Rekord Guinnessa: Podróżowanie na wszystkie 7 kontynentów zajmuje emirackiej kobiecie 3 i pół dnia

Anonim

Dr Khawla Al-Romaiti

Khawla AlRomaithi na lotnisku Wolf Fang na Antarktydzie

W 2013 roku, kiedy Emirati Khawla Al Romaiti dowiedziałem się, że światowa wystawa 2020 odbędzie się w Zjednoczone Emiraty Arabskie , nie mogli sobie wyobrazić nietypowego roku, który nadchodził. Postawił więc sobie coś: odwiedzić 200 krajów, które przyjadą jako goście do Dubaju przed wielkim wydarzeniem.

Do tego czasu ona i jej rodzina podróżowali już do ponad 60 stanów; w 2019 roku byli już 208 krajów i terytoriów zależnych wymienionych w paszporcie . „Odkąd zobaczyłem, że posuwam się tak daleko i osiągam ten wielki kamień milowy, wiedziałem, że będę w stanie, że jestem gotowy, aby wejść na wyższy poziom i pobić rekord” – wyjaśnia Traveller.es AlRomaithi.

To wtedy postanowił zostać najszybsza osoba, która odwiedzi wszystkie kontynenty . „Przeszukałem i znalazłem dwie niewiadome, Julie Berry i Kasey Stewart, które były na wszystkich siedmiu kontynentach w rekordowym czasie 92 godzin, 4 minut i 19 sekund”, mówi. „Dzięki mojej znajomości tras i doświadczeniu wiedziałem, że mogę być jeszcze szybszy. Zaplanowałem więc swoją drogę i pobiłem nowy rekord, osiągając go w 86 godzin, 46 minut i 48 sekund".

NIEPRZEWIDZIANE WYZWANIA

Na szczęście poszukiwacz przygód zaplanował swoją podróż na luty, „kiedy Covid19 był w początkowej fazie”, wspomina. Pomysł był taki, żeby zacząć od Antarktydy, ale dwie godziny po wejściu na pokład powiedziano mu, że z powodu niesprzyjających warunków pogodowych nastąpią nieoczekiwane zmiany w jego rozkładzie lotów . „Musiałem zmienić całą moją podróż w ciągu tych dwóch godzin, zmieniając wszystkie loty, a nawet wybrane miejsca docelowe, aby upewnić się, że dotarłem na czas i mogłem pobić rekord” – mówi.

Przechodzenie przez tak wiele stref czasowych w tak krótkim czasie powodowało również sporadyczne bóle głowy, a także problemy ze snem. „Kiedy jesteś tak zmęczony, masz skłonność do zachorowania, więc trzymałem pod ręką paracetamol i pastylki do ssania na gardło”. Jednak ludzie, których spotkał podczas przygody, dali mu cały impuls, którego potrzebował: „Byli tak podekscytowani, że próbuję pobić rekord… Jej szczęście było energią, której potrzebowała, aby iść dalej".

BARDZO KOMPLETNY PLAN PODRÓŻY

Siedem kontynentów w trzy i pół dnia; Jak organizujesz wyjazd o tych cechach? „Planowałem zostać w miastach, które znam i do których chciałem wrócić, ponieważ Znam Twój system i wiem, jak długo potrwa proces imigracyjny i tak dalej”, wyjaśnia AlRomaithi. W ten sposób udało mu się spędzić trzy godziny na prywatnym lądowisku Wilczy Kieł, na Antarktyda , po czym poleciał do Kapsztadu, w Afryka Południowa , gdzie spędził siedem godzin. Potem wystartował do Dubai -spędziłem tam cztery godziny - zmieniono na Zjednoczone Królestwo -pięć i pół godziny- i pojechałem do Nowy Jork -sześć i pół godziny-. Jego ostatnie dwa przystanki były Ameryka Południowa -cztery i pół godziny, z przystankami w Bogocie, Kolumbii i Santiago de Chile- i Sydnej , gdzie przebywał przez 15 i pół godziny.

Khawla Al Romaiti

Khawla AlRomaithi przed pałacem La Moneda podczas swojej zawrotnej przygody

REKORDY ŻYCIA

"Jestem wielkim fanem Księgi Rekordów Guinnessa. W rzeczywistości brałem udział w dwóch przed tym ; ostatnia miała miejsce 18 października 2018 r. na wyspie AlHudayriat w Abu Dhabi, gdzie byłam w VPS Health Care i ustanowiliśmy rekord, jeśli chodzi o największą liczbę par łączących się jednocześnie w walce z rakiem” – wspomina Emiratczyk. lubią wyzwania i wszystko, co jest potrzebne, aby zdobyć to uznanie; dużo potu, krwi i łez” – mówi.

Ten duch walki jest również odzwierciedlony w jego osobistej historii: AlRomaith ożenił się i miał dzieci w bardzo młodym wieku; opiekując się rodziną i pracując w pełnym wymiarze godzin, uzyskał tytuły licencjata, magistra i doktora, zdobywając wysokie uznanie w pracy . „Ostatnią nagrodę, którą otrzymałem, wręczył mi w lutym ubiegłego roku Premier Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Władca Dubaju Jego Wysokość Szejk Mohammed bin Rashed AlMaktoum w Pałacu Prezydenckim w Abu Dhabi, gdzie zostałem wyróżniony na poziomie Zjednoczone Emiraty Arabskie Zjednoczeni z nagrodą Tawteen Emiratization Award dla najlepszego menedżera/nadzorcy”.

Teraz jej marzeniem jest być częścią Emirati NGO Home Makers i pomagać w krajach, które tego najbardziej potrzebują. W ten sposób chciałbym łączy swoją wielką pasję podróżowania z chęcią pomagania innym . Oczywiście nie wyklucza napisania nowych kart w historii Guinnessa: „Osobiście, wiem, że mogę pobić swój własny rekord – mówi ze śmiechem. – W przyszłości mógłbym złamać innych lub pomóc moim dzieciom to osiągnąć. Zdecydowanie będę wykonywać każdą pracę, która oferuje wysokie standardy i uznanie” – mówi, choć na razie jest zadowolona ze swojego ostatniego wielkiego sukcesu. „Jestem zadowolona z tego osiągnięcia. Być wśród wielu kobiet z Bliskiego Wschodu, które mogą inspirować inne kobiety i pokolenia do ambitnych celów, to zaszczyt dla naszego społeczeństwa i naszego kraju.".

Czytaj więcej