Alienor Salmon, badacz szczęścia, który zostawił wszystko, by nauczyć się tańczyć

Anonim

Alinor Salmon tańczy po ulicach Hawany na Kubie.

Alienor Salmon tańczy na ulicach Hawany na Kubie.

Poznałem Aliénor Salmon w Bangkoku w 2014 roku na krótko przed wyruszeniem w jego podróż dookoła świata, opisywanie tańców związanych z historią ich krajów, i cieszenie się chwilą po podjęciu tej inicjatywy, która Wtedy wydawało się to szalone.

Przed podróżą pracowała jako badaczka szczęścia dla Unesco (Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Oświaty, Nauki i Kultury). Zawsze była zajęta i spędzała większość czasu siedząc, pisanie raportów przed komputerem.

W podróży prawie do pracy, z laptopem w ręku, przyjaciel zadał jej pytanie, które sprawiło, że całkowicie zmieniła swój styl życia: Gdybyś nie miał limitu czasu ani pieniędzy, co byś zrobił?

Początkujący tancerz, ale wieloletni badacz społeczny, Alienor postanowił opuścić Bangkok i swoją pracę, aby wyruszyć w trasę po Ameryce Łacińskiej. Nauczył się 18 tańców, z których każdy pochodził z kraju, który odwiedził, i O lokalnych zwyczajach poznawał od swoich nauczycieli tańca.

Alinor Salmon ze swoją książką „Finding Rhythm An International Dance Journey”.

Alienor Salmon ze swoją książką „Finding Rhythm: An International Dance Journey”.

KSIĄŻKA

Po długiej podróży i dużo nauki o tańcach i ich pochodzeniu, 35-letnia Alienor, francusko-brytyjska, wydała swoją pierwszą książkę: Finding Rhythm: An International Dance Journey, wydaną przez wydawnictwo Apollo, oraz już w sprzedaży na wielu platformach, takich jak Amazon lub w księgarniach, gdzie dystrybuowane są prace w języku angielskim.

Jego książka inspiruje nas do przejęcia kontroli nad własnym życiem i podróżować po różnych kulturach krajów Ameryki Łacińskiej poprzez ich doświadczenia, historię i kroki taneczne tak różnorodne jak salsa, reggaeton, samba czy tango.

Condé Nast Traveler: Alienor, jak zrobiłeś pierwszy krok w tym całym doświadczeniu?

Łosoś Alienor: To było skomplikowane, ponieważ w tym czasie moja kariera nabierała rozpędu. Miałem w rękach coraz więcej publikacji dotyczących polityki edukacyjnej, zaproszono mnie do rozmowy o szczęściu w Ameryce i Pracowałem nad projektem dla szkół Happy Schools, z czego byłem bardzo dumny.

Ten projekt był dokładnie tym, co mnie doprowadziło zbadać filozofię szczęścia i przeanalizować siebie, odkąd byłam wypalona z pracy i bardzo smutna po stracie trzech ważnych osób w moim życiu w mniej niż sześć miesięcy.

Alinor Salmon porzuciła wszystko i poświęciła się tańcowi dla świata.

Alienor Salmon porzuciła wszystko i poświęciła się tańcowi na całym świecie.

P: Jak ten pomysł znalazł kulminację w projekcie tanecznym?

A: Mieszkałem w Azji od sześciu lat i Zawsze marzyłem o życiu w Ameryce Łacińskiej. Szukałam doświadczenia, które pozwoliłoby mi uwolnić moje ciało z biurka i żyj chwilą obecną. Taniec był do tego idealny.

Na początku myślałem o wyjeździe do Argentyny, aby nauczyć się tanga, najpopularniejszej wycieczki tanecznej. Wtedy pomyślałem, że ciekawie byłoby nauczyć się bachaty w jego kraju pochodzenia, na Dominikanie. Ale pociągnęło mnie również odkrycie karnawału w Rio de Janeiro. Gdybym wybrał się na wycieczkę bachatą, sambą i tangiem, Musiałem też nauczyć się salsy. Ale sos skąd? Z Nowego Jorku, Portoryko, Kuby czy Kolumbii?

Chciałem nauczyć się wszystkich tańców i stopniowo się rozwijałem trasa z Nowego Jorku do Buenos Aires przez osiem miejsc tanecznych. To Dream Dance Destinations, jak zwykle je nazywam. Zacząłem dodaj w trasie tańce, których chciałem się nauczyć, niektóre również odkryłem podczas podróży. To była moja Tańcząca Podróż, nazwa, którą otrzymuje mój blog podróżniczy

Alinor Łosoś na karnawałach w Brazylii.

Uczestniczył w brazylijskim karnawale.

P: Czego nauczyłeś się z tego całego doświadczenia?

A: Nauczyłem się życia. Taniec nauczył mnie, jak ważny jest ludzki związek i jak miło jest łączyć się z nieznajomymi w społeczeństwie, w którym Nie patrzymy już sobie w oczy i przestaliśmy się przytulać, zwłaszcza w społeczeństwach takich jak moje, odkąd dorastałem w Anglii.

Nauczyłem się również rzeczy o sobie jako osobie. Na przykład ten perfekcjonizm nie jest dobrą rzeczą. Musiałem wiele razy popełniać błędy, aż mogłem nauczyć się kroków każdego tańca, ale zdałem sobie sprawę, że to nie jest zła rzecz i że mogę stać się dobry, jeśli będę pracował. Pomogło mi to poczuć się lepiej ze swoim ciałem, szukać kobiecego wyrazu i komunikować się niewerbalnie.

P: W jaki sposób taniec pomógł Tobie w podróżowaniu?

Taniec połączył mnie z odwiedzanymi przeze mnie miejscami. Prawie wszystkie zajęcia, które brałem, były prywatne i spędzałem dużo czasu z moimi nauczycielami. Żyli w zupełnie innym środowisku niż moje. Rozmawiali ze mną o swoich marzeniach, życiu, o tym, co ich uszczęśliwiało. Jej spojrzenie na życie pomogło mi jako studentce tańca i jako podróżnik, potrafiący docenić bardzo różnych ludzi.

również dał mi znać skomplikowane dzielnice miast, do których chyba inaczej bym nie pojechała. Pomogło mi zrozumieć zwyczaje i tradycje. Odkryj historię każdej muzyki.

Alinor Salmon w klasie tanecznej.

Aliénor Salmon prowadzi warsztaty łączące taniec z rozwojem osobistym.

P: Jak powstał projekt książki, który opublikowałaś?

Nigdy nie miałem ambicji, żeby to napisać. Otoczenie popchnęło mnie do tego oferować innym ludziom to, czego się nauczyłem. Jako dziecko zawsze lubiłem literaturę, ale nigdy nie sądziłem, że może to mieć coś wspólnego z moim życiem. Podczas podróży zacząłem robić notatki na komórce, nagrywać filmy i dokumentować wszystko, czego doświadczyłem najlepiej jak potrafiłem, na wypadek, gdybym skończył pisać po powrocie.

We wrześniu 2017 wróciłam do mieszkania z mamą, ponieważ Wydałem całe oszczędności swojego życia. Napisałem szkic i zacząłem znajdź agenta literackiego z którym skontaktowałem się za pośrednictwem klienta, dla którego wykonałem tłumaczenie.

Nad projektem pracowałem trzy, cztery miesiące, łącząc to zadanie z doradztwem. Dwa miesiące przed przybyciem Covid-19, Przeprowadziłem się do Meksyku, potrzebowałem dwóch rozdziałów, aby ukończyć książkę a mój agent otrzymał propozycję od wydawcy z Nowego Jorku, aby go opublikować.

Alinor Salmon w Muzeum Salsy w Cali.

Alienor Salmon w Muzeum Salsy w Cali.

P: Jaką ciągłość będzie miała od teraz Bailando Journey, biorąc pod uwagę okoliczności?

Pod naciskiem ambasady angielskiej musiałem wracać do Europy, gdy w marcu zeszłego roku ogłoszono blokadę. W czerwcu 2020 byłem w Anglii i stworzyłem internetowe studio tańca, aby wspierać artystów którzy są bardzo dotknięci pandemią, ponieważ nie mogą wejść na scenę. Tworzę wirtualne wydarzenia, abyśmy mogli z nimi podróżować. dzwonię do nich Szczęśliwe godziny. Są wydarzeniami darowizn, ponieważ wszystkie zyski trafiają do artysty.

Z drugiej strony również Rozpocząłem cykl warsztatów łączących taniec z rozwojem osobistym, takich jak motywacja, romans czy przywództwo. Obecnie mieszkam w Lizbonie i w nadchodzących miesiącach będę pracować nad innymi projektami.

P: Po tym wszystkim, czego się nauczyłeś… Co byś teraz powiedział Alienor, która mieszkała przyklejona do swojego komputera w Bangkoku?

Powiedziałbym, że poza biurkiem życie toczy się o wiele więcej. Życie uczy się na ulicy, z ludźmi. Musisz żyć każdą chwilą jak najpełniej.

Czytaj więcej