ławce informuje, że to to miejsce, w którym słońce zwycięża po raz ostatni przed mare tenebrosum.

W rzeczywistości i ze względu na zmieniające się nachylenie osi obrotu Ziemi względem Słońca, dzieje się tak tylko przez dwa miesiące w roku , o od 24 marca do 23 kwietnia , A latem od 18 sierpnia do 19 września.

Loiba Ortigueira Bank

Loiba Bank, Ortigueira

Finis solis tańczy z porami roku: między przesilenie zimowe i letnie przenosi się z Przylądek São Vicente (Portugalia) do Przylądka Roca, Przylądek Touriñán i wreszcie na norweskie wybrzeże, aby Aglapsvik, niedaleko Tromsø, i wreszcie Måsøy. 1 sierpnia słońce rozpoczyna podróż powrotną do Cabo São Vicente.

24 kwietnia i 18 sierpnia, kiedy słońce przesuwa się z Touriñán do Aglapsvik, pojawia się magiczne mrugnięcie, zebrane w jego geografii zachodu słońca przez profesora fizyki z Uniwersytetu w Santiago de Compostela George Mira : ostatni zachód słońca w kontynentalnej Europie zbiega się z ostatnim zmierzchem w kontynentalnej Afryce, który w tych dniach występuje w pobliżu Przylądek Biały (20°50' N 17°06' W) w granica między Saharą Zachodnią a Mauretanią . Żaden z nich nie jest najbardziej wysuniętym na zachód punktem ich kontynentu: jest to półwysep Wyspy Zielonego Przylądka (Senegal) w Afryce i Cape Roca (Portugalia) w Europie . Ale żonglowanie ziemią daje nam tę ciekawość i cudowną trasę dla miłośnicy pogoni za zachodami słońca.

Zwiedzanie najbardziej wysuniętego na zachód punktu kontynentalnej Hiszpanii

Touri n: najbardziej wysunięty na zachód punkt kontynentalnej Hiszpanii

A CO ROBIMY DO TEGO?

Obsesja na punkcie zachodów słońca nie jest nowoczesnym wynalazkiem. Po podbiciu Galecji rzymski generał Brutto Galicyjski Dziesiąty Czerwca (180 pne-113 pne) wspiął się na szczyt Promontorium Nerium kontemplować Finis Terrae.

Do tego samego miejsca, gdzie tysiące pielgrzymów i turystów gromadzą się dzisiaj, aby położyć kres Camino de Santiago i jeszcze przed przybyciem Rzymian było to miejsce, w którym kult słońca.

Istnieje niezliczona ilość legend, które mówią o ara solis że chrześcijanie zamienili się w Pustelnia San Guillermo . Żadne z nich nie wiedziało, że w rzeczywistości Finisterre nie był najbardziej wysuniętym na zachód punktem… Do Costa da Morte , ale ten znajduje się 25 kilometrów na północ, w Cape Touriñán.

Zachód słońca na Cape Tourin

Zachód słońca na Cape Tourin

Miejscowość Muxia , obowiązkowy przystanek dla pielgrzymów w drodze do Finisterre ze względu na jego słynną Dziewica z łodzi , jest dziś również miejscem spotkań łowców zachodu słońca, którzy przyjeżdżają do Touriñán. Małe nadmorskie miasteczko oferuje ostrożna oferta hotelowa -pełne unikalnych wiejskich domów- które niedługo zostanie zwieńczone długo oczekiwaną karczmą narodową. Ani to nie rozczarowuje propozycja gastronomiczna : produkty z owoców morza dzielą się menu w lokalu portowym z kanapkami i międzynarodowe menu dostosowane do podniebienia turystów.

W ostatnich latach konger ponownie zajął priorytetowe miejsce w lokalnej gastronomii: słynna ciecierzyca w stylu bilbilitana , typowe dla aragońskiego miasta Calatayud, zostały wykonane z kongera z Muxía.

Do dziś zachowały się tu jedyne dwie suszarnie kongera na całym Półwyspie Iberyjskim. . Casa do Peixe to coś więcej niż restauracja, ale także mała sala wystawowa, można określić jako żywe muzeum wokół kongera.

Dziewica łodzi Muxía

Dziewica z łodzi, Muxía

Pomimo mniej niż 5000 mieszkańców, Muxía to kulturalna przystań dla wielu artystów. japoński malarz Yoshiro Tachibana mieszkał tu aż do śmierci w lipcu 2016 r., a inni jak Niemiec Detlef Kappeler lub rzeźbiarka i malarz ** Viki Rivadulla ** prowadzą tutaj swoje warsztaty. Muxía to bez wątpienia miejsce, w którym można się inspirować.

Miasto jest również punktem wyjścia do jednego z etapów Ścieżka latarni morskich , trasa, która zabierze nas do Touriñán. Od plaża Coido , jeden z tych ławice piaskowe sczerniałe za ich czasów przez Prestige , ruszymy w kierunku Lourido . Nie daj się zwieść turkusowemu morzu; w końcu to wciąż szalejące fale Atlantyku. Od góry Góra Cachełmo możemy podziwiać wspaniały panoramiczny widok na samą Muxíę, a także Vilan lub Camariñas.

Trasa do Touriñán ujawnia Furna da Buserana , scena legendy o miłości między trubadur Buseran i piękna Florinda oraz Punta Buitra , prawie dziewicza plaża, ukryta lądem i morzem, z której od lat korzystali lokalni handlarze narkotyków . Stamtąd, po przejściu przez również wspaniałą plażę Moreira, dotrzemy do Touriñán.

Rolnicy wokół Touri n

Rolnicy wokół Touri n

Warto kontynuować podróż do Nemiña, 24 km od Muxía , jeden z najbardziej znanych piaszczystych obszarów Galicji . Ulubione miejsce miłośników surfingu (w okolicy jest kilka szkół), jest to zakątek, w którym można spacerować i zachwycać się majestatem jego wydm i ujściem rzeki rzeka castro . Jeśli nie, ponieważ przyjechaliśmy zobaczyć ostatni zachód słońca w Europie , nie byłoby lepszego planu niż zrobienie tego w jednym z dwóch barów, które wieńczą plażę Nemiña.

ZACHÓD SŁOŃCA I HISTORIE LATARNI

Ostatni zachód słońca w Europie powinien nadejść wcześnie. Ruszaj w stronę starej latarni morskiej , opuszczony na początku lat 80. budynek w kształcie kwadratu, obecnie zastąpiony przez zautomatyzowaną wieżę i daj się zanurzyć w opowieści o jednym z najbardziej fascynujących zakątków Do Costa da Morte . Chociaż jest lato, warto zawsze ubierać się ciepło.

Touriñán nie nosi tragicznej sławy wielkich wraków, które dały nazwę temu obszarowi Galicji, ale to nie znaczy, że one nie miały miejsca. Najważniejszy był Niemiecki frachtowiec Madeleine Reig to w burzy 1935 podzielić galicyjską łódź rybacką na dwie części Oito Irmáns u wybrzeży Touriñán.

Dwadzieścia dwa lata później, w 1957 , ten sam statek rozbił się przed przylądkiem, kładąc kres historii, którą wielu żeglarzy w okolicy wciąż pamięta jako uderzenie karmy przez morze z powodu złośliwości Niemców podczas ratowanie Oito Irmáns.

Cape Touri na otwartym Atlantyku

Morze, odważne i nieustępliwe

Chociaż prawdopodobnie najbardziej przykuwa uwagę podróżnika historia parowca California, storpedowanego przez Niemiecki okręt podwodny U22 przy przylądku Vilan i których ocaleni znaleźli schronienie w dom latarnika Touriñán . Lub też, że liczą się starcia, które naziści i sojusznicy mieli na tych wodach podczas tak zwanej **bitwy wolframowej w środku II wojny światowej.**

I tak, słuchając opowieści, jak zawsze w Galicji, nadchodzi wyczekiwana chwila. Ten dokładnie moment, za którym tak tęsknimy. Ostatni zachód słońca w Europie . Warto fotografować, ale jeszcze więcej zgubić się za linią horyzontu.

Czytaj więcej